Osieczna: odpust ku czci Matki Bożej Królowej Aniołów

Uroczysta Suma odpustowa sprawowana dziś ku czci Matki Bożej Królowej Aniołów stanowiła kulminacyjne wydarzenie trwającego od 2 sierpnia Wielkiego Odpustu Porcjunkuli we franciszkańskim sanktuarium w Osiecznej koło Leszna.

Eucharystii z udziałem setek pielgrzymów z archidiecezji poznańskiej, a także z Wrocławia, Głogowa i Kaszub, przewodniczył ks. dr Jan Glapiak, przewodniczący Referatu ds. Sanktuariów Maryjnych i Pielgrzymek Poznańskiej Kurii Metropolitalnej.

W homilii przypomniał zgromadzonym w Osiecznej czcicielom Matki Bożej Anielskiej z Porcjunkuli, czczonej w tym miejscu także jako Matka Boża Bolesna, jak ważna w życiu chrześcijanina jest modlitwa.

„Także w Fatimie, prawie przed stu laty, Matka Boża przez Łucję, Franciszka i Hiacyntę mówiła światu: pokutujcie się, nawracajcie się i módlcie się” – zauważył ks. Glapiak podkreślając, że czas spędzony na modlitwie nigdy nie jest czasem straconym.

Zachęcił również do dziękczynienia Bogu za wszystkie, otrzymywane od Niego każdego dnia łaski, udzielane także za pośrednictwem Maryi, których czasem nawet nie jesteśmy świadomi. Jednocześnie prosił też pątników, aby oprócz uczestnictwa w Eucharystii, do swojej codziennej modlitwy włączali także różaniec w intencji pokoju na świecie i w intencji rodzin. Do jego odmawiania, jak zaznaczył, zachęcała zresztą sama Matka Boża oraz bł. Jan Paweł II swoim życiem dający świadectwo mocy tej modlitwy.

„Różaniec nazywany jest w Kościele prostym egzorcyzmem, bo każdy może go odmawiać, a zły duch bardzo się tego boi” – przekonywał kaznodzieja dodając, że kto się modli na różańcu może być przekonany, że Matka Boża osłania go swoim matczynym płaszczem, chroniąc go przed zakusami złego.

„Matka Boża nieustannie nam towarzyszy w naszym życiu i w Tajemnicach Radosnych, i Bolesnych. Jest z nami także w Tajemnicach Światła, bo mamy być apostołami Dobrej Nowiny wobec innych, świadkami Jezusa Chrystusa” – stwierdził ks. Glapiak. „Spodziewamy się też, że nasza najlepsza Matka będzie także z nami w Tajemnicach Chwalebnych, kiedy w naszym pielgrzymowaniu dojdziemy do domu Ojca” – przyznał.

Nazwa odpustu „Porcjunkula” (z łac. mała cząstka) wywodzi się od wybudowanego w IX w. kościółka, a dzisiaj bazyliki pw. Matki Bożej Anielskiej pod Asyżem. Tą zrujnowaną budowlę na początku XIII w. Pan Jezus nakazał odbudować św. Franciszkowi obiecując odpust każdemu, kto po spowiedzi i przyjęciu Komunii św. nawiedzi to miejsce. Później przywilej ten został rozciągnięty także na inne kościoły franciszkańskie.

Pierwsi franciszkanie przybyli do Osiecznej w 1622 r. Pod koniec XVII w. ufundowano w tej miejscowości obecny klasztor, w którym obecnie znajduje się franciszkański nowicjat. Natomiast barokową świątynię wybudowano w pierwszej połowie XIII w. według projektu znanego architekta Pompeo Ferarriego.

Równie długą historię ma znajdujący się w sanktuarium oo. franciszkanów obraz Matki Bożej Bolesnej tzw. Osieckiej. Powstał on około 1650 r., a wkrótce potem zasłynął niezwykłymi łaskami. Wizerunek ten przedstawia Maryję pochyloną nad śpiącym na jej kolanach Jezusem i opłakującą Go z powodu cierpień, których ma doświadczyć w przyszłości. Po ponad czterech wiekach kultu cudowny obraz został koronowany koronami papieskimi przez metropolitę poznańskiego abp. Jerzego Strobę 5 sierpnia 1979 r.