Ostatni trapista z Tibhirine kończy 95 lat

Brat Jean-Pierre Schumacher, ostatni trapista z Tibhirine w Algerii, będzie obchodził 15 lutego swoje 95. urodziny. Ostatni z zakonników, którzy przeżyli zamach na ich klasztor przed 23 laty, żyje dziś w niewielkiej wspólnocie klasztoru trapistów „Notre-Dame de l’Atlas” w Midelt na północy Maroka.

W marcu 1996, w czasie wojny domowej, uprowadzono siedmiu francuskich trapistów klasztoru Notre-Dame de l’Atlas na północy Algerii. Zakonnicy w wieku 50-80 lat zostali zamordowani 21 maja 1996 r. Do ich zabójstwa przyznała się fundamentalistyczna Zbrojna Grupa Islamska (GIA), która chciała wymusić na rządzie francuskim uwolnienie swoich członków więzionych we Francji. Ponieważ francuski rząd nie spełnił żądań terrorystów, wszyscy zostali zamordowani. Pod koniec maja znaleziono ich odcięte głowy, ciał dotychczas nie odnaleziono.

W chwili, gdy doszło do porwania, brat Schumacher miał dyżur w części klasztornej dla gości i nie było go z braćmi. Do dziś nie wyjaśniono, czy siedmiu trapistów rzeczywiście zabili ich porywacze, czy też algierscy wojskowi i tajne służby. Tym wydarzeniom poświęcił swój film „Ludzie Boga”(2010) francuski reżyser Xavier Beauvois. Dzięki temu wielokrotnie nagradzanemu filmowi o dramacie zakonników mogła się dowiedzieć szeroka opinia publiczna na świecie.

Siedmiu zakonników zamordowanych w 1996 roku w Tibhirine znalazło się w grupie 19 beatyfikowanych 8 grudnia 2018 chrześcijan – ofiar algierskiego terroryzmu. Jednym z nich był bp Pierre Claverie (1938-1996), dominikanin, ordynariusz algierskiego Oranu w latach 1981-1996. Wywodził się z rodziny Francuzów mieszkających tam od czterech pokoleń. Był znanym, wybitnym kaznodzieją i rekolekcjonistą. Poniósł śmierć męczeńską wraz ze swym kierowcą, muzułmaninem Mohamedem Bouchikhim, w wyniku wybuchu samochodu pułapki przed wejściem do domu biskupiego. Uroczystościom beatyfikacyjnym w sanktuarium maryjnym Notre-Dame d’Oran przewodniczył delegowany przez papieża prefekt watykańskiej Kongregacji Spraw Kanonizacjnych, kard. Angelo Becciu.