Ostrowiec, Kołobrzeg: rekolekcje pomagają zrozumieć, że wolontariusz Caritas to nie pracownik socjalny

O właściwym rozumieniu służby na rzecz ubogich przekonywał wolontariuszy Caritas bp Krzysztof Włodarczyk. Rekolekcje dla wolontariuszy Parafialnych Zespołów Caritas odbywały się od 8 do 10 marca w ośrodku St. Liborius w Ostrowcu koło Wałcza oraz od 15 do 17 marca w kołobrzeskim ośrodku Aniołów Stróżów. Zgromadziły one łącznie 140 osób.

Bp Włodarczyk nauczał o modlitwie, poście i jałmużnie. – Misją wolontariuszy Caritas jest to, by ukonkretniać miłość. Ale ważne, by nie robili oni tego jak pracownicy socjalni, lecz jak uczniowie Jezusa. Czyli nie tylko oczami dostrzegali, że ktoś jest potrzebujący, ale także dobrze ukształtowanym sercem. Tę różnicę pomagają wyczuć właśnie rekolekcje – powiedział biskup.

Przestrzegał wolontariuszy, by nie oceniali służby na rzecz ubogich wyłącznie po widocznych skutkach, choćby dlatego, że zazwyczaj brak jest informacji zwrotnej, jak dana osoba przyjęła tę pomoc. – Dlatego konieczna jest nauka cierpliwości. Nie da się jej osiągnąć własnymi siłami. Trzeba przyjść po nią do źródła, to znaczy do Jezusa, bo to On sam posyła do ludzi ubogich – stwierdził biskup namawiając do podjęcia trudu nawrócenia.

Uczestnicy rekolekcji wzięli też udział w warsztatach. Doświadczeniem mogły się dzielić zespoły pracujące w różnych warunkach i z różnym efektem.

Dla niektórych wolontariuszy niemałym problemem jest zmiana sposobu myślenia, stylu organizacji akcji. Ks. Tomasz Roda, dyrektor Caritas diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej wskazuje, że jednym z powodów dezorientacji zespołów parafialnych jest to, że w pewnych obszarach ludzie potrzebują mniej pomocy niż dawniej. Dzisiaj problemem jest ubóstwo wartości, które umacniałyby rodzinę, jej więzi. A nade wszystko samotność, która powoduje frustrację, a u seniorów nawet wycofywanie się z życia – powiedział ks. Roda. – Potrzebujemy przeprofilować nasze działania, by były adekwatne do wyzwań, które przed nami stoją.

Takich podpowiedzi poszukuje wolontariuszka Bogumiła Niedźwiecka z Białej. – Rekolekcje to dla nas szansa, by wymienić się doświadczeniami z innymi. Wielką pomocą jest przyglądanie się, jak swoją pracę planują podobne do nas zespoły z małych parafii. Obserwujemy i zadajemy sobie pytanie: a może my też tego spróbujemy? To bardzo budujące – stwierdziła.

Parafialne Zespoły Caritas istnieją w ok. 180 z 221 parafii diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, gromadząc 800 wolontariuszy. Zajmują się kampanią informacyjną i realizacją regularnych akcji charytatywnych. Niektóre zespoły inicjują też własne akcje, dotyczące parafii, a nawet dzieł misyjnych. Wszyscy wolontariusze spotykają się kilka razy w roku na rekolekcjach i pielgrzymkach, a w mniejszym gronie na spotkaniach dekanalnych lub szkoleniach.