Oświadczenie biskupów katolickich dwóch obrządków Ukrainy na 80. rocznicę Zbrodni Wołyńskiej

Bóg pragnie, abyśmy kochali się nawzajem tak, jak Chrystus nas umiłował. W swoim miłosierdziu daje nam wszelkie środki do naszego zbawienia i uzdrowienia, dlatego jest to dla nas czas, abyśmy – otrzymawszy miłosierdzie – byli także miłosierni. Z takim wezwaniem zwrócili się do swych wiernych zwierzchnicy trzech jurysdykcji katolickich na Ukrainie: dwóch greckokatolickich i jednej łacińskiej w „Oświadczeniu z okazji osiemdziesiątej rocznicy Tragedii Wołyńskiej”.

Wspominając tragiczne wydarzenia na Wołyniu sprzed 80 laty, „chcemy być miłosierni jak nasz Miłosierny Ojciec Niebieski”, który „dał nam Ducha Świętego nie po to, aby nas sądzić, lecz aby wyzwolić nas z więzów naszych grzechów i uzdrowić nasze zranione serca”, napisali na wstępie swego dokumentu trzej hierarchowie.

Przypomnieli kilka doniosłych wydarzeń z ostatnich lat, które stały się „wielkimi krokami ku pojednaniu narodów polskiego i ukraińskiego”. Były to wspólny list Synodu Biskupów Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) i Konferencji Episkopatu Polski z czerwca 2005, w którym z obu stron padły słowa: „Przebaczamy i prosimy o wybaczenie” oraz wspólna deklaracja o przebaczeniu i pojednaniu między Kościołami katolickimi Polski i Ukrainy. „Te dziejowe kroki są dla nas dzisiaj natchnieniem do poszukiwania nie tylko prawdy historycznej, ale też dalszej pokuty, przebaczenia, miłosierdzia, braterstwa, współczucia, pomocy i miłości wzajemnej” – głosi przesłanie.

Jego autorzy podkreślili, że są świadomi głębi ran, zadanych przez okrutne akty przemocy w przeszłości, a zarazem widzą, że „ciągle jeszcze potrzebują one dalszego uzdrawiania, aby nie niszczyły one nie tylko nas, ale również następnych pokoleń”. Albowiem gdy rany jeszcze krwawią, „to nie mamy sił do kochania i tym samym często nadal krzywdzimy się nawzajem”. Zwrócili uwagę, że „wszyscy aktywni uczestnicy tego okrutnego i bolesnego wydarzenia stanęli już przed sprawiedliwym sądem Bożym i otrzymali to, na co zasłużyli”, a o ich losach „dowiemy się wtedy, gdy sami staniemy przed Sędzią wszystkich czasów”.

W tym kontekście biskupi przypomnieli, iż „Bóg pragnie, abyśmy kochali się nawzajem tak, jak Chrystus nas umiłował. W swoim miłosierdziu daje On nam wszelkie środki do naszego zbawienia i uzdrowienia, dlatego jest to dla nas czas, abyśmy – otrzymawszy miłosierdzie – byli także miłosierni względem siebie wzajemnie”.

„Dziś w 80. rocznicę Tragedii Wołyńskiej modlimy się i prosimy, aby wszyscy, którzy noszą w swych sercach straszne rany tych wydarzeń, otworzyli się na wyzwalające i uzdrawiające działanie przebaczenia, aby rozerwawszy kajdany nienawiści i żądzy zemsty, doświadczyli wolności paschalnej radości Zwycięstwa Chrystusowego” – czytamy we wspólnym dokumencie trzech ukraińskich biskupów katolickich. Wskazali oni, że „szukanie sprawiedliwości bez miłosierdzia i Prawdy, którą jest dla nas Chrystus”, nadal pozwala działać jednemu wspólnemu wrogowi – temu, który rozdziela i niszczy jedność, „ojcu kłamstwa, zwanemu diabłem i szatanem”.

Hierarchowie zaznaczyli, że obecnie, w czasie toczącej się wojny, „naród ukraiński doświadcza wielkiej i prawdziwie braterskiej pomocy i poparcia ze strony narodu polskiego”. Bardzo to nas zbliżyło, w pewnym sensie „spokrewniło”. „Dlatego przywołujmy razem miłosierdzie Boga, aby «dla Jego bolesnej męki miał miłosierdzie dla nas i całego świata» oraz aby uzdrowił rany naszych serc, nauczył nas przebaczać i prosić o przebaczenie, jak czynił to Chrystus” – podkreślili autorzy wezwania. Zakończyli potrójnym życzeniem, aby Bóg był „naszą sprawiedliwością, której serce ludzkie nie jest w stanie osiągnąć”, aby był „naszym pokojem” i aby „Duch pokoju i Chrystusa zmartwychwstałego zapanował w naszych sercach”.

Orędzie podpisali: biskup łucki Witalij Skomarowski – przewodniczący Konferencji Rzymskokatolickich Biskupów Ukrainy, arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk – zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego UKGK) i bp Nił Łuszczak – administrator apostolski eparchii (diecezji) mukaczowskiej, również greckokatolickiej, ale niewchodzącej w skład UKGK.