Oświadczenie Kurii Warszawsko-Praskiej o aktualnym statusie ks. Grzegorza K.
05 stycznia 2022 | 19:26 | DW-P, lk | Warszawa Ⓒ Ⓟ
Ks. Grzegorz K. odbył terapię psychologiczną. Według biegłych nie wymaga izolacji. Mimo tego, ma zakaz od władz kościelnych jakiegokolwiek kontaktu z osobami nieletnimi – informuje Kuria Warszawsko-Praska w oświadczeniu zamieszczonym na swoich stronach. Sprawa dotyczy duchownego, który miał dopuścić się czynów pedofilskich m.in. podczas pełnienia funkcji proboszcza parafii w Otwocku. Portal Wiez.pl poinformował, że ksiądz zamieszkał w domu księży emerytów, który bezpośrednio sąsiaduje m.in. ze szkołą podstawową.
Kuria informuje, że ks. Grzegorz K. został umieszczony w domu księży emerytów na czas odbywania kary. W tym miejscu ustanowiony przez biskupa miejsca kurator sprawuje nad nim pieczę. Sam duchowny – napisano w oświadczeniu – odbył terapię psychologiczną i według biegłych nie wymaga izolacji. Mimo tego, władze kościelne zakazały mu jakiegokolwiek kontaktu z osobami nieletnimi.
Jest to już drugi pobyt ks. K. w otwockim domu księży emerytów. Wcześniej przebywał tam nieco ponad trzy lata a potem został przeniesiony do zamkniętego klasztoru.
W 2013 r. media poinformowały, że mimo ciążącego na nim zarzutu molestowania małoletniego duchowny wciąż był proboszczem na warszawskim Tarchominie. Miał się dopuścić czynów pedofilskich m.in. podczas pełnienia funkcji proboszcza parafii w Otwocku pod Warszawą. Po ujawnieniu sprawy do prokuratury zaczęły się zwracać kolejne osoby twierdzące, że w przeszłości były molestowane przez ks. Grzegorza K.
Prokuraturę o czynach duchownego powiadomił w 2011 r. psychoterapeuta Marek Sułkowski, który poznał tę historię od swojego pacjenta. 28 marca 2013 r. Sąd orzekł karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 4 lata oraz grzywnę 3,4 tys. zł. 25 września 2013 r. proboszcz został odwołany ze swej funkcji przez biskupa.
28 stycznia 2014 r. zapadł wyrok prawomocny w sprawie ks. Grzegorza K. Sąd Okręgowy podtrzymał werdykt Sądu Rejonowego. Po tym wyroku abp Henryk Hoser nałożył na duchownego karę suspensy. 17 marca 2014 r. ksiądz został zatrzymany na polecenie prokuratury w Wołominie. Jej śledztwo zostało jednak umorzone z powodu niewystarczającej wagi zarzutów.
Jednak 29 grudnia 2015 r. ks. K. został skazany z kolei wyrokiem Sądu Rejonowego w Otwocku (ta sama podstawa prawna wyroku, co poprzednio) na karę jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na 2 lata oraz na karę grzywny 3 tys. zł. Po apelacji 15 lipca 2016 r. wyrok został utrzymany w mocy przez Sąd Okręgowy Warszawa Praga.
Oświadczenie Kurii Warszawsko-Praskiej o aktualnym statusie ks. Grzegorza K.
W związku z zakończeniem, w grudniu ubiegłego roku, procesu karno-administracyjnego ks. Grzegorza K., Kuria Warszawsko-Praska informuje, że zgodnie z decyzją zatwierdzoną przez watykańską Kongregacja Nauki Wiary zostały na niego nałożone kary:
– zakaz wykonywania publicznie wszelkich funkcji kapłańskich,
– dożywotni zakaz pracy duszpasterskiej i posługi wobec małoletnich z uwzględnieniem dożywotniego zakazu sprawowania sakramentu pokuty i pojednania wobec osób, które nie ukończyły 18. roku życia,
– zakaz przebywania na terenie parafii NMP Matki Pięknej Miłości w Warszawie-Tarchominie oraz parafii MB Ostrobramskiej w Otwocku Wielkim.
Całość dokumentacji zgromadzonych w trakcie postępowań kościelnych ws. księdza Grzegorza K. (wstępnego dochodzenia kanonicznego oraz procesu karno-administracyjnego) została przekazana do Kongregacji Nauki Wiary.
Na czas odbywania kary ks. Grzegorz K. został umieszczony w domu księży emerytów. W tym miejscu kurator ustanowiony przez biskupa sprawuje nad nim pieczę. Ksiądz Grzegorz K. odbył terapię psychologiczną. Według biegłych nie wymaga izolacji. Mimo tego ma zakaz od władz kościelnych jakiegokolwiek kontaktu z osobami nieletnimi.
ks. Dariusz Szczepaniuk
kanclerz Kurii
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.