Oświęcim: misericordianie zawierzyli swoją wspólnotę Niepokalanemu Sercu Maryi
30 sierpnia 2012 | 18:36 | rk Ⓒ Ⓟ
Uroczystego aktu zawierzania wspólnoty Misjonarzy Jezusa Miłosiernego Niepokalanemu Sercu Maryi dokonał 30 sierpnia w Oświęcimiu przełożony generalny zgromadzenia misericordianów, powstałego z inspiracji św. Faustyny. Stowarzyszenie zatwierdził 3 lata temu ordynariusz diecezji łuckiej na Ukrainie, bp Marcjan Trofimiak, a pod koniec 2010 roku bp Tadeusz Rakoczy erygował kanonicznie pierwszy dom misericordianów w Polsce. Dom nowicjacki znajduje się w Oświęcimiu na terenie diecezji bielsko-żywieckiej.
Okazją do ogłoszenia uroczystego zawierzenia Maryi wspólnoty przez jej założyciela ks. dr. Grzegorza Bliźniaka SMJM były rekolekcje prowadzone w oświęcimskiej placówce przez o. Damiana Synowca, franciszkańskiego penitencjarza z Watykanu. W rekolekcjach udział wzięli wszyscy kapłani i kandydaci do kapłaństwa, należący do Stowarzyszenia. Niektórzy przyjechali z niewielkiej ukraińskiej parafii Kiwierce, gdzie na codzień pracują.
Jak wyjaśnia ks. Bliźniak podstawowym charyzmatem Stowarzyszenia Misjonarzy Jezusa Miłosiernego jest głoszenie światu orędzia Bożego Miłosierdzia. „Członkowie rzeczywiście nie składają żadnych ślubów ani przyrzeczeń rad ewangelicznych. Są jednak wezwani do tego, aby żyć duchem Ewangelii. Włączenie do Stowarzyszenia dokonuje się poprzez akt oddania się Bożemu Miłosierdziu” – dodaje przełożopny misericordianów. Kapłan diecezjalny może zostać członkiem wolontariuszem Stowarzyszenia Misjonarzy Jezusa Miłosiernego za pisemną zgodą swego biskupa ordynariusza.
Misericordianie na całym świecie głoszą rekolekcje, konferencje, zajmują się także kierownictwem duchowym. „W Oświęcimiu mamy pierwszą swoją bazę. Szukamy też recepty na naszą pracę w Polsce. Wszystko się dopiero tworzy. Jedyne 3 lata naszego oficjalnego istnienia to naprawdę bujny rozwój” – zauważa duchowny. Ks. Bliźniak przyznaje w rozmowie z KAI, że jest szansa, iż niebawem powstanie także dom misericordianów na Madagaskarze.
Historia Stowarzyszenia Misjonarzy Jezusa Miłosiernego związana jest ze św. Faustyną Kowalską i bł. ks. Michałem Sopoćko. Z zachowanych zapisów wynika, że do swego spowiednika i kierownika duchowego s. Faustyna pisała z Walendowa pod Warszawą w kwietniu 1936 r. o tym, że Pan Jezus pragnie nie tylko zgromadzenia żeńskiego o duchowości Bożego Miłosierdzia, ale również męskiego. Ks. Sopoćko po śmierci s. Faustyny założył Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego. Po jego śmierci w 1975 roku próbę stworzenia kapłańskiej wspólnoty o duchowości Bożego Miłosierdzia wraz z kilku innymi kapłanami z diecezji białostockiej i łomżyńskiej podjął śp. ks. Zygmunt Chodosowski, uczeń i przyjaciel spowiednika s. Faustyny. Ostatecznie Stowarzyszenie Misjonarzy Jezusa Miłosiernego założyli dwaj kapłani pochodzący z diecezji radomskiej: ks. Grzegorz Bliźniak i ks. Mirosław Kęska.
Jak wspomina ks. Bliźniak, kluczowym momentem w historii powstania Stowarzyszenia było rok 2008 – rok beatyfikacji ks. Sopoćki i śmierci ks. Zygmunt Chodosowskiego, który przyznawał, że chce złożyć swe życie za rodzące się dzieło.
Głównym apostolskim zadaniem Misjonarzy Jezusa Miłosiernego jest rozszerzanie nabożeństwa do Bożego Miłosierdzia według form podanych przez Pana Jezusa św. Faustynie. Misericordianie pragną budzić w duszach ludzkich ufność w nieskończoną dobroć i miłość Boga do każdego człowieka. Czynią to głosząc misje i rekolekcje o Bożym Miłosierdziu. W swoim domu przyjmują osoby, które utraciły ufność w Boże Miłosierdzie i popadły w rozpacz. Kilka razy dziennie członkowie Stowarzyszenia zbierają się na wspólną modlitwę, codziennie o godz 15.00 wspólnotowo odprawiają Drogę Krzyżową i odmawiają Koronkę do Bożego Miłosierdzia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.