Pallotyni udzielają schronienia uchodźcom
09 kwietnia 2011 | 08:15 | xjl / ms Ⓒ Ⓟ
Blisko 800 osób przebywa jeszcze w Bazylice Matki Bożej Pokoju w Jamusukro, stolicy Wybrzeża Kości Słoniowej. Ponad połowę uchodźców stanowią dzieci do 15. roku życia.
Uchodźcy do bazyliki zaczęli przybywać od 31 marca. Powodem jest trudna sytuacja społeczno-polityczna i wojskowa na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Ludzie odczuwają lęk w związku z rozwojem niebezpiecznej sytuacji i są zmęczeni odgłosami strzałów z karabinów słyszanymi w mieście.
Jest duży problem z przyjęciem tak dużej liczby uchodźców. Budynek stanowiący schronienie dla nich nie jest na tyle duży, aby mógł przyjąć tak znaczną liczbę azylantów. Najbardziej potrzebne są materace, namioty, podręczniki szkolne i zabawki dla dzieci, by poczuły się bezpieczne, naczynia, lekarstwa, żywność i artykuły sanitarne.
Niepokojący jest stan zdrowia dzieci. Wiele dzieci odczuwa różne dolegliwości: gorączkę, bóle brzucha, astmę. U dwojga wykryto poważną chorobę: u jednego dur brzuszny, a u drugiego chorobę, której przyczyn nie udało się ustalić.
Aby zapewnić uchodźcom odpowiednią opiekę, rektor bazyliki, ks. Stanisław Skuza nawiązał kontakt ze służbami ratownictwa medycznego w Jamusukro, które od wtorku 5 kwietnia udzielają chorym porad. Służby te pozostają do dyspozycji uchodźców w każdej chwili. Odstąpiono im lekarstwa z zapasów bazyliki, a brakujące lekarstwa kupił ksiądz rektor.
Większość uchodźców pochodzi z różnych dzielnic Jamusukro, ale są też z innych miast, m.in. z Abidżanu, stolicy ekonomicznej kraju. Niektórzy przyszli tu wiele kilometrów na piechotę.
Zarząd bazyliki przyjął uchodźców nie stawiając żadnych warunków i oddał do ich dyspozycji sale zamienione w sypialnie, udostępnił bieżącą wodę pitną, przestrzeń potrzebną do przygotowywania posiłków, artykuły czystości. Codziennie rano księża z bazyliki przynoszą dzieciom ciepłe mleko i chleb, a na wieczorny posiłek ryż, ryby, mięso i przyprawy.
Poza tym, sami uchodźcy, widząc, że jest ich coraz więcej, zorganizowali się w taki sposób, żeby wnosić w tę pomoc swój wkład. Utworzono kilka komitetów, które zajmują się przyjmowaniem uchodźców, zakwaterowaniem, sanitariatami, przestrzenią zieloną. Jest też komitet organizujący czas dzieciom.
Sytuacja w kraju powoli się normalizuje. Alassanne Ouatara w wystąpieniu telewizyjnym 7 kwietnia poprosił Unię Europejską i inne kraje o zniesienie sankcji gospodarczych i blokady portu San Pedro. Zapowiedział też, że w kraju będą też usuwane skutki wojny: naprawiane sieci elektryczne i wodociągowe.
Były prezydent Laureat Gbagbo przebywa w bunkrze siedziby prezydenckiej w Abidżanie. Jest otoczony przez Siły Republikańskie wspomagane przez wojska francuskie i ONZ. Gbagbo wciąż nie rezygnuje z walki.
Tymczasem w kraju są odkrywane masowe groby. Na razie trudno wskazać konkretnych sprawców, czy są to wojska jednego czy drugiego prezydenta. Mogą to być też porachunki etniczne wykorzystujące wojenne zamieszanie.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.