Pandemia utrudnia beatyfikację „Lekarza Ubogich”
23 marca 2021 | 17:16 | Justyna Zuń-Dalloul (KAI Caracas) | Caracas Ⓒ Ⓟ
Drastyczny wzrost w ostatnich dniach liczby zachorowań na koronawirusa spowodował odwołanie zaplanowanej na 22 marca konferencji prasowej, zwołanej przez Narodowy Komitet ds. Beatyfikacji dr. José Gregorio Hernándeza. Miała być na niej podana dokładna data i szczegóły beatyfikacji „Lekarza Ubogich”, przewidzianej na koniec kwietnia.
Arcybiskup Meridy i administrator apostolski Caracas kard. Baltazar Porras wyjaśnił, że chodzi o działania zapobiegawcze, a decyzję w tej sprawie podjęto „po wysłuchaniu argumentów specjalistów i doradców z zakresu zdrowia ze względu na narastającą falę zakażeń”. Jednocześnie purpurat zapewnił, że szczegóły dotyczące procesu beatyfikacyjnego „Lekarza Ubogich” zostaną ogłoszone w najbliższych dniach.
José Gregorio Hernández (1864-1919) zasłynął jako lekarz, oddany całkowicie pomaganiu wszystkim potrzebującym, zwłaszcza ubogim, których często leczył bezpłatnie. Był człowiekiem głęboko wierzącym i nawet pragnął zostać kapłanem, ale nie przyjęto go do seminarium duchownego z powodu słabego zdrowia. Zmarł w opinii świętości, potrącony przez samochód.
W kwietniu 2020 roku Stolica Apostolska uznała za cudowne uzdrowienie dziewczynki Yaxury Solórzano, przypisywane jego wstawiennictwu. Jej przypadek uznano za beznadziejny, gdy dostała strzał w głowę w czasie napadu na jej ojca. Mimo to zarówno jej bliscy, jak i cały zespół lekarski z prowincjonalnego wenezuelskiego szpitala publicznego prosili znanego za życia z dobrych uczynków, a po śmierci z licznych cudów ze jego wstawiennictwem, czczonego w Wenezueli od lat trzydziestych ubiegłego wieku dr. José Gregorio Hernándeza.
W niedzielę 21 marca wieczorem prezydent Nicolás Maduro oświadczył, że w kraju szybko rośnie liczba zakażeń brazylijską odmianą COVID-19 i zarządził surową kwarantannę przez Wielki Tydzień i tydzień wielkanocny. „Robimy to ze względu na zdrowie naszych rodzin i narodu. Będziemy mieć 14 dni ostrej kwarantanny” – zapowiedział szef państwa w wystąpieniu telewizyjnym.
Oznacza to, że w Wenezueli w tym czasie będą działały jedynie służba zdrowia, służby związane z produkcją i rozprowadzaniem żywności oraz telekomunikacja. Odrzucono możliwość powrotu do klas szkolnych. Nauczanie on-line będzie trwało do końca tego roku szkolnego. Zakazano przemieszczania się między miastami a nawet gminami.
Kwarantannę w tym latynoskim kraju wprowadzono 17 marca ub. roku. Ludność bez jakichkolwiek sprzeciwów, wykazując zdyscyplinowanie, podporządkowała się obowiązkowi noszenia maseczek. Dla wielu jest to jedyna forma ochrony, gdyż państwowa służba zdrowia w tym pogrążonym w kryzysie kraju nie działa, a zorganizowane specjalne szpitale dla zakażonych COVID-19 nie tylko nie dysponują lekarstwami czy wystarczającą ilością respiratorów, ale nawet nie mają jedzenia dla chorych. W tej sytuacji podawane przez rząd liczby 150 tys. zakażeń i 1483 zgonów są, zdaniem obserwatorów i specjalistów, bardzo mocno zaniżone.
Wenezuelski rząd kupił w Rosji zaledwie 100 tys. sztuk szczepionki Sputnik. Jako pierwsi otrzymali ją członkowie rządu, przywódcy rządzącej Zjednoczonej Socjalistycznej Partii Wenezueli (PSUV), personel medyczny i nauczyciele. Na razie nie wiadomo, kiedy reszta tego 30 milionowego społeczeństwa będzie mogła liczyć na szczepionkę.
Stowarzyszenie Polaków w Wenezueli podało, że z powodu COVID-19 zmarły w tym kraju dwie osoby polskiego pochodzenia.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.