Papieska Msza w Parku Simona Bolivara
08 września 2017 | 10:43 | Bogota / st,tom, kg (KAI) / wer Ⓒ Ⓟ
O budowanie pokoju i promowanie życia zaapelował Ojciec Święty podczas pierwszej publicznej Eucharystii sprawowanej w parku Simóna Bolívara w stolicy Kolumbii – Bogocie. Wzięło w niej udział ponad milion wiernych. Po zakończeniu Mszy św. Franciszek spotkał się z biskupami sąsiedniej Wenezueli, z którymi rozmawiał o dramatycznej sytuacji w ich ojczyźnie.
O godz. 15.55 (22.55 czasu polskiego) Ojciec Święty przybył do parku Simóna Bolívara w centrum Bogoty, gdzie 2 lipca 1986 roku sprawował również Eucharystię św. Jan Paweł II. Papież przejeżdżając w samochodzie panoramicznym pozdrowił zgromadzonych, entuzjastycznie witających go wiernych. Przed zakrystią spotkał się z grupą osób niepełnosprawnych, która uczestniczyła w poprzedzającym Mszę św. spotkaniu w obronie życia ludzkiego.
W homilii nawiązując do ewangelicznego znaczenia jeziora Genezaret nazywanego też Morzem Galilejskim Franciszek wskazał na starą interpretację chrześcijańską, w której morze przedstawia m. in. bezmiar, w którym współistnieją wszystkie ludy, a także, ze względu na swe wzburzenie i ciemność, przywołuje ono wszystko, co zagraża ludzkiej egzystencji i ma moc ją zniszczyć.
Czytaj także: Papież do Kolumbijczyków: bądźcie budowniczymi pokoju promującymi życie
Papież nawiązał do ewangelicznego obrazu Jezusa przemawiającego do rzesz ludzi, które poszły za Nim aby Go słuchać nad jeziorem Genezaret. „Słowo Jezusa ma w sobie coś wyjątkowego, co nie pozostawia nikogo obojętnym. Jego Słowo ma moc nawrócenia serc, zmieniania planów i projektów. Jest to Słowo potwierdzone czynami. Nie są to wnioski spisane przy stoliku, wyrażenia zimne, oderwane od cierpienia ludzi, a więc jest to Słowo, które służy zarówno bezpieczeństwu wybrzeża jak i niestabilności morza” – wyjaśniał Franciszek.
Zwrócił uwagę, że Bogota i przepiękny kraj jakim jest Kolumbia mają „wiele z ludzkich scenariuszy przedstawionych przez Ewangelię”. Zaznaczył, że wielkie rzesze ludzi, mężczyzn, kobiet, dzieci i starców zamieszkują kolumbijską ziemię o niewyobrażalnej płodności, która mogłaby dać owoce dla wszystkich ale również tutaj, podobnie jak w innych częściach świata są gęste ciemności, które zagrażają i niszczą życie.
Franciszek wskazał na niesprawiedliwości i nierówności społeczne, korumpujące ciemności interesów osobistych lub grupowych, które konsumują w sposób egoistyczny i nieumiarkowany to, co jest przeznaczone dla dobra wszystkich, mroki braku poszanowania dla ludzkiego życia, które codziennie przerywa istnienie wieku niewinnych istot, których krew woła do nieba; mroki pragnienia zemsty i nienawiści, które plami krwią ludzką ręce tych, którzy wymierzają sobie sprawiedliwość na własną rękę; mroki tych, którzy stają się niewrażliwi na cierpienie wielu ofiar. – Jezus rozprasza i niszczy wszystkie te mroki swoim nakazem na łodzi Piotrowej: „wypłyń na głębię” – podkreślił Franciszek.
Przestrzegł przed uwikłaniem się w niekończące się dyskusje, wspominaniem nieudanych prób i usiłowań, które zakończyły się niczym. „Podobnie jak Piotr, wiemy, co znaczy doświadczenie pracy bez jakiegokolwiek rezultatu” – powiedział Franciszek i przypomniał historię Kolumbii, która w swoich początkach przez 6 lat miała 16 prezydentów i drogo płaciła za podziały. Wskazał także na doświadczenia daremnych i bezowocnych prac duszpasterskich Kościoła. „Ale jak Piotr, potrafimy również zaufać Mistrzowi, którego słowo wywołuje owocność, także i tam, gdzie niegościnność ludzkich mroków sprawia bezowocność wielu wysiłków i trudów” – powiedział papież.
Czytaj także: Franciszek spotkał się z prezydentem i władzami Kolumbii
Franciszek z uznaniem mówił o tych Kolumbijczykach, którzy jako pierwsi rozpoznali to, co najpilniejsze i podjęli inicjatywy pokoju i życia, wspólnota, która łączy wszystkich w jedności, działając na rzecz obrony i troski o ludzkie życie, zwłaszcza gdy jest ono najbardziej kruche i najsłabsze: w łonie matki, w dzieciństwie, w podeszłym wieku, w warunkach niepełnosprawności i w sytuacjach marginalizacji społecznej. Ojciec Święty zapewnił, że rzesze mieszkające w Bogocie i Kolumbii mogą stać się prawdziwymi wspólnotami żyjącymi, sprawiedliwymi i braterskimi, jeśli będą słuchać i przyjmować Słowo Boże.
Papież zwrócił uwagę, że Bogota i Kolumbia są „jednocześnie brzegiem, jeziorem, otwartym morzem, miastem przez które Jezus przechodził i przechodzi, by obdarzyć swoją obecnością i owocnym słowem, aby nas wyprowadzić z ciemności i doprowadzić do światła i życia”. Wezwał Kolumbijczyków by czynili wszystko aby „nikt nie pozostał w mocy burzy” i robili miejsce dla dobra wspólnego ponad interesami małostkowymi czy partykularnymi, wzięli na siebie odpowiedzialność za najsłabszych, promując ich prawa.
Franciszek zwrócił uwagę, że tak jak Piotr znamy swoje słabości, wzloty i upadki, a także dzieje przemocy i podziału kolumbijskiego narodu. „Ale Jezus, podobnie jak uczynił z Szymonem, zaprasza nas, abyśmy wypłynęli na głębię, pobudza nas do dzielenia ryzyka, do porzucenia naszych egoizmów i do pójścia za Nim. Do porzucenia lęków, które nie pochodzą od Boga, które nas paraliżują i opóźniają pilność aby być budowniczymi pokoju, promotorami życia” – zakończył papież.
W modlitwie wiernych proszono, aby Bóg obdarzył świat czasami pokoju i aby w ten sposób Kościół wzrastał nieustannie, rozszerzał się po całej ziemi i trwał z radością w wierności Ewangelii. Następnie modlono się za Ojca Świętego, biskupów, duszpasterzy i wiernych, aby Pan obdarzył ich mądrością, aby obfitowali w Jego Słowo oraz męstwem, aby byli głosicielami i świadkami Królestwa Bożego na całym świecie. W trzeciej intencji polecono Bogu rządzących, prosząc dla nich o ducha mądrości i roztropności, aby kierowali Kolumbią w prawdziwej sprawiedliwości, prowadzącej do autentycznego pokoju. W kolejnej intencji proszono Boga o zdolność przyjęcia łaski pojednania, „abyśmy także my byli twórcami pokoju; aby wyzwolił naszą ojczyznę z wszelkiej niesprawiedliwości i wszelkiej formy przemocy”. W piątym wezwaniu proszono, za szukających Boga a także o ożywienie nadziei ubogich i respektowanie godności każdej osoby. Ostatnia prośba dotyczyła wszystkich uczestników Eucharystii – aby byli budowniczymi społeczeństwa bardziej sprawiedliwego, integrującego i tolerancyjnego.
Przed błogosławieństwem głos zabrał arcybiskup Bogoty, kard. Ruben Salazar. Mówił o rożnych cierpieniach swych rodaków. Podkreślił znaczenie zbawczej ofiary Chrystusa, jako źródła odwagi, i konieczności obrony życia ludzkiego na każdym jego etapie. Podziękował Ojcu Świętemu za obecność, słowa, świadectwo i przykład.
Po zakończeniu Mszy św. Franciszek spotkał się z biskupami sąsiedniej Wenezueli, z którymi krótko rozmawiał o dramatycznej sytuacji w ich ojczyźnie. Zdaniem towarzyszących papieżowi dziennikarzy można oczekiwać w najbliższych dniach słów Ojca Świętego odnośnie do Wenezueli.
Z parku Simóna Bolívara Franciszek powrócił do nuncjatury apostolskiej, gdzie spożył wieczerzę i udał się na spoczynek.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.