Drukuj Powrót do artykułu

Papież: braterstwo jest piękne!

18 lutego 2015 | 15:34 | st (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

O ponowne odkrycie piękna braterstwa, jako koniecznego warunku prawdziwej wolności i równości zaapelował Ojciec Święty podczas środowej audiencji ogólnej. Kontynuując cykl katechez o rodzinie Franciszek, po omówieniu roli matki, ojca i dzieci podkreślił znaczenie posiadania kochających nas braci i sióstr. Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało około 9 tys. wiernych.

Papież przypomniał, że więź braterska ma szczególne miejsce w dziejach ludu Bożego, a do swej pełni doprowadził je Jezus Chrystus, rozwijając do tego stopnia, że wykracza poza więzi pokrewieństwa i może pokonać każdy mur obcości. Natomiast kiedy ta więź braterska ulega zniszczeniu, to otwiera się droga bolesnych doświadczeń konfliktu, zdrady, nienawiści, jak ukazuje biblijna historia Kaina i Abla.

Ojciec Święty wskazał, że więź braterstwa jest wielką szkołą wolności i pokoju, promieniując na całe społeczeństwo i na stosunki między narodami. W Jezusie Chrystusie poszerza się ona, umożliwiając pokonywanie wszelkich różnic narodowościowych, językowych, kulturowych, a nawet religijnych. Zauważył, że wolność i równość, bez braterstwa, mogą wypełnić się indywidualizmem i konformizmem.

Franciszek zaznaczył, że braterstwo w rodzinie jest szczególnie widoczne, kiedy brat czy siostra niepełnosprawni otaczani są szczególnym staraniem, cierpliwością i miłością. Podkreślił także rolę braterstwa między chrześcijanami. „Najmniejsi, najsłabsi, najubożsi powinni nas poruszać: mają „prawo”, byśmy oddali im duszę i serce. Tak, są naszymi braćmi i jako takich powinniśmy ich traktować i kochać. Kiedy tak się dzieje, kiedy ubodzy są jakby w domu, to ożywa wręcz nasze chrześcijańskie braterstwo. Bowiem chrześcijanie wychodzą na spotkanie ubogich i słabych nie po to, aby okazać posłuszeństwo jakiemuś programowi ideologicznemu, ale dlatego, że słowo i przykład Pana mówią nam, iż są oni naszymi braćmi. Jest to podstawa miłości Boga i wszelkiej sprawiedliwości między ludźmi” – stwierdził papież. Zachęcił do chwili modlitwy za nasze rodzeństwo.

Na zakończenie Ojciec Święty zaapelował o ponowne odkrycie piękna braterstwa, jako koniecznego warunku prawdziwej wolności i równości. „Dlatego z powodu nieśmiałości czy lęku nie pozbawiajmy lekkomyślnie naszych rodzin piękna szerokiego braterskiego doświadczenia synów i córek. I nie traćmy naszej ufności w rozległą perspektywę, jaką wiara potrafi zaczerpnąć z tego doświadczenia, oświeconego błogosławieństwem Boga” – powiedział Franciszek.

Papieska katecheza:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry,

W cyklu naszych katechez na temat rodziny, po rozważeniu roli matki, ojca, dzieci, dziś kolej na braci. „Brat”, „siostra” to słowa, które chrześcijaństwo bardzo lubi. A dzięki doświadczeniu rodzinnemu, są to słowa, które rozumieją wszystkie kultury i wszystkie epoki.

Więź braterska ma szczególne miejsce w historii ludu Bożego, który otrzymuje swe objawienie przeżywając doświadczenie ludzkie. Psalmista opiewa piękno więzi braterskiej: „Oto jak dobrze i jak miło, gdy bracia mieszkają razem” (Ps 132,1). To prawda braterstwo jest piękne. Jezus Chrystus doprowadził do swej pełni także to ludzkie doświadczenie bycia braćmi i siostrami, podejmując je w miłości trynitarnej i rozwijając do tego stopnia, że wykracza poza więzi pokrewieństwa i może pokonać każdy mur obcości.

Wiemy, że kiedy relacja braterska ulega zniszczeniu, to otwiera się droga bolesnych doświadczeń konfliktu, zdrady, nienawiści. Biblijna historia Kaina i Abla jest przykładem tych negatywnych konsekwencji. Po zamordowaniu Abla, Bóg pyta Kaina: „Gdzie jest brat twój, Abel?” (Rdz 4,9a). Jest to pytanie, które Pan nieustannie zadaje w każdym pokoleniu. I niestety, w każdym pokoleniu, nie przestaje powtarzać się dramatyczna odpowiedź Kaina: „Nie wiem. Czyż jestem stróżem brata mego?”(Rdz 4,9b). Kiedy załamuje się więź między braćmi zachodzi coś złego, strasznego dla ludzkości. Również w rodzinie jakże często powodem sporów są rzeczy drobne, czy też spadek. Później już z sobą nie rozmawiają, nie pozdrawiają. To coś strasznego. Braterstwo jest rzeczą wielką. Trzeba pomyśleć, że wszyscy bracia pochodzą z łona tej samej matki, że przebywali w nim przez 9 miesięcy. Pochodzą z ciała matki i nie wolno rozrywać więzi braterskich! Pomyślmy trochę. Wszyscy znamy rodziny, w których bracia się podzielili, kłócili się ze sobą. Pomyślmy chwilę i pomódlmy się do Pana za te rodziny, albo może w naszej rodzinie są takie przypadki. By Pan nam pomógł zjednoczyć braci na nowo. Zbudować rodzinę na nowo. Braterstwa nie wolno rozbijać. A kiedy się rozbija, to ma miejsce to, co wydarzyło się w życiu Kaina i Abla, gdy Pan pyta Kaina, gdzie jest twój brat, on odpowiada: nie wiem. Mój brat mnie nie obchodzi. To straszne. Słuchanie o tym jest bardzo bolesne. W naszych modlitwach zawsze pamiętajmy o braciach, którzy się podzielili.

Więź braterstwa, tworząca się między dziećmi w rodzinie, jeżeli zachodzi to w klimacie wychowania do otwartości na innych, jest wielką szkołą wolności i pokoju. W rodzinie, między braćmi uczymy się współżycia międzyludzkiego, jak powinniśmy żyć razem w społeczeństwie. Może nie zawsze jesteśmy tego świadomi, ale to właśnie rodzina wprowadza braterstwo w świat! Wychodząc od tego pierwszego doświadczenia braterstwa, karmiącego się uczuciami i wychowaniem rodzinnym, styl braterstwa promieniuje jak obietnica na całe społeczeństwo i na stosunki między narodami.

Błogosławieństwo, które Bóg w Jezusie Chrystusie, wylewa na tę więź braterstwa poszerza ją w sposób niewyobrażalny, umożliwiając jej pokonywanie wszelkich różnic narodowościowych, językowych, kulturowych, a nawet religijnych.

Pomyślcie, czym staje się więź między ludźmi, nawet najbardziej różnymi od siebie, kiedy mogą powiedzieć drugiemu: „Jest on dla mnie wręcz jak brat lub siostra!”. To piękne! Historia zresztą pokazała dostatecznie, że wolność i równość, bez braterstwa, mogą wypełnić się indywidualizmem i konformizmem.

Braterstwo jaśnieje w rodzinie szczególnie wówczas, gdy widzimy staranie, cierpliwość, miłość, jakimi otaczane są słabsi braciszek lub siostrzyczka, chorzy lub upośledzeni. Na całym świecie jest bardzo wielu braci i sióstr, którzy to czynią, a może nie do końca doceniamy ich wielkoduszność. Kiedy w rodzinie jest tak wiele rodzeństwa, a dzisiaj pozdrowiłem tutaj rodzinę, która ma dziewięcioro dzieci, a najstarsi pomagają mamusi i tatusiowi, troszczyć się o młodszych to jest piękne, to dzieło braterskiej pomocy.

Posiadanie brata, siostry, którzy Ciebie kochają jest mocnym doświadczeniem, bezcennym i niezastąpionym. Dotyczy to także braterstwa chrześcijańskiego. Najmniejsi, najsłabsi, najubożsi powinni nas poruszać: mają „prawo”, byśmy oddali im duszę i serce. Tak, są naszymi braćmi i jako takich powinniśmy ich traktować i kochać. Kiedy tak się dzieje, kiedy ubodzy są jakby w domu, to ożywa wręcz nasze chrześcijańskie braterstwo. Bowiem chrześcijanie wychodzą na spotkanie ubogich i słabych nie po to, aby okazać posłuszeństwo jakiemuś programowi ideologicznemu, ale dlatego, że słowo i przykład Pana mówią nam, iż są oni naszymi braćmi. Jest to podstawa miłości Boga i wszelkiej sprawiedliwości między ludźmi.

Chciałbym wam podsunąć pewną myśl. Zanim zakończę tę katechezę, a pozostało mi jeszcze kilka linijek, niech każdy z nas w milczeniu pomyśli o naszych braciach i siostrach. Pomyślmy w milczeniu i pomódlmy się z serca za nich. Tak więc chwila milczenia. [po chwili skupienia]. Z tą modlitwą znieśliśmy wszystkich naszych braci i siostry z naszą serdeczną myślą tu na placu, by otrzymać błogosławieństwo. Dziękuję.

Dziś bardziej niż kiedykolwiek konieczne jest ponowne wniesienie braterstwa w centrum naszego społeczeństwa biurokratycznego i technokratycznego: wówczas także wolność i równość nabiorą swej właściwej intonacji. Dlatego z powodu nieśmiałości czy lęku nie pozbawiajmy lekkomyślnie naszych rodzin piękna szerokiego braterskiego doświadczenia synów i córek. I nie traćmy naszej ufności w rozległą perspektywę, jaką wiara potrafi zaczerpnąć z tego doświadczenia, oświeconego błogosławieństwem Boga. Dziękuję.

***

„Serdecznie pozdrawiam biskupów Kościoła katolickiego na Ukrainie – Sława Jezusu Christu! – przybyłych z wizytą „ad limina”. Kieruję to pozdrowienie także do towarzyszącym im pielgrzymom z ich diecezji. Bracia i siostry, wiem, że wśród wielu intencji, które przynosicie do grobów apostolskich jest także prośba o pokój na Ukrainie. Niosę w sercu to samo pragnienie i łączę się z waszą modlitwą, aby jak najszybciej nastał w waszej ojczyźnie trwały pokój. Nich Bóg Wam błogosławi” – powiedział Franciszek pozdrawiając biskupów ukraińskich.

***

„Witam serdecznie pielgrzymów polskich. W duchu dzisiejszej katechezy zachęcam was wszystkich raz jeszcze, byście pamiętali, że rodzina, wspólnoty osób złączonych przyjaźnią, parafie, środowiska pracy, to ważne miejsca umacniania braterskich więzi. Bogactwo waszych przyjaźni, dobre wzajemne relacje z ludźmi i troska o bliźnich, niech tak promieniują na innych, by dzięki waszemu doświadczeniu wzrastali w duchu ewangelicznej miłości, poświęcenia i solidarności z braćmi. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus” – powiedział Franciszek pozdrawiając Polaków.

Papieską katechezę streścił po polsku ks. prał. Sławomir Nasiorowski z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej: „W cyklu katechez na temat rodziny Ojciec Święty omówił dzisiaj temat braterstwa. „Brat”, „siostra” to słowa, które chrześcijaństwu są bardzo bliskie. Więź braterska ma swoje szczególne miejsce w historii ludu Bożego. Jej piękno opiewa Psalmista słowami: „O jak dobrze i jak miło, gdy bracia mieszkają razem” (Ps 132,1). Zniszczenie braterskich relacji otwiera drogę konfliktów, zdrady, nienawiści. Przykładem tych negatywnych konsekwencji jest Biblijna historia Kaina i Abla. Braterska więź, która rodzi się między dziećmi w rodzinie, prowadzi do otwarcia na innych, jest wielką szkołą wolności i pokoju. Pomaga w pokonywaniu różnic narodowościowych, językowych, kulturowych, a także religijnych. Posiadanie brata, siostry, którzy kochają jest bezcennym i niezastąpionym doświadczeniem. Dotyczy to także braterstwa chrześcijańskiego. Powinniśmy pamiętać, że najmniejsi, najsłabsi, najubożsi są naszymi braćmi, których mamy kochać, dostrzegać ich potrzeby. Jest to podstawą miłości Boga i wszelkiej sprawiedliwości między ludźmi. Niech braterska więź ustawicznie pogłębia się w nas, jednocząc życie rodzin, parafii, naszych społeczności”.

***

„Chciałbym prosić nadal o modlitwę za naszych braci Egipcjan, którzy trzy dni temu zostali zabici w Libii jedynie z tego powodu, że byli chrześcijanami. Niech Pan ich przyjmie do swego domu i pocieszy ich rodziny a także ich wspólnoty. Módlmy się też o pokój na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej, pamiętając o wszystkich zmarłych, zranionych i uchodźców. Niech wspólnota międzynarodowa znajdzie pokojowe rozwiązanie trudnej sytuacji w Libii”.

***

Pozdrawiając Słowaków Ojciec Święty podkreślił, że są oni „dzielnymi obrońcami rodziny”. Do członków odnowy w Duchu Świętym skierował natomiast następujące słowa: „Moja myśl biegnie ku młodym z katolickiej międzynarodowej odnowy charyzmatycznej, którzy dzisiaj w różnych częściach świata gromadzą się na modlitwie godziny adoracji eucharystycznej. Łączę się z nimi duchowo, wyrażając uznanie dla tej inicjatywy i życząc, aby nowe pokolenia mogły coraz bardziej wychodzić na spotkanie Chrystusa”.

 

 

 

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.