Papież do duchowieństwa: pozostańcie zawsze wierni

Jan Paweł II zaapelował do duchowieństwa Kazachstanu o wierność Panu życia. – Odbudowujcie razem Jego żywą świątynię, jaką jest wspólnota kościelna, rozsiana na całym tym obszernym regionie euroazjatyckim – mówił w astańskiej katedrze Matki Boskiej Nieustającej Pomocy.

– Po ucisku komunistycznym, również wy – do pewnego stopnia jako wygnańcy – na nowo głosicie wspólną wiarę. W dziesięć lat po odzyskaniu wolności, wspominając przeżyte w przeszłości koleje losu, dzisiaj składacie uwielbienie miłosiernej Opatrzności Pana, który nie opuszcza swoich dzieci w doświadczeniach – powiedział Ojciec Święty.
Przywołał pamięć wszystkich, którzy „cierpieli nie tylko z powodu fizycznego wygnania i więzienia, lecz także publicznego wyszydzenia i przemocy, ponieważ woleli nie wyrzekać się wiary”. Wspomniał tu błogosławionego Oleksa Zarytskiego, kapłana i męczennika, zmarłego w gułagu Dołynka, błogosławionego biskupa Mykytę Budkę, zmarłego w gułagu Karadżar; biskupa Aleksandra Chirę, przez ponad 20 lat pasterza Karagandy… a także ks. Tadeusza Fedorowicza, żyjącego dziś w podwarszawskich Laskacxh, którego – jak stwierdził papież: „znałem osobiście, i który wynalazł nową formę duszpasterstwa deportowanych”.
Papież podkreślił, że dzisiaj, kiedy klimat polityczny i społeczny wyzwolił się z ciężaru totalitarnej opresji, istnieje wielka potrzeba, aby każdy uczeń Chrystusa był światłem świata i solą ziemi. Taka potrzeba jest jeszcze pilniejsza z powodu duchowej dewastacji pozostawionej w spuściźnie przez wojujący ateizm, a także z powodu niebezpieczeństw, tkwiących w dzisiejszym hedonizmie i konsumpcjonizmie.
Ojciec Święty Wyraził radość z otwarcia nowego seminarium w Karagandzie dla seminarzystów z republik Azji Środkowej. Wraz z Centrum Diecezjalnym ma ono nosić imię ks. Władysława Bukowińskiego, który w latach komunizmu pełnił w tym mieście swoją posługę. – Sam miałem szczęście znać go osobiście i doceniać głęboką wiarę, mądre słowo, niezachwiana ufność w potęgę Bożą. Jemu i tym wszystkim, którzy zakończyli swoje życie wśród stepów i prześladowań, pragnę w imieniu całego Kościoła złożyć hołd – powiedział Papież.
Apelował także, by duchowieństwo prowadziło dialog z wyznawcami innych religii. – Kościół nie chce narzucać własnej wiary innym, jest jednak jasne, że to nie zwalnia uczniów Pana od przekazywania innym wielkiego daru, którego są uczestnikami: życia w Chrystusie.