Papież do węgierskiego duchowieństwa: potrzeba tych, którzy słuchają i pomagają dobrze dyskutować z Panem
29 kwietnia 2023 | 04:00 | st, kg, pb (KAI) | Budapeszt Ⓒ Ⓟ
Powinniśmy marzyć o Kościele zdolnym do wzajemnego słuchania, do dialogu, do troski o najsłabszych, gościnnym dla wszystkich i odważnym w niesieniu każdemu proroctwa Ewangelii – powiedział Franciszek podczas spotkania z biskupami, kapłanami, diakonami, osobami konsekrowanymi, seminarzystami i pracownikami duszpasterskimi. Odbyło się ono w konkatedrze św. Stefana w Budapeszcie.
Na placu przed bazyliką na papieża czekały tysiące wiernych. Franciszek kilkakrotnie pozdrowił ich i pobłogosławił. Przy drzwiach bazyliki dzieci wręczyły papieżowi bukiet kwiatów i rysunek. Ojciec Święty ucałował podany mu zabytkowy krucyfiks i pokropił wodą święconą zgromadzonych w świątyni, którzy powitali go rzęsistymi brawami. Jadący na wózku inwalidzkim papież zatrzymał się przy znajdujących się w podobnej sytuacji księdzu i siostrze zakonnej i serdecznie z nimi rozmawiał.
Przy ołtarzu stały relikwie św. Stefana, króla i patrona Węgier. Papieża powitał przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Węgier, bp András Veres. Wyraził radość i wdzięczność za to, że w ciągu niespełna półtora roku Franciszek ponownie odwiedza Węgry, dodając, iż jest to doświadczenie „bliskości duszpasterskiej” i tej miłości, do której zachęcał on biskupów w czasie tamtej wizyty. Pozdrowił Następcę św. Piotra w imieniu wszystkich zebranych, należących do różnych pokoleń, ale zjednoczonych w wierze w Chrystusa i w pragnieniu służenia Jego Kościołowi z pełnym zaangażowaniem.
Zaznaczył, iż Węgry przeżywają obecnie wielkie przeobrażenie społeczne, polityczne, duchowe i religijne. Odwołał się do słów Ojca Świętego, wypowiedzianych przezeń podczas międzynarodowego sympozjum nt. teologii fundamentalnej kapłaństwa 18 lutego 2022 roku: „Czas, którzy przeżywamy, wymaga od nas nie tylko podjęcia tych zmian, ale przyjęcia ich ze świadomością, iż znajdujemy się w obliczu przemian epokowych”.
Biskupi węgierscy nie chcą być biernymi widzami tych przeobrażeń, ale pragną w nich aktywnie uczestniczyć, ucząc Ewangelii – zapewnił przewodniczący episkopatu. Zauważył przy tym, że każdy dzień przynosi nowe wyzwania, takie jak zeświecczenie, hedonizm, pewne zobojętnienie na wartości ewangeliczne, trudności w przekazywaniu wiary w rodzinach, spadek powołań kapłańskich i zakonnych itd. Jednocześnie zwrócił uwagę na nowe i pomyślne przejawy życia w wierze, jak rosnące nim zainteresowanie w niektórych wspólnotach, nowe ruchy katolickie, powstanie szkół i uczelni katolickich czy też większa obecność i włączanie się świeckich w życie Kościoła. Dodał, że zapowiedziany przez papieża proces synodalny niewątpliwie pomoże w najbliższych wspólnocie Kościoła na Węgrzech.
Następnie wysłuchano czterech świadectw. Jako pierwszy głos zabrał 88-letni ks. József Brenner, kapłan diecezji Szombathely, brat beatyfikowanego przed czterema laty męczennika, bł. Jánosa Brennera (zmarłego 14 grudnia 1957 roku). Duchowny, który święcenia kapłańskie przyjął przed 66 laty, mówił o okresie prześladowań komunistycznych i mężnym wyznawaniu wiary przez ojca rodziny, którego trzech synów zostało kapłanami. „Zostałem obdarzony dwojgiem rodziców, którzy prowadzili święte życie: ojcem oddanym modlitwie i matką, która pomagała ubogim” – powiedział. W tym kontekście zachęcił do modlitwy „w dwóch ważnych intencjach: o dobre chrześcijańskie rodziny i o dobre powołania kapłańskie”.
Ks. Sándor Kondása, kapłan eparchii miszkolckiej, odpowiedzialny za studia Greckokatolickiego Centrum Medialnego mówił o swoim powołaniu do kapłaństwa i życia rodzinnego, które można łączyć w katolickich Kościołach wschodnich. Wyznał, że wraz z małżonką mają pięcioro dzieci, w tym jedno z zespołem Downa. „Pan pomógł nam również zaakceptować ich zdolności i warunki zdrowotne takie, jakie były w Jego Boskim scenariuszu. Jestem wdzięczny Bogu, który od samego początku mojego powołania kapłańskiego uwolnił mnie od defetyzmu i pozwolił zaakceptować sytuacje niemożliwe, bo właśnie z nich można uczynić to, co najlepsze. Uświadomił mi, że sukces posługi kapłańskiej nie mierzy się tym, co mogę zrobić, ale tym, na ile potrafię się ogołocić, powierzyć się Jemu” – powiedział greckokatolicki kapłan.
Następnie dominikanka, siostra Krisztina Hernády opowiedziała o narodzinach swego powołania do życia zakonnego. Obecnie razem z sześcioma innymi siostrami mieszka i uczy w Hódmezővásárhely, mieście w południowo-wschodnich Węgrzech. Wyznała, że wspólnie starają się ukazać radość Ewangelii żyjącym tam osobom, dla których na przestrzeni prób dziejowych wiara jakby utraciła swe kolory.
Główna współpracowniczka Komisji ds. Katechezy Konferencji Episkopatu Węgier, Dorina Pavelczak-Major podkreśliła, że osoby świeckie zaangażowane w duszpasterstwie pragną poruszyć serca ludzi szukających prawdy i wprowadzić ich w komunię Kościoła. Starają się być obecne w życiu rodzin chrześcijańskich. Podziękowała też za wprowadzone przez Ojca Świętego przepisy, które są bardzo pomocne w odniesieniu do ewangelizacji, katechezy i kwestii społecznych oraz odnowienie posługi katechetycznej.
W swoim przemówieniu Ojciec Święty zachęcił duchowieństwo, by w obliczu dokonujących się przemian nie ulegało rezygnacji, defetyzmowi, katastroficznemu odczytywaniu bieżącej historii, ani też konformizmowi wobec świata, aby przyjmowało postawę proroczej akceptacji. „Jesteśmy wezwani do pielęgnowania pory, w której żyjemy, do jej ciągłego odczytywania, do siania Ewangelii, do przycinania martwych gałęzi zła, do przynoszenia owoców” – stwierdził papież.
Mówiąc o proroczej akceptacji Franciszek wskazał, że chodzi w niej o nauczenie się rozpoznawania znaków obecności Boga w rzeczywistości, również wówczas, gdy nie wydaje się, by była ona jasno naznaczona duchem chrześcijańskim. Zaapelował o interpretowanie wszystkiego w świetle Ewangelii i głoszenie chrześcijańskiego proroctwa. Przestrzegł przed przyjmowaniem postawy „wojownika”. Zauważył, że trudna rzeczywistość może stanowić dla chrześcijan szansę, pobudzając ich wiarę i pogłębienie pewnych tematów, poszukiwania nowych dróg, narzędzi i języków. Zachęcił do wysłuchiwania bez lęku pytań współczesności. Wskazał, że odpowiedzi można znaleźć w kontakcie z Chrystusem, a nie przy komputerze. Jednocześnie podkreślił znaczenie duszpasterstwa powołaniowego.
Ojciec Święty zachęcił do podejmowania refleksji synodalnej, aby dostosować życie duszpasterskie do wymogów współczesności, stawiając jako priorytet ewangelizację i rozpoczynając aktywną współpracę między księżmi, katechetami, pracownikami duszpasterskimi, nauczycielami. Zaapelował o przezwyciężanie podziałów nie tylko dotyczących życia Kościoła, ale także w sprawach politycznych i społecznych. „Przezwyciężajmy ludzkie podziały, aby pracować razem w winnicy Pańskiej!” – wezwał papież.
Zwracając się do kapłanów Franciszek zaznaczył, że oczekuje się od nich miłosiernego spojrzenia, współczującego serca, które zawsze przebacza, które pomaga zaczynać od nowa, które akceptuje, a nie osądza, zachęca, a nie krytykuje, służy, a nie plotkuje. Zachęcił do przekazywania pociechy Pana w sytuacjach cierpienia i ubóstwa tego świata, bycia blisko prześladowanych chrześcijan, migrantów szukających gościny, osób innych narodowości, każdego potrzebującego. „Taki jest Kościół, o jakim winniśmy marzyć: zdolny do wzajemnego słuchania, do dialogu, do troski o najsłabszych; gościnny dla wszystkich i odważny w niesieniu każdemu proroctwa Ewangelii” – stwierdził Ojciec Święty.
Na zakończenie przypomniał przykład męczenników i świadków wiary narodu węgierskiego i zachęcił: „Bądźcie gościnni, bądźcie świadkami proroctwa Ewangelii, ale przede wszystkim bądźcie ludźmi modlitwy, ponieważ od tego zależy historia i przyszłość”.
„Modlę się za was, abyście za przykładem waszych wielkich świadków wiary nigdy nie dali się pokonać wewnętrznemu znużeniu i abyście szli naprzód z radością” – dodał papież.
Na zakończenie spotkania wspólnie odmówiono po łacinie „Ojcze nasz”, a Franciszek udzielił błogosławieństwa i ucałował relikwię prawej ręki św. Stefana.
Po wspólnym zdjęciu i przywitaniu się z węgierskimi biskupami, żegnany oklaskami, papież opuścił bazylikę, po czym przejechał na wózku wśród pozdrawiających go ludzi zgromadzonych na placu przed świątynią.
Spod bazyliki św. Stefana Franciszek odjechał na kolację i nocleg do nuncjatury apostolskiej.
Pełny tekst przemówienia papieża Franciszka do węgierskiego duchowieństwa publikujemy TUTAJ.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.