Papież Franciszek i rabin Azari o ataku na synagogę
29 października 2018 | 12:32 | tom (KAI) / pz | Watykan Ⓒ Ⓟ
„Wszyscy jesteśmy zranieni tym nieludzkim aktem przemocy” – powiedział Franciszek po modlitwie Anioł Pański w Watykanie. Papież wyraził swoją bliskość mieszkańcom miasta Pittsburgh w Stanach Zjednoczonych a zwłaszcza do społeczności żydowskiej, która wczoraj została dotknięta straszliwym atakiem w synagodze.
„Najwyższy Pan przyjmuje zmarłych w pokoju, pociesza rodziny i wspiera rannych. W rzeczywistości wszyscy jesteśmy zranieni tym nieludzkim aktem przemocy. Niech Pan pomoże nam ugasić akty nienawiści, które mają miejsce w naszych społeczeństwach, wzmacnia poczucie człowieczeństwa, szacunku dla życia, wartości moralnych i obywatelskich oraz świętą bojaźń przed Bogiem, który jest Miłością i Ojcem wszystkich” – powiedział Franciszek.
Na temat ataku wypowiedział się także rabin Meri Azari, reprezentujący postępowy odłam judaizmu. Jest dyrektorem wykonawczym Beit Daniel, ośrodka kulturalno-naukowego związanego z Izraelskim Ruchem Judaizmu Reformowanego (IMPJ) z siedzibą w Tel-Awiwie. Prywatnie jest mężem Anny Azari, ambasador Izraela w Polsce.
Zdaniem Azariego, atak na synagogę to „katastrofa, która wpłynie w dramatyczny sposób na życie społeczności żydowskiej w Stanach Zjednoczonych, zmieni je całkowicie”. – Żydzi będą się teraz czuć w Ameryce mniej swobodnie, będą odczuwali potrzebę większej ochrony. Mają też świadomość, że ten atak doszedł do skutku po długim okresie przyzwolenia na antysemityzm, który od dawna rósł w siłę w Ameryce – powiedział rabin.
W jego opinii, terrorystyczny atak w Pittsburghu przyczyni się także do powiększenia różnic między polityką amerykańskiej administracji a żydowską społecznością za oceanem. Prezydenta Trumpa – stwierdził – popiera wielu wyborców republikańskich, ale brakuje im wyczucia tego, co rabin nazwał „duchem żydowskiej wspólnoty”. Poczucie, że doszło do antysemickiego aktu stanie się na długo przedmiotem debaty.
– Żydzi poświęcają w Ameryce wiele środków i energii na ochronę synagog i centrów kultury. Teraz staną się jeszcze bardziej podejrzliwi odnośnie do tego, co może się stać. Debata na temat większej kontroli dostępu do broni będzie narastać, a Żydzi staną się wiodącą siłą domagającą się ograniczenia tego prawa – stwierdził rabin Meir Azari.
Do ataku na synagogę Drzewo Życia w Pittsburghu doszło w sobotę rano 27 października. Sprawca masakry, 46-letni Robert Bowers, wszedł do świątyni i otworzył ogień do zgromadzonych w środku członków żydowskiej społeczności. Z jego broni zginęło 11 osób w wieku od 54 do 97 lat. Rannych zostało m.in. czterech policjantów wezwanych do interwencji. Po ujęciu napastnik w chwili przesłuchania miał powiedzieć, że „chciał zabić wszystkich Żydów” oraz że Żydzi „dokonują ludobójstwa na jego narodzie”. W mediach społecznościowych Bowers miał już wcześniej zamieszczać antysemickie treści.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.