Drukuj Powrót do artykułu

Papież: jedność Europy zbudować na etyce

14 listopada 2002 | 13:54 | pb //ad Ⓒ Ⓟ

Jedność europejska musi się opierać na fundamentach etycznych – powiedział Jan Paweł II w przemówieniu do włoskich parlamentarzystów zgromadzonych dzisiaj na wspólnym posiedzeniu obu izb.

Nawiązując do trwającego obecnie „definiowania konturów” Unii Europejskiej, która poszerza się o kraje Europy Środkowej i Wschodniej, co przypieczętuje odejście od nienaturalnego podziału naszego kontynentu, Papież wyraził nadzieję, że także dzięki Włochom wspólnemu europejskiemu domowi nie zabraknie spoiwa, jakim jest „wspaniałe dziedzictwo religijne, kulturalne i cywilne, tworzące wielkość Europy poprzez wieki”. Zdaniem Papieża ważne jest, by wizja kontynentu nie ograniczała się do aspektów ekonomicznych i politycznych, oraz by nie szła bezkrytycznie za modami życia inspirowanymi przez konsumizm nieczuły na wartości duchowe.
„Jeśli chcemy nadać długotrwałą stabilność nowej jedności europejskiej, musimy czuwać, aby opierała się na fundamentach etycznych, które niegdyś były jej podstawą, pozostawiając jednocześnie przestrzeń dla bogactw i różnorodności kultur i tradycji, które charakteryzują różne narody” – powiedział Jan Paweł II. Wobec obu izb włoskiego parlamentu ponowił też apel, jaki kierował już do wielu narodów kontynentu: *”Europo, u progu trzeciego tysiąclecia otwórz swe drzwi Chrystusowi!*”.
Zdaniem Ojca Świętego rozpoczęty niedawno nowy wiek domaga się zgody, solidarności i pokoju między narodami. Papież zaznaczył, że mimo to istnieją w nim przerażające nierówności, chroniczne konflikty i międzynarodowy terroryzm, który włącza „w sposób całkowicie zdeformowany” wielkie religie.
„W tej sytuacji religie te są wezwane do okazania swego potencjału pokoju, niejako nawracając religie i cywilizacje, które się nimi inspirują, do wzajemnego zrozumienia. Od wykonania tego zadania zależy los rodzaju ludzkiego w najbliższych dziesięcioleciach” – mówił Jan Paweł II i podkreślił, że w dziele tym chrześcijaństwo ma rolę szczególną: „głosząc Boga miłości, przedstawia się jako religia wzajemnego szacunku, przebaczenia i pojednania.
Jan Paweł II podziękował za uczucia przywiązania, z których wyrazem spotyka się codziennie ze strony milionów Włochów w ciągu 24 lat, jakie upłynęły od jego wyboru na Stolicę Piotrową. Przypomniał też swe związki z Wiecznym Miastem, sięgające czasu studiów i uczestnictwa w Soborze Watykańskim II. Wtedy, a także przy okazji wizyt, jakie okresowo składał w Rzymie jako biskup, wzrastał jego podziw dla kraju, w którym przesłanie Ewangelii „zrodziło cywilizację bogatą w wartości powszechne i sprawiło rozkwit wspaniałych dzieł sztuki, w których tajemnice wiary zostały wyrażone w obrazach niezrównanego piękna”.
„Ile razy dotykałem chwalebnych śladów, jakimi religia chrześcijańska naznaczyła obyczaje i kulturę narodu włoskiego, co znalazło swój konkretny wyraz w osobach wielu świętych, których charyzmat wywarł niezwykły wpływ na mieszkańców Europy i świata. Wystarczy pomyśleć o św. Franciszku z Asyżu i św. Katarzynie ze Sieny, patronach Włoch” – mówił Ojciec Święty.
Zdaniem Papieża tożsamość społeczna i kulturalna Włoch byłaby trudna do zrozumienia bez życiodajnej energii, jaką stanowi chrześcijaństwo. Dlatego Jan Paweł II *zachęcił deputowanych i cały naród włoski do oparcia się na dziedzictwie cnót i wartości* przekazanych przez przodków. Wśród tych wartości wymienił na pierwszym miejscu niezwykłe doświadczenie prawne, którego początki sięgają jeszcze Rzymu pogańskiego, a które stawia w centrum prawa cywilnego szacunek dla człowieka, jego godności i jego niezbywalnych praw. Zawarte w tym jest przekonanie, że istnieje prawda o człowieku, niezależna od barier językowych i kulturowych.
Przypominając swe wystąpienie na forum zgromadzenia ogólnego Narodów Zjednoczonych w 1995 r., Ojciec Święty zaznaczył, że *świat w którym żyjemy nie jest pozbawiony sensu* i kieruje nim logika moralna, rozjaśniająca ludzkie życie.
Zachęcił naród włoski do wzrastania w solidarności wewnętrznej spójności pośród różnorodności jaka go charakteryzuje. Decydujące jest tu kierowanie się żywą wrażliwością na dobro wspólne. „Wyzwania jakie stoją przed demokratycznym państwem wymagają od ludzi dobrej woli, niezależnie od ich opcji politycznej, solidarnej i wielkodusznej współpracy w budowie dobra wspólnego narodu. Taka współpraca jednak nie może być oddzielona od odniesienia do podstawowych wartości etycznych wpisanych w samą naturę człowieka” – stwierdził Papież, powołując się na swoje encykliki „Veritatis splendor” i „Centesimus annus”.
Przestrzegł także przed *ryzykiem przymierza między demokracją i relatywizmem* etycznym, gdyż demokracja pozbawiona wartości łatwo przekształca się w totalitaryzm, jawny lub ukryty.
Jan Paweł II podzielił się też swym *niepokojem dotyczącym przyszłości Włoch*, związanym ze *spadkiem przyrostu naturalnego*. Podkreślił konieczność prowadzenia wyraźnej polityki społecznej i gospodarczej sprzyjającej rodzinie i wychowaniu dzieci, przy jednoczesnym umocnieniu rodziny, będącej naturalną społecznością opartą na małżeństwie.
Wskazując, że człowiek żyje prawdziwie po ludzku dzięki kulturze, Papież stwierdził, iż człowiek jest sobą przez to, kim jest, a nie przez to, co posiada. „Wartość osoby jest bezpośrednio i istotnie związana z _być_, a nie z _mieć_” – przypomniał Jan Paweł II. Jego zdaniem charakter prawdziwie ludzki społeczeństwa przejawia się w sposób szczególny *w zainteresowaniu swymi najbardziej słabymi członkami*. Papież podkreślił, że „mimo postępu ekonomicznego we Włoszech, wciąż istnieje poważny kryzys zatrudnienia, szczególnie pośród ludzi młodych, a także ubóstwo i marginalizacja dotykające nie tylko rodziny imigrantów” i dodał: „Zainteresowania władz wymaga też *sytuacja w więzieniach, które są przeludnione*”. Ojciec Święty zaproponował, aby *okazać im „znak łaski”, poprzez skrócenie kar*, które mogłoby się stać pobudką do podjęcia przez więźniów wysiłku osobistej odnowy i ponownego włączenia się w życie społeczne.
Swe wystąpienie Papież zakończył modlitwą, aby naród włoski mógł nadal żyć zgodnie ze swą tradycją, czerpiąc z niej owoce cywilizacji, dla postępu materialnego i duchowego całego świata.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.