Drukuj Powrót do artykułu

Papież kreował 17 nowych kardynałów

20 listopada 2016 | 09:49 | pb, st, kg / mz Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. CTV / YouTube

W bazylice św. Piotra w Watykanie odbył się zwyczajny konsystorz publiczny, na którym papież Franciszek włączył do kolegium kardynalskiego 17 nowych purpuratów. W niedzielę będą oni koncelebrować z Ojcem Świętym Mszę św. na zakończenie Roku Świętego Miłosierdzia.

Nowymi kardynałami zostali:

Abp Mario Zenari, nuncjusz apostolski w Syrii (Włochy)

Abp Dieudonné Nzapalainga CSSp, arcybiskup Bangui (Republika Środkowoafrykańska)

Abp Carlos Osoro Sierra, arcybiskup Madrytu (Hiszpania)

Abp Sérgio da Rocha, arcybiskup Brasílii (Brazylia)

Abp Blase J. Cupich, arcybiskup Chicago (USA)

Abp Patrick D’Rozario CSC, arcybiskup Dakki (Bangladesz)

Abp Baltazar Enrique Porras Cardozo, arcybiskup Méridy (Wenezuela)

Abp Jozef De Kesel, arcybiskup Malines-Brukseli (Belgia)

Bp Maurice Piat, biskup Port-Louis (Mauritius)

Bp Kevin Joseph Farrell, prefekt Dykasterii ds. Świeckich, Rodziny i Życia, (USA)

Abp Carlos Aguiar Retes, arcybiskup Tlalnepantli (Meksyk)

Abp John Ribat MSC, arcybiskup Port Moresby (Papua Nowa Gwinea)

Abp Joseph William Tobin CSsR, Arcybiskup Newarku (USA)

Abp Anthony Soter Fernandez, emerytowany arcybiskup Kuala Lumpur (Malezja)

Bp Renato Corti, emerytowany biskup Nowary (Włochy)

Abp Sebastian Koto Khoarai OMI, emerytowany arcybiskup Mohale’s Hoek (Lesotho)

Ks. Ernest Simoni, kapłan archidiecezji Szkodra-Pult (Albania).

W imieniu nominatów papieżowi podziękował kard. Mario Zenari. Wskazał, że włączenie ich do kolegium kardynalskiego staje się dla nich szczególnym powodem komunii z Kościołem Rzymu, który „przewodniczy w miłości”. Podkreślił, że zostali oni powołani ze wszystkich kontynentów i z różnych doświadczeń kościelnych. Przypomniał wezwania Franciszka, by Kościół wychodził na peryferie egzystencjalne ludzi, niosąc im „światło wiary”, z radością głosząc Ewangelię, świadcząc o radości miłości małżeńskiej i balsamie miłosierdzia, a także podążając drogą dialogu ekumenicznego i międzyreligijnego. Kościół jako dobry Samarytanin pochyla się nad współczesnym człowiekiem, często zranionym na ciele i duszy, by leczyć go „oliwą i winem Bożego miłosierdzia”. Z wdzięcznością mówił o trosce Następcy Piotra o wszystkie Kościoły, jak również o jego „niestrudzonych staraniach o zaprzestanie przemocy i wojen w różnych częściach świata, o pojednanie i pokój, przyjęcie uchodźców, solidarność między narodami i integralny rozwój narodów”.

Po krótkiej Liturgii Słowa homilię wygłosił Ojciec Święty. Za podstawę swych rozważań wziął fragment szóstego rozdziału Ewangelii św. Łukasza, zwany „Kazaniem na równinie”, w którym Jezus wzywa swych słuchaczy do miłowania nieprzyjaciół. Papież zauważył, że wezwaniu temu towarzyszą cztery nakazy lub zachęty, które – według Pana – mają kształtować ich powołanie w konkretnym życiu codziennym, które ucieleśnią i uczynią namacalną drogę ucznia: miłujcie, czyńcie dobro, błogosławcie i módlcie się.

„Działania, które łatwo realizujemy wobec naszych przyjaciół, osób bardziej lub mniej bliskich, bliskich uczuciowo, pod względem upodobań, przyzwyczajeń” – mówił Franciszek, ale problem pojawia się wtedy, gdy Jezus mówi wprost o miłowaniu nieprzyjaciół, gdy nawołuje; aby dobrze czynić „tym, którzy was nienawidzą; błogosławić tym, którzy was przeklinają i modlić się za tych, którzy was źle traktują”. Wobec tych ludzi podstawową i instynktowną postawą jest dyskwalifikowanie, oczernianie i złorzeczenie im, próba demonizowania ich, aby mieć „świętą” rację. Tymczasem w stosunku do wroga, kogoś, kto cię nienawidzi, przeklina lub zniesławia, Jezus mówi nam: miłuj go, czyń mu dobrze, błogosław go i módl się za niego.

Jest to jedna z najbardziej znamiennych charakterystyk Jego orędzia, gdyż to tam kryje się Jego siła i tajemnica i tam tkwi źródło naszej radości, moc naszej misji i głoszenie Dobrej Nowiny – podkreślił papież. Zauważył, że w sercu Boga nie ma wrogów, gdyż ma On jedynie dzieci. „To my wznosimy mury, budujemy przeszkody i klasyfikujemy ludzi”, podczas gdy Bóg ma dzieci, a Jego miłość ma posmak wierności wobec ludzi, gdyż sięga ona naszego wnętrza. „Nasz Ojciec nie zwleka z umiłowaniem świata do chwili, kiedy będziemy dobrzy, .(…), gdy będziemy mniej niesprawiedliwi i bardziej doskonali” – przypomniał Franciszek. „Żadne zabrudzenie ręki nie może przeszkodzić, by Bóg umieścił w tej ręce Życie, którym nas pragnie obdarować” – dodał Ojciec Święty.

W dzisiejszych czasach przeżywamy wielkie problemy i wątpliwości w wymiarze globalnym, gdy nagminnie pojawiają się polaryzacja i wykluczenie jako jedyny możliwy sposób rozwiązywania konfliktów – ubolewał papież. Zwrócił uwagę, że często w kimś nieznanym obok nas – imigrancie czy uchodźcy – widzimy wroga, które uważamy za zagrożenie, ponieważ pochodzi z daleka, ma inne nawyki, inny kolor skóry, mówi innym językiem, inaczej myśli lub wyznaje inną wiarę. I nie zdając sobie z tego sprawy ta logika widzenia w kimś obcym wroga zagnieżdża się w naszym sposobie życia, działania i postępowania – przestrzegł Franciszek.

Wskutek tego wokół nas i w naszych wspólnotach, także kościelnych, szerzy się wiele ran, odciskających się na ciele wielu ludzi, pozbawionych głosu, ponieważ ich wołanie osłabło i zostało sprowadzone do milczenia z powodu patologii obojętności. Wirus polaryzacji i wrogości wnika w nasze sposoby myślenia, odczuwania i działania, a my nie jesteśmy na to odporni i musimy uważać, aby taka postawa nie wypełniała naszych serc – zaznaczył papież.

Podkreślił, że byłoby to sprzeczne z bogactwem i powszechnością Kościoła, której namacalnym świadectwem jest skład Kolegium Kardynalskiego. Zwrócił uwagę, że jego nowi członkowie pochodzą z dalekich krain, mają różne zwyczaje, kolory skóry, języki i uwarunkowania społeczne, różnie myślą i celebrują wiarę w różnych obrządkach. A jednak „nie czyni to nas nieprzyjaciółmi, ale przeciwnie, jest jednym z naszych największych bogactw” – stwierdził Ojciec Święty.

Wskazał, że Jezus stale chce nas postawić na skrzyżowaniach naszych dziejów, abyśmy głosili Ewangelię Miłosierdzia, nadal wzywa i posyła nas na „równinę” naszych ludów, do poświęcenia życia na wspieranie nadziei naszego ludu, widząc w tym znaki pojednania. Przypomniał nowym kardynałom, że „droga do nieba zaczyna się na równinie, w codzienności życia łamanego i dzielonego z innymi, oddanego i poświęconego innym, w codziennym i milczącym darze z tego, czym jesteśmy”. „Drogi bracie, dzisiaj jesteś proszony, byś strzegł w twoim sercu i w sercu Kościoła tej zachęty, byś był miłosierny, jak Ojciec” – zakończył papież.

Następnie odczytał listę nowych purpuratów, po czym złożyli oni wyznanie wiary i przysięgę wierności Franciszkowi i jego prawnie wybranym następcom. Ojciec Święty ogłosił, że kardynałowie: Zenari, Farrell i Simoni będą kardynałami diakonami. Pozostałych 14 będzie kardynałami prezbiterami.

Każdy z nowo mianowanych podchodził kolejno do Franciszka, który nakładał im na głowy biret kardynalski, na place – pierścień i wręczał bullę z wyznaczonym kościołem tytularnym w Rzymie (jest to symboliczne włączenie kardynała do prezbiterium diecezji rzymskiej).

Gdy energicznie podszedł i uklęknął przed papieżem 88-letni kard. Ernest Simoni z Albanii, męczennik czasów komunizmu, Ojciec Święty powiedział mu: „Jesteś mocniejszy ode mnie”, po czym próbował ucałować jego dłoń, na co nowy purpurat nie pozwolił.

Franciszek ogłosił też, że jego wysłannik wręczy oznaki godności kardynalskiej nieobecnemu na konsystorzu kard. Sebastianowi Koto Khoarai z Lesotho.

Przez dłuższy czas nowi purpuraci wymieniali uściski z dotychczasowymi członkami kolegium kardynalskiego, którzy w ten sposób witali ich w swoim gronie.

Po modlitwie Ojcze nasz, Franciszek udzielił zebranym błogosławieństwa.

Po konsystorzu Franciszek i nowi kardynałowi udali się do klasztoru Mater Ecclesiae w Ogrodach Watykańskich, by spotkać się z papieżem seniorem Benedyktem XVI.

Po południu, od 16.30 do 18.30, nowi purpuraci przyjmowali wizyty w auli Pawła VI.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Drukuj Powrót do artykułu

Papież kreował 31 nowych kardynałów

21 października 2003 | 17:50 | ml, kg, tom, ts //mr Ⓒ Ⓟ

Podczas zwyczajnego konsystorza na placu św. Piotra 21 papież Jan Paweł I kreował 31 nowych kardynałów w Kościele katolickim.

– Tylko jeśli staniecie się sługami wszystkich, będziecie mogli wypełnić swoją misję pomożecie Następcy Piotra, aby ze swej strony był «sługą sług Bożych» – powiedział Jan Paweł II nowo mianowanym kardynałom, którym podczas nabożeństwa Słowa Bożego wręczył biret oraz bullę z nominacją.
Wśród nich jest siedmiu hierarchów stojących na czele watykańskich urzędów, 19 arcybiskupów większych diecezji na terenie całego świata oraz czterech teologów zasłużonych dla Kościoła powszechnego. Nazwiska jednego kardynała mianowanego „in pectore”, czyli w sercu, Papież nie ujawnił.
„Niektórzy z nowych kardynałów są moimi najbliższymi współpracownikami, podkreślił Jan Paweł II w przemówieniu odczytanym podczas liturgii Słowa przez abp. Leonardo Sandriniego. „Inni sprawują swą posługę w czcigodnych Kościołach o starożytnych tradycjach lub nowo powstałych, a jeszcze inni zostali wyróżnieni za działalność naukową oraz w obronie nauki katolickiej i w dialogu ekumenicznym” – przypomniał Papież.
Jan Paweł II podkreślił w przemówieniu, że „czerwień ich szat kardynalskich nawiązuje do krwi i bohaterstwa męczenników, jest też symbolem miłości do Jezusa i Jego Kościoła, który nie zna granic”. Jednocześnie zwrócił uwagę na ich wielką odpowiedzialność za „krzewienie wiary oraz wspieranie działalności Papieża”. „Na placu św. Piotra jaśnieje dzisiaj Kościół Chrystusowy: starożytny i ciągle nowy, zgromadzony wokół Następcy Piotra”, stwierdził Jan Paweł II i podkreślił, że nominacja nowych członków „odzwierciedla jeszcze bardziej różnorodność ras i kultur, charakteryzującą lud chrześcijański”.
W imieniu nowych kardynałów za wyróżnienie i zaufanie podziękował Papieżowi Jean-Louis Tauran, dotychczasowy sekretarz w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej oraz zapewnił o ich wierności Ojcu Świętemu i Kościołowi. „Ojcze Święty, możesz liczyć na nas! Zechciej pobłogosławić nas, wraz z tymi, których Pan powierzył naszej posłudze – powiedział kard. Jean-Louis Tauran. Zaznaczył, że „wszyscy odczuwamy potrzebę wyrażenia uczuć naszej najżywszej wdzięczności za zaszczyt, którym zostaliśmy obdarzeni i który dotyczy także naszych wspólnot”.
„We wspaniałej scenerii placu przed Bazyliką św. Piotra jaśnieje Kościół Chrystusowy: Kościół stary, lecz zawsze nowy, jeden i zróżnicowany, obecny na drodze ludzi, nawet jeśli czasem zwalczany” – mówił dalej francuski kardynał kurialny. „Z Tobą, Ojcze Święty, chcemy głosić naszym współczesnym jedynego Odkupiciela człowieka aż do przelania krwi. Jest to najpiękniejsza przygoda, na jaką może zasłużyć nasza ofiara!” – zapewnił kard. Tauran i podziękował Papieżowi za to, że naucza o tym „już od 25 lat, słowem i przykładem, ze wzruszającą konsekwencją i wierną wytrwałością”.Uroczystość zgromadziła kilka tysięcy pielgrzymów, głównie z krajów pochodzenia nowych członków Kolegium Kardynalskiego. Ojciec Święty wręczał każdemu biret i bullę nominacyjną do ręki, tylko kard. Stanisławowi Nagy’emu – jedynemu Polakowi w gronie nowych kardynałów – nałożył biret osobiście na głowę i dłuższą chwilę z nim rozmawiał.
Nazwiska kardynała mianowanego „in pectore” czyli w sercu, Jan Paweł II nie ujawnił. Jak wyjaśnił dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Joaquin Navarro Valls, nieznany z nazwiska kardynał będzie zaliczany do Kolegium Kardynalskiego od 21 października 2003 roku, niezależnie od tego, kiedy papież zdecyduje się ujawnić tę nominację.
Każdy z nowych kardynałów na mocy bulli otrzymał także siedzibę tytularną – kościół parafialny lub diakonię, jako symboliczny znak, że staje się księdzem lub diakonem Kościoła Rzymu. Od dzisiaj kościołem tytularnym kard. Stanisława Nagyego, sercanina, profesora Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego jest rzymska świątynia Santa Maria della Scala.
Łącznie z nowo mianowanymi kardynałami liczba członków Kolegium Kardynalskiego wynosi obecnie 194, z których 135 jest w wieku poniżej 80 lat i ma prawo czynnego udziału w konklawe. Wśród kardynałów-elektorów 66 pochodzi z Europy, 14 z Ameryki Północnej, 24 z Ameryki Łacińskiej, 13 Afrykańczyków, 13 z Azji i 5 z Australii i Oceanii.
W środę 22 października Papież będzie przewodniczył Mszy św. koncelebrowanej ze wszystkimi nowo mianowanymi kardynałami. Podczas Mszy św. Papie wręczy każdemu z nich pierścień na znak łączności z następcą Św. Piotra.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.