Drukuj Powrót do artykułu

Papież mianował biskupa w Chinach

09 stycznia 2004 | 13:26 | tom, kg, KNA //per Ⓒ Ⓟ

Jan Paweł II mianował nowego biskupa w Chinach. Sakrę 39-letni o. Peter Feng Xinmao (39 lat) otrzymał 6 stycznia w uroczystość Objawienia Pańskiego w mieście Hengshui w prowincji Hebei.

Informację o tym podała azjatycka agencja katolicka UCAN. Nowy biskup jest koadiutorem ciężko chorego od dwóch lat 75-letniego bp Chen Xilu. Po jego śmierci nowy biskup zostanie automatycznie jego następcą. Papieską nominację nowego biskupa potwierdziła uznawana przez władze komunistyczne Konferencja Biskupów Chin.

*W komunistycznych Chinach* swoją wiarę mogą oficjalnie wyznawać jedynie członkowie założonego w 1957 r. Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich, nie utrzymującego żadnych kontaktów z Watykanem i nie uznającego Papieża za głowę Kościoła. Natomiast członkowie wiernego Rzymowi Kościoła „podziemnego” są przez władze prześladowani.

Gdy w 1949 r. komuniści objęli władzę w tym kraju, niemal natychmiast wypędzili misjonarzy zagranicznych i przedstawiciela Stolicy Apostolskiej, a w 1957 r. potwierdzili tę politykę, zrywając już formalnie wszelkie stosunki z Watykanem. Od tamtego czasu Kościół oficjalny, zwany potocznie „patriotycznym”, ma własne władze, niezależne od Papieża i sam mianuje swych biskupów. Owa niezależność nie uchroniła go zresztą od ciężkich prześladowań, podobnie jak innych religii, w okresie rewolucji kulturalnej (1966-76). Zamknięto lub zniszczono wiele świątyń, do więzień i obozów pracy trafili liczni biskupi, księża i wierni świeccy tego Kościoła.

Odrodzenie życia religijnego nastąpiło po ostatecznym zakończeniu rewolucji kulturalnej, a zwłaszcza na początku lat osiemdziesiątych XX w. Otwarto ocalałe kościoły, uruchomiono kilka seminariów duchownych, wierni odzyskali wolność wyznania, choć mocno ograniczoną i kontrolowaną przez partię komunistyczną.

Stolica Apostolska i Jan Paweł II osobiście wielokrotnie wykazywali zrozumienie i gesty dobrej woli pod adresem władz i katolików chińskich, proponując różne rozwiązania kompromisowe. Warunkiem jednak było zawsze przywrócenie jedności Kościoła w Chinach z Papieżem i Stolicą Apostolską. Jedną z form kompromisu było uznawanie przez Watykan ważności niektórych nominacji biskupich, podejmowanych bez wiedzy i zgody Ojca Świętego. Tym razem Papież oficjalnie mianował nowego biskupa.

*Bp Feng* kształcił się w Europie. Na katolickim uniwersytecie w Lowanium w Belgii obronił doktorat z prawa kanonicznego. Jest on pierwszym od 20 lat nowym biskupem w Chinach mającym wyższe wykształcenie. W uroczystościach święceń biskupich wzięli udział goście z Belgii, Austrii i Filipin. Do czasu nominacji wykładał w katolickim seminarium w Hebei.

Ocenia się, że spośród blisko 1,3 mld mieszkańców Chin, katolicyzm wyznaje 15 mln, w tym 5 mln należy do nielegalnego Kościoła „podziemnego”, uznającego Papieża za głowę.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.