Papież na Anioł Pański: potrzeba świadectwa

Na zakończenie liturgii na krakowskich Błoniach Jan Paweł II przemawiając przed niedzielną modlitwą Anioł Pański pozdrowił młodych. – W każdym czasie potrzeba świadectwa ludzi żyjących według błogosławieństw – przypominał im swoje przesłanie ze Światowych Dni Młodzieży w Toronto.

Wiele uwagi poświęcił młodzieży i rodzinom z Ruchu Światło-Życie, którzy w nocy z 17 na 18 sierpnia czuwali na modlitwie w największym krakowskim kościele pw. św. Piotra i Pawła. Na Błonia przybyło ok. 40 tys. przedstawicieli tego ruchu.
W pozdrowieniu wspomniał, jak przed 30 laty jako biskup uczestniczył w Dniu Wspólnoty Ruchu Światło-Życie na górze Błyszcz w Beskidzie Sądeckim. – Powiedziałem wtedy, że osobiście bliski jest mu ten styl życia, jaki zaproponował młodym sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki. I tego zdania nie zmieniłem – przypomniał czym wywołał entuzjazm zgromadzonych na Błoniach oazowiczów, którzy w tym momencie wypuścili tysiące baloników w kolorach papieskich.
– Bogu dziękuję za ten ruch, który przyniósł tyle błogosławionych owoców w sercach młodzieży w minionych trudnych latach, a i dziś stanowi prężne środowisko duchowego rozwoju młodzieży i rodzin – kontynuował Jan Paweł II. – Umiłowanie Eucharystii i Biblii niech zawsze rzuca Boże światło na drogi Waszego życia – powiedział zapewniając członków Ruchu Światło-Życie o swojej modlitwie i „serdecznych myślach”.
Ojciec Święty przypomniał też zebranym na krakowskich Błoniach tegoroczne Światowe Dni Młodzieży w Toronto. Powiedział, że było to „wspaniałe wydarzenie, przeżywane w duchu wiary, w której entuzjazm młodzieńczych pragnień i zamiarów znajduje swój solidny fundament”.
Papież nawiązał do tego przeżycia w kontekście przesłania o Bożym miłosierdziu. „Przez pośrednictwo św. Faustyny Bóg przekazuje je wam, abyście w jego świetle rozeznawali, co znaczy być ubogim w duchu, miłosiernym, pokój czyniącym, łaknącym sprawiedliwości, a w końcu prześladowanym dla imienia Jezusa”. – W każdym czasie potrzeba tego świadectwa ludzi żyjących według błogosławieństw. Potrzeba go także dzisiaj – wzywał wiernych by ich życie było „według wymagającej Bożej miary pociągającym świadectwem miłosierdzia w naszych czasach”. Pamiętajcie, że Chrystus nieustannie otacza was swą miłosierną miłością. Niech ta świadomość napełnia was pokojem i prowadzi po trudnych ścieżkach codzienności – mówił.
Jan Paweł II pozdrowił także członków Stowarzyszenia Przyjaciół Trędowatych im. Jana Beyzyma a w osobie kard. Razafindatandra z Atananarivo cały Kościół na Madagaskarze, gdzie posługiwał trędowatym nowy błogosławiony.
Papież zwrócił się także do pielgrzymów z archidiecezji warszawskiej. Zapewnił ich, że modli się o pomyślność dla stolicy i wszystkich jej mieszkańców za wstawiennictwem nowego patrona abp Felińskiego, który – jak powiedział – pozostawił niezatarty ślad swej głębokiej duchowości. Pozdrawiając archidiecezję przemyską, z której pochodził bł. ks. Jan Balicki Ojciec Święty powiedział, że prosi Boga, aby kult nowego patrona przynosił w sercach wszystkich obfite owoce łaski.
Zwracając się do jezuitów wezwał ich by „oddanie sprawie Bożej i potrzebującemu człowiekowi” było dla nich przykładem i zachętą do podejmowania wciąż nowych zadań jakie przynosi czas. Siostrom serafitkom życzył aby „wzrastały w liczbę i w zasługi przed Bogiem i ludźmi”.
Kończąc – Jan Paweł II pozdrowił pielgrzymów z Litwy, z Rosji, z Ukrainy, z Białorusi, z Uzbekistanu, ze Słowacji, z Czech, z Węgier, z Włoch, z Austrii i z Kanady, z Anglii, z Francji, z Niemiec, ze Szwajcarii, ze Stanów Zjednoczonych Ameryki i z innych krajów świata. Zagranicznych pielgrzymów pozdrowił w ich językach – mówił więc po litewsku, rosyjsku, ukraińsku, białorusku, francusku, angielsku, włosku, wzbudzając oklaski i wybuchy entuzjazmu. – Ich obecność w Krakowie – jak stwierdził – świadczy o tym, że kult miłosierdzia Bożego rozszerza się na cały świat. „I Bogu dzięki! Jestem przekonany, że zaniosą to orędzie swoim bliskim i środowiskom, w których żyją. Modlę się, aby był to dar nadziei i pokoju dla wszystkich ludzi dobrej woli” – dodał tuż przed modlitwą Anioł Pański.