Papież na Mszy w Weronie: zawierzmy Duchowi Świętemu, bo On zmienia nasze życie
18 maja 2024 | 17:58 | pb | Werona Ⓒ Ⓟ
Zawierzmy Duchowi Świętemu, bo On jest tym, który zmienia nasze życie – zachęcił papież Franciszek podczas Mszy św., jakiej przewodniczył na stadionie Bentegodi w Weronie. Był to ostatni punkt programu jego wizyty w tym włoskim mieście.
W improwizowanej homilii papież zwrócił uwagę, że wielu chrześcijan nie wie, kim jest Duch Święty. Tymczasem on jest protagonistą naszego życia. On pomaga nam rozwijać nasze życie chrześcijańskie. Jest w nas, bo otrzymaliśmy Go we chrzcie i w bierzmowaniu. „Ale czy słucham Ducha Świętego, który jest we mnie? (…) Czy też dla mnie nie istnieje Duch Święty?” – pytał Franciszek.
Przypomniał, że zstąpienie Ducha Świętego zmieniło serce Apostołów, którzy wcześniej zalęknieni i zamknięci w Wieczerniku, wyszli odważnie głosić Ewangelię. Duch Święty daje nam odwagę życia po chrześcijańsku. Gdy więc, popełniając wciąż te same grzechy, chcemy zmienić swoje życie, słuchajmy Ducha, módlmy się do Niego i On je zmieni. Zawierzmy Duchowi Świętemu, bo On jest tym, który zmienia nasze życie – zachęcił papież.
Zaznaczył, że czasem chrześcijanie są jak letnia woda, ani gorący, ani zimni, bo brakuje im odwagi. Gdzie jest kurs na zdobycie odwagi? – pytał Franciszek, odpowiadając, że daje ją Duch Święty.
Zauważył, że w dniu Zesłania Ducha Świętego obecni byli ludzie różnych języków, religii i kultur. Duch buduje Kościół, ale nie w ten sposób, że wszystkich czyni jednakowymi. Wszyscy są różni, ale mają jedno serce. Jednoczy ich miłość. Tworzy z nas harmonię. Każdy różni się od drugiego, ale w atmosferze harmonii.
„Wszyscy potrzebujemy harmonii w swojej duszy, w rodzinie, w mieście, w społeczeństwie, w miejscu pracy. Przeciwieństwem harmonii jest wojna, walka jednych przeciwko drugim” – wskazał papież.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.