Papież nie zawsze nosi maseczkę. Wspólpracownicy boją się o niego
28 października 2020 | 10:48 | st (KAI/AP) | Watykan Ⓒ Ⓟ
Jeden z kluczowych członków papieskiej komisji COVID-19, ks. Augusto Zampini przyznał, że współpracownicy Ojca Świętego niepokoją się o jego osobę w związku z szerzeniem się pandemii koronawirusa. Zauważył, że liczący 83 lata Franciszek z usuniętą częścią płuca po chorobie w młodości, byłby w dużym stopniu narażony na komplikacje, gdyby zaraził się wirusem COVID-19.
Ojciec Święty, chociaż często widziany był publicznie bez maski, ostatnio zaczął jej częściej używać. Agencja AP przypomina, że Franciszek został skrytykowany za odmowę noszenia maski w domu, mimo że przepisy watykańskie tego nakazują, zarówno w domu, jak i na zewnątrz, gdy nie można zagwarantować społecznego dystansu. Natomiast w zeszłym tygodniu, kiedy przewodniczył międzyreligijnemu spotkaniu modlitewnemu na Kapitolu założył ją na ponad dwie godziny. Niepokój ekspertów budzą sytuacje sprzed tygodnia, gdy Ojciec Święty rozmawiał z biskupami na zaskoczenie audiencji ogólnej bez maski, a także gdy w sobotę bez maski rozmawiał z premierem Hiszpanii, Pedro Sánchezem.
Ks. Zampini nie krył też niepokoju z powodu przypadków koronawirusa w Gwardii Szwajcarskiej (13) oraz u jednego z mieszkańców Domu Świętej Marty. Zauważył, że Watykan ma bardzo surowe regulacje dotyczące utrzymywania dystansu społecznego i mycia rąk, ale przypadki nadal się pojawiają.
Watykańska Komisja, do której należy ks. Zampini pracuje nad zaspokojeniem obecnych potrzeb Kościoła na całym świecie poprzez konkretne działania pomocowe, a jednocześnie opracowuje zalecenia polityczne dotyczące sposobu, w jaki rządy i instytucje mogą ponownie przemyśleć globalne struktury gospodarcze, ekologiczne, społeczne, opieki zdrowotnej i inne, aby były bardziej sprawiedliwe i zrównoważone.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.