Drukuj Powrót do artykułu

Papież: pokój jest możliwy!

01 stycznia 2003 | 12:54 | Tłum. Marek Lehnert //ad Ⓒ Ⓟ

Mimo poważnych zagrożeń pokój jest możliwy i konieczny – podkreślił Jan Paweł II w swej pierwszej w 2003 roku homilii podczas Mszy św. 1 stycznia w bazylice watykańskiej.

Mszę sprawowano w uroczystość Maryi Bożej Rodzicielki i z okazji XXXVI Światowego Dnia Pokoju. Podobnie jak w orędziu z tej okazji Jan Paweł II nawiązał w homilii do encykliki błogosławionego Jana XXIII „Pacem in terris”.
Oto polski tekst homilii papieskiej:
*1.* „Niech cię Pan błogosławi i strzeże… Niech zwróci ku tobie swoje oblicze i niech cię obdarzy pokojem” (Lb 6,24.26): to błogosławieństwo, które w Starym Testamencie kapłani wypowiadali nad ludem wybranym w wielkie święta religijne. Wspólnota kościelna słucha go ponownie dzisiaj, prosząc Pana, by błogosławił nowy rok, który właśnie się zaczął.
„Niech cię Pan błogosławi i strzeże”. W obliczu wydarzeń, które wstrząsają naszą planetą, jasne jest, że tylko Bóg może dotknąć do głębi serce człowieka; tylko Jego pokój może przywrócić ludzkości nadzieję. Trzeba, by zwrócił On do nas swe oblicze, błogosławił nam i obdarzył swoim pokojem.
Jest zatem jak najbardziej słuszne, byśmy rozpoczęli nowy rok, błagając Go o ten cenny dar. Czynimy to za wstawiennictwem Maryi, Matki „Księcia Pokoju”.
*2.* W czasie tej uroczystej celebry z radością kieruję moje pełne szacunku pozdrowienie do znakomitych Panów Ambasadorów z korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Stolicy Świętej. Serdecznie pozdrawiam także mego Sekretarza Stanu i innych kierowników urzędów Kurii Rzymskiej, zwłaszcza do nowego przewodniczącego Papieskiej Rady „Iustitia et Pax”. Pragnę wyrazić im swoją wdzięczność za codzienną pracę na rzecz pokojowego współistnienia narodów, zgodnie ze wskazaniami orędzi na Światowe Dni Pokoju. Orędzie tegoroczne nawiązuje do encykliki „Pacem in terris” w 40. rocznicę jej ogłoszenia. Treść tego miarodajnego i historycznego dokumentu Papieża Jana XXIII stanowi „nieustanne zobowiązanie” dla wierzących i ludzi dobrej woli w naszych czasach, obciążonych przez napięcia, ale także bogatych w liczne pozytywne oczekiwania.
*3.* Kiedy powstawała „Pacem in terris”, na horyzoncie świata gromadziły się groźne chmury a nad ludzkością zawisł koszmar wojny atomowej. Mój czcigodny Poprzednik, którego miałem radość wynieść do chwały ołtarzy, nie uległ jednak pokusie rezygnacji. Przeciwnie, opierając się na solidnym zaufaniu w Boga i w możliwości ludzkiego serca, z mocą wskazał na „prawdę, sprawiedliwość, miłość i wolność”, jako „cztery filary”, na których można budować trwały pokój (por. Orędzie, n. 3).
Jego nauka pozostaje nadal aktualna. Tak jak wtedy, mimo poważnych i powtarzających się ataków na pokojowe i solidarne współistnienie ludów, również dzisiaj pokój jest możliwy i konieczny. Owszem, pokój jest najcenniejszym dobrem, o jakie trzeba prosić Boga i budować ze wszystkich sił, poprzez konkretne uczynki pokoju ze strony każdego mężczyzny i każdej kobiety dobrej woli (por. Orędzie, n. 9).
*4.* Fragment Ewangelii, którego przed chwilą wysłuchaliśmy, zaprowadził nas myślami do Betlejem, dokąd pasterze udali się, by uwielbić Dziecię w noc Bożego Narodzenia (por. Łk 2,16). Jakże nie skierować wzroku z niepokojem i bólem na to święte miejsce, w którym narodził się Jezus?
Betlejem! Ziemia Święta! Dramatyczna i utrzymująca się sytuacja napięcia, która panuje w tym regionie, sprawia, że pilne staje się poszukiwanie rozwiązania tego bratobójczego i bezsensownego konfliktu, który wykrwawia go od aż nazbyt długiego czasu. Konieczna jest współpraca wszystkich wierzących w Boga, świadomych, że prawdziwa pobożność, daleka od popychania jednostek i ludów do wzajemnych konfliktów, skłania ich raczej do wspólnej budowy świata pokoju.
W Orędziu na dzisiejszy Światowy Dzień Pokoju chciałem przypomnieć z mocą, że „religia odgrywa istotną rolę w inspirowaniu gestów pokoju i w utrwalaniu warunków pokoju”. Dodałem następnie, że „może [ona] pełnić tę rolę tym skuteczniej, im bardziej zdecydowanie skupia się na tym, co jest jej właściwe: na otwarciu na Boga, nauczaniu duchowości powszechnego braterstwa i tworzeniu kultury solidarności” (n. 9).
W obliczu dzisiejszych konfliktów i bieżących groźnych napięć raz jeszcze wzywam do modlitwy, aby do rozładowywania napięć szukano „środków pokojowych”, dla których inspiracją jest „wola lojalnego i konstruktywnego porozumienia”, zgodnie z zasadami prawa międzynarodowego (por. Orędzie, n. 8).
*5.* „Zesłał Bóg syna swego, zrodzonego z niewiasty, zrodzonego pod Prawem… abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo” (Gal 4,4-5). W pełni czasów, przypomina św. Paweł, Bóg zesłał na świat Zbawiciela, zrodzonego z niewiasty. Nowy rok rozpoczyna się więc pod znakiem niewiasty, pod znakiem matki: Maryi.
Z zamiarem symbolicznego przedłużenia Wielkiego Jubileuszu, którego echo jeszcze nie umilkło, ogłosiłem w październiku Rok Różańca. Po przypomnieniu z mocą, że Chrystus jest jedynym Odkupicielem świata, pragnąłem, by rok ten zaznaczyła szczególna obecność Maryi. W liście apostolskim „Rosarium Virginis Mariae” napisałem, że „Różaniec ze swej natury jest modlitwą pokoju z racji samego faktu, że polega na kontemplowaniu Chrystusa, który jest Księciem Pokoju i _naszym pokojem_ (Ef 2, 14). Kto przyswaja sobie misterium Chrystusa – a różaniec właśnie do tego prowadzi – dowiaduje się, na czym polega sekret pokoju, i przyjmuje to jako życiowy projekt” (n. 40).
Niech Maryja pomoże nam odkryć oblicze Jezusa, Księcia Pokoju. Niech wspiera nas i towarzyszy nam w tym nowym roku; niech wyjedna dla nas i dla całego świata upragniony dar pokoju. Niech się tak stanie!

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.