Papież powrócił do Watykanu, podziękował Maryi za ocalenie życia
23 marca 2025 | 17:19 | st | Watykan Ⓒ Ⓟ

Papież Franciszek o 12.02 wyjrzał z małego balkonu na drugim piętrze (lub piątym, licząc od wejścia, które znajduje się na czwartym piętrze) szpitala Gemelli, gdzie był hospitalizowany przez prawie 40 dni z powodu obustronnego zapalenia płuc. Na wózku inwalidzkim podszedł do otwartego okna i pozdrowił tłum gestami dłoni i uniesionym palcem. W drodze do Watykanu zatrzymał się przy bazylice Santa Maria Maggiore,
Pozdrawiając zgromadzonych przed Kliniką Gemelii Ojciec Święty powiedział „Dziękuję wszystkim, Widzę tę panią z żółtymi kwiatami, jest wspaniała”. W ten sposób zakończył się jego czwarty pobyt w Franciszka rzymskim szpitalu, najdłuższy podczas jego pontyfikatu.
W drodze do Watykanu Ojciec Święty zatrzymał się przy bazylice Santa Maria Maggiore. Wręczył kardynałowi Makrickasowi kwiaty, prosząc aby złożył je przed obrazem Salus Populi Romani i w ten sposób wyraził wdzięczność Maryi za ocalenie swego życia. Po krótkim postoju w Santa Maria Maggiore papież Franciszek przybył do Domu Świętej Marty, wjeżdżając Fiatem cinquecento przez Porta del Perugino. Ojciec Święty miał zatyczki do nosa ułatwiające oddychanie. W ten sposób rozpoczęła się dwumiesięczna rekonwalescencja zalecona przez lekarzy. Dziś rano, przed opuszczeniem rzymskiego szpitala, papież Franciszek krótko pozdrowił pracowników tej placówki, dziękując im za opiekę.
„Tak szybko, jak to możliwe”, jak powiedział wczoraj dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni podczas briefingu z Gemelli, Ojciec Święty uda się do Domu Świętej Marty, gdzie zgodnie z zaleceniami lekarzy będzie musiał przestrzegać dwóch miesięcy rekonwalescencji, bez możliwości spotykania się z grupami ludzi lub podejmowania poważnych zobowiązań.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.