Drukuj Powrót do artykułu

Papież przwodniczył noworocznej Mszy św.

01 stycznia 2010 | 14:01 | ml, kg (KAI Rzym) / maz Ⓒ Ⓟ

O obliczach Boga i ludzi jako kluczu do rozważania sprawy pokoju oraz o związku między szacunkiem dla drugiego człowieka a ochroną stworzenia mówił Benedykt XVI w kazaniu podczas Mszy św., której przewodniczył 1 stycznia w bazylice św. Piotra.

Nawiązał w nim do dwóch ważnych wydarzeń kościelnych w tym dniu: uroczystości Maryi Bożej Rodzicielki i Światowego Dnia Pokoju, obchodzonego w tym roku już po raz 43.
„W czasie obu tych uroczystości czcimy Chrystusa, Syna Bożego, narodzonego z Maryi Dziewicy i nasz prawdziwy pokój!” – powiedział na wstępie papież. Wszystkim przybyłym: „przedstawicielom narodów świata, Kościoła rzymskiego i powszechnego, kapłanom i wiernym oraz tym, którzy łączą się z nami za pośrednictwem radia i telewizji” przekazał – jak podkreślił – „prastare błogosławieństwo” z Księgi Liczb: „Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy pokojem (por. Lb 6, 26)”. I właśnie temat Oblicza Boga i oblicz ludzi, potraktowanych jako klucz do lektury problemu pokoju na świecie był głównym przedmiotem kazania Ojca Świętego.

„Rozważanie tajemnicy oblicza Boga i człowieka to uprzywilejowana droga prowadząca do pokoju. Pokój bowiem zaczyna się od spojrzenia nacechowanego szacunkiem, które uznaje w obliczu drugiego osobę, niezależnie od koloru jego skóry, jego narodowości, języka czy religii” – stwierdził papież. Zwrócił uwagę, że tylko Bóg może zagwarantować „głębię” oblicza człowieka. „W rzeczywistości jeśli tylko mamy Boga w sercu, jesteśmy w stanie uchwycić w obliczu drugiego brata w człowieczeństwie nie środek, lecz cel, nie rywala czy nieprzyjaciela, lecz drugiego siebie samego, aspekt nieskończonej tajemnicy istoty ludzkiej” – tłumaczył kaznodzieja. Dodał, że nasze postrzeganie świata, a zwłaszcza naszych bliźnich, „zależy zasadniczo od obecności w nas Ducha Bożego”.

„Jest to swego rodzaju «rezonans»: ten, kto ma puste serce, odbiera jedynie obrazy płaskie, pozbawione treści. Im bardziej natomiast mieszka w nas Bóg, tym wrażliwsi jesteśmy na Jego obecność w tym, co nas otacza: we wszystkich stworzeniach, szczególnie w innych ludziach, chociaż czasami właśnie oblicze człowieka, naznaczone przez twarde życie i zło, może okazać się trudne do uszanowania i do przyjęcia jako objawienie Boga. Tym bardziej więc, aby rozpoznawać się i szanować takimi, jakimi rzeczywiście jesteśmy, czyli braćmi, musimy odwoływać się do oblicza wspólnego Ojca, który nas wszystkich miłuje, mimo naszych ograniczeń i naszych błędów” – powiedział papież.

Przypomniawszy, że do poszanowania drugie go człowieka należy wychowywać „od małego”, stwierdził: „Coraz powszechniejsze jest już istnienie klas szkolnych, złożonych z dzieci różnych narodowości, ale nawet wtedy, gdy tak nie jest, ich oblicza są proroctwem ludzkości, którą mamy tworzyć: rodziny rodzin i narodów. Im mniejsze są te dzieci, tym bardziej budzą w nas czułość, a radość z tej niewinności i braterstwa staje się dla nas oczywista: mimo różnic, płaczą i śmieją się jednakowo, mają te same potrzeby, porozumiewają się w sposób spontaniczny, bawią się razem”.

Zauważywszy, że „oblicza dzieci są jak odzwierciedlenie Bożej wizji świata”, mówca zapytał: „Dlaczego więc mielibyśmy gasić ich uśmiech i zatruwać ich serca?”. „Niestety ikona Matki Boga czułości znajduje swe tragiczne przeciwieństwo w bolesnych obrazach tak wielu dzieci i ich matek zdanych na łaskę wojen i przemocy: uchodźców, uciekinierów, przymusowych imigrantów. Twarze, na których odcisnął się głód i choroby, twarze oszpecone przez ból i rozpacz. Twarze niewinnych maleństw są milczącym wezwaniem nas do odpowiedzialności: w obliczu ich bezbronnego położenia upadają wszystkie fałszywe usprawiedliwienia wojny i przemocy. Musimy po prostu nawrócić się na plany pokojowe, złożyć wszelkiego rodzaju oręż i zaangażować się wspólnie w budowę świata bardziej godnego człowieka” – zaapelował papież.

Nawiązał na koniec do tematu tegorocznego Światowego Dnia Pokoju: „Jeśli chcesz krzewić pokój, strzeż dzieła stworzenia”, któremu poświęcił tradycyjne orędzie z tej okazji. Zdaniem Benedykta XVI „człowiek zdolny jest szanować stworzenia na tyle, na ile w swoim duchu nosi pełny sens życia, w przeciwnym razie będzie skłonny do pogardzania samym sobą i tym, co go otacza, do braku szacunku dla środowiska, w którym żyje, do stworzenia. Ten, kto potrafi rozpoznać we wszechświecie odbicie niewidzialnego oblicza Stwórcy, skłonny jest do większej miłości do stworzeń, większej wrażliwości na ich symboliczną wartość”.

W tym kontekście papież podkreślił szczególne znaczenie tego, co w orędziu nazwał „ekologią człowieka”, gdyż, jak zaznaczył, „istnieje ścisły związek między szacunkiem do człowieka a ochroną stworzenia”. Dlatego na zakończenie homilii ponownie wezwał do „inwestowania w wychowanie, stawiając sobie za cel, obok konieczności przekazywania pojęć techniczno-naukowych, szerszą i pogłębioną «odpowiedzialność ekologiczną», opartą na poszanowaniu człowieka i jego podstawowych praw i obowiązków”. „Tylko w ten sposób zaangażowanie na rzecz środowiska stać się może prawdziwie wychowaniem do pokoju i budową pokoju” – zakończył kazanie Benedykt XVI.

Mszę św. wraz z nim koncelebrowali m.in. sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Tarcisio Bertone, emerytowany przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” kard. Renato R. Martino oraz arcybiskupi: Fernando Filoni, substytut Sekretariatu Stanu i Dominique Mamberti, sekretarz ds. stosunków z państwami.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.