Papież przyjedzie jednak do Kazachstanu
20 września 2001 | 14:49 | kt //mr Ⓒ Ⓟ
Mimo wielu obaw, Papież przyjedzie do Kazachstanu – zapewnia administrator apostolski Astany bp Tomasz Peta.
Wątpliwości co do przyjazdu Jana Pawła II pojawiły się w związku z atakiem terrorystycznym na Stany Zjednoczone i planowanej przez ten kraj militarnej akcji odwetowej.
– Ojciec Święty z wielkim bólem przyjął to, co się stało w Stanach Zjednoczonych, ale mimo wszystko nie odłożył wizyty – powiedział bp Peta podczas otwarcia centrum informacyjnego papieskiej pielgrzymki.
Zdaniem dyrektora centrum z ramienia Kościoła ks. Aleksandra Kahna, po tym „co się stało wizyta nabrała bardzo poważnego charakteru”. – Teraz na pewno oczy całego świata będą zwrócone na Kazachstan. Wszyscy w wielkim napięciu będą czekali na to, co powie Papież.
Na niedzielną Mszę rozdano 40 tys. kart wstępu. Pielgrzymkę Jana Pawła II w Kazachstanie będzie relacjonować pół tysiąca dziennikarzy, w większości zagranicznych. Dla dziennikarzy przewidziano 20 komputerów i 180 stanowisk z podłączeniami do Internetu.
Zdaniem organizatorów pielgrzymki, liczba ta świadczy o wielkim zainteresowaniu papieską wizytą, Kościołem w Kazachstanie jak i samym krajem, zważywszy na olbrzymie odległości jakie należy pokonać, aby zobaczyć tutaj Papieża.
Z Polski trzeba pokonać odległość prawie 4 tys. km. Przy dobrych połączeniach samolotowych jest to prawie 10 godz. lotu samolotem a w przypadku jazdy koleją trzeba poświęcić na podróż do Astany 4 dni.
Pielgrzymka do Kazachstanu i Armenii będzie 95. z kolei zagraniczną podróżą Papieża w czasie jego 23-letniego pontyfikatu. Hasłem pielgrzymki są słowa: „Miłujcie się wzajemnie”. Podczas pobytu w Kazachstanie od 22 do 25 września Ojciec Święty zatrzyma się tylko stolicy kraju Astanie i spotka się m. in. z prezydentem kraju Nursułanem Nazarbajewem, młodzieżą, przedstawicielami świata nauki i kultury.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.