Papież spotkał się z młodymi więźniami

W rezydencji arcybiskupa Rio de Janeiro – pałacu św. Joachima – papież Franciszek spotkał się z młodymi więźniami.

Było ich ośmioro: sześciu chłopaków i dwie dziewczyny z dwóch więzień dla nieletnich. Trwająca pół godziny rozmowa miała charakter prywatny.

Dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej powiedział, że to Ojciec Święty życzył sobie tego spotkania, gdyż osobiście jest bardzo wrażliwy na los ludzi młodych przeżywających życiowe kłopoty. Co dwa tygodnie telefonuje z Watykanu do więzienia w Buenos Aires, gdyż utrzymuje kontakt – „jako pasterz i przyjaciel” – z grupą tamtejszych młodych więźniów.

Młodzi więźniowie, ubrani w koszulki XXVIII Światowego Dnia Młodzieży, usiedli w kręgu z papieżem. Gdy opowiadali o sobie, przysiadali się do niego. Ktoś zaśpiewał piosenkę o papieżu, którą sam napisał. Przekazali mu także długi list od swoich osadzonych koleżanek i kolegów.

Prócz tego podarowali Ojcu Świętemu wielki różaniec z poliestrowych kulek, z napisanymi na nich imionami i nazwiskami więźniów zabitych w czasie masakry w więzieniu Carandiru w São Paulo w 1992 r. Na krzyżu różańca był wyryto napis: „Nigdy więcej Carandiru”. – Nigdy więcej przemocy. Tylko miłość! – powiedział Franciszek odbierając podarunek.

Na zakończenie wszyscy wspólnie odmówili modlitwę „Ojcze nasz”, także za niepełnoletnie ofiary przemocy.

Franciszek pomodlił się także w kaplicy pałacu św. Joachima. Oprócz arcybiskupa Rio de Janeiro Oraniego Tempesty i jego poprzednika, 80-letniego kard. Eusébio Scheida, były tam obecne także pracujące w rezydencji siostry zakonne. Papież podarował kaplicy niewielkich rozmiarów mozaikę św. Sebastiana – patrona archidiecezji i miasta, wykonaną w czerwcu br. w watykańskim studiu mozaik.

Palácio São Joaquim w dzielnicy Gloria został zbudowany w 1918 r. jako oficjalna rezydencja pierwszego kardynała-arcybiskupa Rio de Janeiro, Joaquima Arcoverde Albuquerque de Cavalcanti. W czasach dyktatury wojskowej, ówczesny arcybiskup miasta, kard. Eugênio de Araújo Sales dawał tu azyl opozycjonistom.