Drukuj Powrót do artykułu

Papież w Domu św. Marty: to Bóg tworzy historię i poprawia nasze błędy

18 grudnia 2014 | 16:32 | kg (KAI/RV) / br Ⓒ Ⓟ

Należy zawierzyć Bogu zawsze, nawet w ciemnych chwilach naszego życia, nawet gdy nieraz nie rozumiemy tego, co się z nami dzieje, bo to zawsze jest historia zbawienia – powiedział papież w kazaniu podczas Mszy św. 18 grudnia w kaplicy Domu św. Marty w Watykanie. Tym razem poświęcił je dziejom zbawienia.

„Bóg zechciał zbawić nas w historii” – stwierdził Franciszek, dodając, że nasze zbawienie „nie jest wyjałowione, laboratoryjne”, ale jest „historyczne”. Bóg „przemierzył drogę w historii ze swym ludem”, a zatem „nie ma zbawienia bez historii” – mówił dalej Ojciec Święty. Zauważył, że abyśmy doszli do dnia dzisiejszego, „dokonała się bardzo długa historia”.

Zwrócił uwagę, że to Bóg ją tworzy, choć także my ją tworzymy, a „gdy błądzimy, Bóg poprawia historię i prowadzi nas naprzód, zawsze krocząc z nami”. „Jeśli nie jest to dla nas jasne, nigdy nie zrozumiemy Bożego Narodzenia, Wcielenia Słowa Bożego” – oświadczył z mocą papież. Zaznaczył, że dzieje Bożego Narodzenia się nie skończyły, gdyż Pan jeszcze teraz zbawia nas w historii. „I wędruje ze swoim ludem” – dodał.

W tej historii są osoby wybrane przez Boga, „aby pomagały Jego ludowi iść naprzód”, jak Abraham, Mojżesz czy Eliasz. W ich życiu są „pewne złe chwile, ciemne, chwile niewygodne, przykre”. Są to osoby, które chciałyby żyć spokojnie, ale „Pan to utrudnia”, Pan przeszkadza nam tworzyć historię! – powiedział kaznodzieja. Według niego, Pan sprawia, że wielokrotnie musimy iść drogami, którymi nie chcemy. I tak jak Mojżesz i Eliasz w pewnej chwili chcielibyśmy nawet umrzeć, ale później ufamy Panu – przypomniał.

Nawiązując do czytanego fragmentu Ewangelii, Ojciec Święty wspomniał o „innym ciemnym momencie w dziejach zbawienia”, jakim jest sytuacja św. Józefa, który odkrywa, że obiecana mu małżonka Maryja jest w ciąży. „On cierpi. «Przecież ona jest dobra, znam ją! To Boża kobieta. A co mi zrobiła? To niemożliwe!»” – tłumaczył Franciszek. Dodał, że jeśli Józef ją oskarży, ukamienują ją, a on tego nie chce, nawet jeśli nic nie rozumie, bo wie, że Maryja „jest niezdolna do niewierności”. I w tych przykrych chwilach „owi wybrańcy Boga, aby tworzyć historię, muszą wziąć na siebie problem, nie rozumiejąc go” – podkreślił kaznodzieja i dodał, że „tak oto Pan tworzy historię”.

I tak postępuje Józef – człowiek, który w najtrudniejszej, najciemniejszej chwili swego życia bierze na siebie problem. Oskarża samego siebie przed innymi, aby osłonić swoją żonę – stwierdził Ojciec Święty. Zaznaczył, że „być może jakiś psychoanalityk powie, że ten sen [gdy anioł mówi Józefowi, że to, co się wydarzyło, jest sprawą Bożą – KAI], jest przesycony udręką, że szuka wyjścia… ale niech mówią, co chcą”. A co zrobił Józef? Obudziwszy się, bierze do siebie swą małżonkę. „Nic nie rozumiem, ale Pan mi to powiedział!” – stwierdził papież.

Zaznaczył, że tworzenie historii ze swym ludem oznacza dla Boga wędrowanie i wystawianie na próbę swych wybrańców, ale w końcu On ich zbawia. „Pamiętajmy zawsze, z ufnością, także w najboleśniejszych chwilach, także w chwili choroby, gdy dojrzewamy do tego, że powinniśmy przyjąć ostatnie namaszczenie, bo nie ma już wyjścia, aby powiedzieć: «Panie, historia nie zaczęła się wraz ze mną i nie skończy się ze mną! Ty idziesz naprzód, ja jestem gotów» i oddać się w ręce Pana” – zachęcał Ojciec Święty.

„Czego zatem uczą nas wybrańcy Boży?” – zapytał kaznodzieja. I odpowiedział: tego, że Bóg kroczy z nami, że to On tworzy historię, że wystawia nas na próby i że zbawia nas w najtrudniejszych chwilach, gdyż jest naszym Ojcem, a według św. Pawła – jest naszym tatą. Wybrańcy Boży – tłumaczył dalej Franciszek – uczą nas, że dzięki Panu rozumiemy tajemnicę Jego wędrówki ze swym ludem w historii, Jego wystawiania na próby, ale też wielkości serca swych wybranych, którzy biorą na siebie swoje bóle, problemy, a także grzeszników, aby prowadzić naprzód historię.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.