Parafia Urzejowice przygotowuje się do jubileuszu 600-lecia

Dzisiejsza Msza św. pod przewodnictwem bp. Mariana Rojka rozpoczęła dziewięciomiesięczne przygotowanie do obchodów jubileuszu 600-lecia istnienia parafii pw. św. Mikołaja Biskupa w Urzejowicach w archidiecezji przemyskiej. Centralne uroczystości zapanowano na wrzesień.

Urzejowice to wieś położona na południe od Przeworska, przy drodze prowadzącej do Dynowa. Specyficznymi cechami Urzejowic są: kształt pól, zagęszczenie zabudowań oraz układ pól podzielonych na niwy i łany z licznie rozdrobnionymi gruntami. Zagrody zgrupowane są w trzech zwartych dzielnicach, z których południowa to Zagrody, zachodnia (z kościołem) – Kąty, a północno-zachodnia – Zarudzie.

Najstarsza wzmianka o Urzejowicach pochodzi z 1411 roku. Jest nią przywilej fundacyjny kościoła z 14 września 1411 r. znajdujący się w materiałach Archiwum Diecezji Przemyskiej. Biskup przemyski Maciej Janina zlecił prowadzenie Parafii w Urzejowicach Kanonikom Regularnym Bożego Grobu w Miechowie. Obecnie w parafii posługują księża diecezjalni: proboszcz ks. kan. Antoni Łyko i wikariusz ks. Krystian Koś.

Istniejący kościół jest trzecim z kolei, a jego konsekracji dokonał 24 maja 1910 roku ordynariusz przemyski, św. bp Józef Sebastian Pelczar. W ostatnich latach świątynia przeszła remont, odnowiona została polichromia, wykonane ogrzewanie, a obecnie trwa remont organów.

Ciekawą tradycją noworoczną jest kolędowanie „Turków”, którzy chodzą po wsi głosząc nadejście Nowego Roku.
Jedną z atrakcji wsi jest położony naprzeciwko kościoła Zespół Pałacowo – Parkowy z XIX w. z rzadko spotykanym gatunkiem drzewa – Platanem.

W homilii bp Marian Rojek mówił o sakramencie chrztu świętego. Podkreślał, że jest on znakiem, którego nie da się wymazać z ludzkiej duszy.

„Ten znak wszedł w ciebie tak mocno, że nie możesz go zniszczyć, nawet, jeśli wykreśliłbyś się z księgi chrztów, czego i tak kapłanowi zrobić nie wolno” – mówił bp Rojek. Zaznaczył, że chrzest jest bramą do sakramentów i otwiera drogę do zbawienia, ale jest też poważnym wymaganiem.

„Bez wiary nie możemy mieć udziału w synostwie Boga. Nasze zbawienie jest przede wszystkim owocem łaski w Jezusa Chrystusa i naszej osobistej współpracy z tym Bożym darem” – mówił kaznodzieja.

Dzisiejsze uroczystości uświetnił chór mieszany „Collegium Musicum” z Rzeszowa pod dyrekcją Andrzeja Szypuły. Po Mszy św. odbył się koncert kolęd w wykonaniu chóru.