Patriarcha Cyryl gratuluje Łukaszence zwycięstwa w wyborach

Patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl przesłał 10 sierpnia Alaksandrowi Łukaszence gratulacje z okazji „zwycięstwa w wyborach na prezydenta Republiki Białoruś”. Wyraził mu uznanie za to, że „niezmiennie poświęca uwagę sprawom duchowo-moralnego stanu ludzi, o czym świadczy m.in. owocne współdziałanie organów władzy państwowej z Egzarchatem Białoruskim” Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP).

Zwierzchnik RKP wyraził również nadzieję na dalszą współpracę, która winna sprzyjać zespoleniu narodu, realizacji znaczących społecznie projektów i inicjatyw, oświacie i patriotycznemu wychowaniu młodego pokolenia oraz umocnienie w społeczeństwie nieprzemijających ideałów miłosierdzia, pokoju, dobra i sprawiedliwości”.

Komentatorzy podkreślają, że Cyryl wystosował swą depeszę z życzeniami odczekawszy, aż uczyni to prezydent Rosji Władimir Putin, który jako pierwszy szef obcego państwa pogratulował zwycięstwa Łukaszence. Zwracają też uwagę, iż zwierzchnik RKP nie odniósł się w najmniejszym stopniu do trwających obecnie w całej Białorusi manifestacji społecznych, których uczestnicy protestują przeciw fałszerstwom z wynikami głosowania.

Należy zaznaczyć, że wiadomość o gratulacjach od Cyryla pojawiła się na jednej z oficjalnych stron Patriarchatu Moskiewskiego (ZOBACZ), nie ma jej natomiast na stronie Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu (OWCS), który zwykle zamieszcza tam wszystkie oficjalne dokumenty głowy Kościoła, ani na stronie Białoruskiego Kościoła Prawosławnego (Egzarchatu Białoruskiego). Na tej drugiej ostatnia wiadomość pochodzi z 9 sierpnia i mówi o udziale w głosowaniu honorowego egzarchy, metropolity Filareta (Wachromiejewa).

Według Centralnej Komisji Wyborczej, Łukaszenka, który stoi na czele państwa nieprzerwanie od 1994 roku i obecnie ubiegał się o szóstą kadencję, uzyskał w wyborach z 9 sierpnia ponad 80 proc. oddanych głosów, podczas gdy główna jego rywalka Swiatłana Cichanouskaja miała zebrać niespełna 10 proc. W rzeczywistości z różnych wcześniejszych badań i przewidywań wynikało, że dotychczasowy prezydent cieszył się poparciem od 3 do najwyżej 20 proc. wyborców.

W Mińsku zamknięte są centralne stacje metra, w całym kraju wyłączono internet i sieć komórkową, do stolicy ściągnięto zwiększone oddziały milicji i oddziałów specjalnych (m.in. OMON), a 10 sierpnia wieczorem podano, że do miasta przybyły też oddziały wojskowe, co może świadczyć o tym, że władze nie są w stanie rozprawić się z protestującymi przy użyciu tradycyjnych sił porządkowych. Jest wielu rannych, mówi się też o przynajmniej jednej ofierze śmiertelnej.