Drukuj Powrót do artykułu

Patriarcha Cyryl wzywa do budowania nowych relacji z Polską

04 listopada 2012 | 09:18 | kg (KAI) / br Ⓒ Ⓟ

Do niepowtarzania błędów sprzed 4 wieków i budowania nowych relacji z Polską wezwał Rosjan patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl.

Swe wystąpienie w nadanym 3 listopada cyklicznym programie I kanału Telewizji Rosyjskiej „Słowo Pasterza” zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) poświęcił w całości rozważaniom nt. przypadającego dziś święta narodowego Rosji – Dnia Jedności Narodowej. Upamiętnia on wyparcie w 1612 Polaków z Moskwy i zakończenie tzw. Smuty, czyli wieloletniego okresu zamętu i anarchii w państwie moskiewskim. Patriarcha wezwał też do przezwyciężenia „negatywnych emocji” w stosunkach rosyjsko-polskich.

Nawiązując do 400. rocznicy tamtego wydarzenia, Cyryl przypomniał, że wojska polskie weszły do Moskwy na zaproszenie rosyjskich bojarów, którzy chcieli osadzić na tronie carskim polskiego królewicza Władysława [syna Zygmunta III Wazy – KAI]. Według nich miał to być „jakiś projekt modernizacyjny dla Rosji” – podkreślił mówca. „Nowa władza, zachodnioeuropejska, wykształcona, armia znacznie silniejsza od moskiewskiej, lepiej uzbrojona, europejski poziom wykształcenia, kultury, a zarazem europejskie rozumienie chrześcijaństwa: wszystko to wielu uznawało za drogę do modernizacji kraju” – ciągnął swe rozważania zwierzchnik RKP. Ale, jak zaznaczył, najlepsi ludzie w Moskwie i Rosji rozumieli, że będzie to utrata suwerenności, niezależności i zagłada kraju.

Dzisiaj, w 400. rocznicę zakończenia Smuty, musimy przede wszystkim odpowiedzieć na podstawowe pytanie: jak mogło do tego dojść? – mówił dalej patriarcha. „Dlaczego Rosjanie, bojarzy, ludzie – jakby się wydawało – odpowiedzialni za losy kraju, świadomie dopuścili się wszystkich tych czynów, które po prostu należy określić jako zdradę?” – zapytał retorycznie Cyryl. I dodał: „a przecież oni nie sądzili, że zdradzają ojczyznę, ale uważali, że robią coś wielkiego i szlachetnego”.

Wszystko to „w wielkim stopniu przeplata się z naszymi dzisiejszymi czasami”, gdy też wielu ludzi nawołuje do „przejmowania obcych wzorców rozwoju społecznego i politycznego, wyrzeczenia się swej oryginalności i swojej wiary, która wydaje się tym, którzy to proponują, surową, konserwatywną, przeszkadzającą w rozwoju państwa” – zauważył patriarcha. Zwrócił uwagę, że po przezwyciężeniu Smuty „Rosja zyskała drugi oddech, ogromny, gigantyczny rozwój życia narodowego, gospodarki, państwowości, opanowano nowe ziemie, był to jakby ogromny, potężny skok sprężyny, którą najpierw powstrzymywano, a następnie uruchomiono”.

Także dzisiaj należy przede wszystkim zatroszczyć się o to, aby nie dopuścić do powtórki czasów Smuty w świadomości i umysłach, bo przecież „również obecnie są ludzie, którzy, tak jak niegdyś bojarzy, proponują recepty nie do przyjęcia w celu unowocześnienia naszego życia i poprawy warunków bytowych naszego narodu” – tłumaczył autor „Słowa Pasterza”. Podkreślił przy tym, że nie chodzi o to, aby żyć w izolacji, odrzucać doświadczenie innych, wzajemną wymianę, aby stawać się krajem zamkniętym w gospodarczym, naukowym i kulturalnym znaczeniu tego słowa. Ważne jest, aby na ołtarzu tego wszystkiego „nie składać suwerenności państwa, jego godności narodowej i integralności terytorialnej i, co najważniejsze, aby nie niszczyć fundamentalnych, duchowych i moralnych podstaw życia narodu” – zaznaczył Cyryl.

Przed 400 laty „byliśmy o włos od dziejowej tragedii, od zniszczenia kraju, utraty jego suwerenności, od asymilacji prawosławia przez katolicyzm, czyli, ogólnie, od zagłady narodowej” – stwierdził zwierzchnik RKP. Podkreślił, że tacy ludzie jak ówczesny patriarcha Hermogen, który odmówił podpisania wezwania do narodu rosyjskiego, aby złożył hołd Władysławowi, bojarzy Minin i Pożarski, którzy w odpowiedzi na apele patriarchy rozpoczęli pospolite ruszenie i inni „rozumieli, że chodzi nie o dobro kraju, ale o jego unicestwienie”.

Mówiąc o religijnych obchodach jutrzejszego święta, patriarcha przypomniał, że jest to także święto Ikony Matki Bożej Kazańskiej. Uroczystości rozpoczną się liturgią w kremlowskim soborze Zaśnięcia Maryi, a specjalnie z tej okazji z Sankt Petersburga zostanie sprowadzona cudowna kopia Matki Bożej Kazańskiej. Wcześniej, na rozkaz cara Piotra I wysłano ją z Moskwy do nowej stolicy państwa nad Newą. „Będziemy modlić się przed tym wizerunkiem Królowej Niebios, aby opiekowała się naszą ziemią, aby umacniała wiarę naszego narodu i pomagała zachować niezależne i trwałe życie naszej ojczyzny” – zapowiedział patriarcha.

Na zakończenie odniósł się do stosunków z Polską. Przypomniał, że w tym roku, w czasie swej wizyty w naszym kraju, wraz z kierownictwem Kościoła katolickiego, podpisał Wspólne Przesłanie do narodów Rosji i Polski. „Wiele wydarzyło się w historii: i Smuta, i najazd Napoleona, i utrata przez Polskę suwerenności, i bardzo ciężkie wydarzenia, związane z dziejami XX wieku, gdy Rosjanie cierpieli od Polaków a Polacy od Rosjan – wielkie brzemię negatywnych emocji, związanych z naszą wspólną historią. Ale nie można stale żyć tymi emocjami. Dwa narody słowiańskie, które żyją obok siebie, nie mogą tych negatywnych emocji z przeszłości, nakładać na życie dzisiejsze, a tym bardziej nie mogą, kierując się tymi emocjami, hamować rozwoju stosunków między krajami i narodami” – oświadczył patriarcha.

Wypowiedział się przeciw nieustannemu rozdrapywaniu ran i wezwał do otworzenia nowej stronicy dziejów, jak to pokazały oba Kościoły, co doprowadziło do przyjęcia wspomnianego dokumentu. W ten sposób uwalniamy się od tego negatywnego ładunku emocjonalnego, otwierając umysł i serce na braterskie budowanie stosunków z sąsiednią Polską, pamiętając zwłaszcza o tym, że chrześcijańskie zasady życia i w Polsce, i w Rosji nie tylko są szanowane przez większość, ale właśnie z takim wzorcem życia narody nasze wiążą swą pomyślność – podkreślił Cyryl. Dodał, że w tym sensie wrogość minionych wieków zostaje dziś zastąpiona możliwością wspólnej obrony wartości chrześcijańskich w Europie i przyczyniania się do tego, aby oba narody budowały swe życie, dochowując wierności przykazaniom ewangelicznym.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.