Paweł VI pragnął, aby katolicy byli w polityce
12 października 2018 | 07:19 | vaticannews.va / pz | Watykan Ⓒ Ⓟ
Pragnął, aby w politykę, którą uważał za służbę, a nie zdobywanie władzy, angażowało się więcej katolików. W niej bowiem widział wyższą formę miłości – tak o Pawle VI, którego w najbliższą niedzielę, 14 października papież Franciszek wyniesie na ołtarze mówił prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych, kard. Angelo Becciu.
Odnosząc się do aktualności przesłania Pawła VI kard. Becciu wskazał na jego troskę o obecność katolików w życiu politycznym, co wielu wyznawców Chrystusa wyparło ze swej świadomości. Dlatego brak dzisiaj w polityce ludzi, którzy wnosiliby w nią wartości ewangeliczne. Dodał, że nie chodzi o klerykalizację polityki, ale o ożywienie jej chrześcijańskim duchem, przy pełnym poszanowaniu świeckości państwa.
Prefekt Spraw Kanonizacyjnych przypomniał, że Paweł VI jako młody kapłan był założycielem Uniwersyteckiej Federacji Katolików Włoskich (FUCI), która wychowała wielu przyszłych polityków. Stanowili oni grupę osób, która miała duży wpływ na rządy we Włoszech. Przyznał, że po ogłoszeniu encykliki „Humanae vitae” jego popularność bardzo spadła, ale to normalne, gdy „idzie się pod prąd” oczekiwań.
W tym kontekście kard. Becciu wyznał, że papież Franciszek już od początku swego pontyfikatu mówił mu: zobaczysz franciszkomania wcześniej czy później minie, ale to jest przeznaczenie każdego papieża – są wikariuszami Chrystusa, a więc muszą być, tak jak On.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.