Pelplin: Rekolekcje dla rodziców kleryków
26 października 2014 | 14:02 | ks.is Ⓒ Ⓟ
Pierwsze rekolekcje dla rodziców alumnów z wszystkich roczników Wyższego Seminarium Duchownego w Pelplinie odbyły się od 24 do 26 października. „Zrozumiałam tu, że jesteśmy również powołani do bycia rodzicami kleryków i przyszłych kapłanów” – powiedziała jedna z mam.
Mszę świętą na rozpoczęcie rekolekcji sprawował biskup pelpliński Ryszard Kasyna, który wyraził radość, że także rodzice pragną swoją pogłębioną formacją towarzyszyć synom w drodze do kapłaństwa.
Rekolekcje prowadził ks. Tadeusz Polak z archidiecezji warszawskiej. Na ich podsumowanie uczestnicy rekolekcji zaświadczyli na antenie diecezjalnego Radia Głos, że było to przedsięwzięcie niezwykle cenne i bardzo potrzebne.
Rektor pelplińskiego seminarium stwierdził, że „to historyczne i szczególne spotkanie”. Ks. prałat Antoni Bączkowski powiedział, że była to inicjatywa rodziców i samych kleryków, gdyż do tej pory na rekolekcjach gromadzili się w seminarium rodzice w ramach poszczególnych roczników, w których ich synowie przygotowują się do kapłaństwa.
Rektor poinformował, że przybyło 52 rodziców 31 alumnów pelplińskiego seminarium. „Ten czas był zaplanowany jako czas wzrostu dla rodziców alumnów, w którym mieli szansę przeżyć własną formację” – dodał ks. Bączkowski. Kapłan zauważył, że istotnym elementem ćwiczeń duchownych „było skupienie się na sakramencie małżeństwa, nad wielkością tego daru, przez który uświęca się ich małżeństwo i posługa rodzicielska”.
Rodzice kleryka Szymona z IV roku, Lidia i Leszek, pomysłodawcy rekolekcji, podkreślili, że wielką radością było „współuczestniczenie w tych dniach w życiu codziennym naszych synów, szczególnie poprzez wspólną modlitwę w kaplicy, wspólną adorację”. Ojciec Szymona dodał: „wyjeżdżamy z przekonaniem, że trzeba uaktywniać się w naszych wspólnotach parafialnych i spotkać się w tym gronie najpóźniej za rok”.
Mama kleryka Patryka z III roku stwierdziła, że bardzo cenna jest wiedza, którą podczas rekolekcji zyskała. „To wielkie wydarzenie, wielkie ubogacenie poprzez modlitwę z naszymi synami, ale również poprzez wiedzę nam tu przekazaną podczas rozważań”, mówiła.
Aleksandra, mama Szymona z V roku, stwierdziła, że przyjechała na te rekolekcje z wielką ochotą: „brakowało mi odpowiedzi na niektóre pytania związane z powołaniem mojego syna a także związane ze mną, patrzącą na jego powołanie. Dodała, że „Duch Święty działał niesamowicie, bo na spotkaniach w grupach i naukach wspólnych otrzymała odpowiedzi na swoje pytania”. Matka stwierdziła, że pobyt w seminarium „dla kleryków nie jest czasem prostym, dlatego jeżeli my rodzice jesteśmy formowani, to jesteśmy w stanie prowadzić nasze dziecko”.
„Nie chciałam przyjechać na te rekolekcje”, stwierdziła mama Pawła z II roku. Powodem było to, że nie przyjechał jej mąż. Małgorzata jest przekonana, że obydwoje rodziców powinno w nich uczestniczyć. „Uświadomiłam sobie podczas modlitwy z naszymi synami w kaplicy, że my jako rodzice jesteśmy również powołani do bycia rodzicami kleryków i przyszłych kapłanów” – dodała. „Ta wspólna modlitwa w miejscu codziennej modlitwy naszych synów pomoże nam w przyszłości duchowo łączyć się z nimi na modlitwie”, stwierdziła.
„Złość nas ogarnia mimo radości i atmosfery, która tutaj panuje” – powiedział jeden z ojców. W uzasadnieniu swoich słów stwierdził, że ogromnie żałuje, iż dopiero teraz odbywają się takie rekolekcje, gdy jego syn-diakon niebawem kończy studia seminaryjne. „W tych dniach mogliśmy być blisko syna, serce przy sercu, w tych samych murach”, powiedział Józef i dodał: „zazdroszczę tym wszystkim rodzicom, szczególnie kleryków z pierwszego roku, że po dwóch miesiącach formacji synów mogą być tu, czuć tę atmosferę, widzieć, że potrzebne jest wsparcie, modlitwa zarówno klerykom jak i księżom przygotowującym ich do kapłaństwa”.
Zbigniew przyznał, że przyjazdowi na to skupienie towarzyszyła pewna niechęć, bo trudno było znaleźć wolny czas. Ojciec Marka z II roku podkreślił, że „naprawdę warto było tu przyjechać, bo we wspólnocie jest potężna siła, także w różnorodności osób, które przybyły”. Mama zaś dodała, że „Pan Bóg nas zaskoczył bo nam samym ten czas bardzo dużo dał, żeby się wyciszyć i zbliżyć do siebie” – powiedziała Krystyna.
W WSD w Pelplinie studiuje obecnie 94 alumnów.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.