Pelplin: zakończyła się konferencja dogmatyków

„Problem teologii ponowoczesności” był tematem zakończonej wczoraj w Pelplinie, trzydniowej konferencji Towarzystwa Teologów Dogmatyków. Jak powiedział ks. prof. Krzysztof Góźdź, dotychczasowy prezes Towarzystwa, omawianie zagadnienia ponowoczesności, inaczej mówiąc postmodernizmu, łączyło się z ukazaniem faktu walki we współczesnym świecie prawdy z wolnością.

W konferencji zorganizowanej w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie uczestniczyło 75 naukowców duchownych i świeckich reprezentujących wszystkie główne polskie ośrodki akademickie zajmujące się teologią. Przybyli między innymi wykładowcy wydziałów teologicznych z Lublina, Warszawy, Krakowa, Katowic, Wrocławia, Poznania, Opola, Olsztyna, Szczecina, Torunia oraz z wielu seminariów diecezjalnych i zakonnych.

Z ramienia pelplińskich dogmatyków organizatorem konferencji był ks. dr Janusz Chyła, który stwierdził, że różne współczesne formy odrzucenia prawdy i sensu dążenia do jej poznawania, a także „milcząca apostazja człowieka sytego”, wymagają mądrej odwagi intelektu i ducha.

Uczestnicy dyskusji podkreślali, że teologia, aby wypełniła swoją misję, musi być bliska życiu i czerpać siły z wiary i do wiary prowadzić.

Poranną Mszę św. dla uczestników konferencji w środę celebrował biskup pelpliński Jan Bernard Szlaga. Hierarcha nawiązując do doświadczenie św. Mateusza, patrona dnia, mówił o pracy teologa jako powołaniu. Wpisana jest w nie konieczność łączenia Bożego Słowa z wyzwaniami, jakie stoją przed wiarą i Kościołem we współczesności. Powołanie do poszukiwania Prawdy – Chrystus ma prowadzić do dzielenia się Nim z człowiekiem każdego czasu, podkreślił kaznodzieja.

Teologowie byli goszczeni w najstarszym na Pomorzu sanktuarium maryjnym w Piasecznie oraz w gniewskim zamku, gdzie uczestniczyli w interesującej prezentacji polskiej husarii. Oglądali też i poznawali najcenniejsze zabytki Pelplina.

Podsumowując spotkanie o. Jacek Salij stwierdził na antenie diecezjalnego Radia Głos, że „w tym roku tematyka i referenci byli wyjątkowo trafnie dobrani”. Słynny kaznodzieja i teolog zauważył, że obecne nurty myślowe potrafią głosić tezę jakoby „ci, którym się wydaje, że znają prawdę byli niebezpieczni”.