Pelplin: zwiększone zainteresowanie młodych życiem seminaryjnym

"Zostań klerykiem na trzy dni", pod takim hasłem odbyło się w dniach od 1 do 3 marca br. skupienie młodzieży męskiej w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie. Liczba chętnych, aby poznać życie seminaryjne od wewnątrz, znacznie się w tym roku zwiększyła. „Ufam, że tegoroczna frekwencja jest owocem Roku Wiary i świadectwa wierności Chrystusowi, jakie dał w ostatnim czasie Benedykt XVI” – powiedział Radiu Głos i Katolickiej Agencji Informacyjnej wicerektor pelplińskiego seminarium ks. kan. dr Janusz Chyła. Jeden z uczestników stwierdził: „Warto było tu przybyć, aby szukać odpowiedzi na pytanie o moją dalszą drogę życiową”.

Przez trzy dni w Wyższym Seminarium Duchownym w Pelplinie uczestniczyło w zwyczajnym życiu uczelni 32 młodych mężczyzn. W programie pobytu znalazły się wspólne modlitwy z klerykami w kaplicy seminaryjnej, wspólne posiłki. Goście seminarium zwiedzili najważniejsze miejsca w Pelplinie, w tym katedrę, Muzeum Diecezjalne, Radio Głos, Bibliotekę Diecezjalną. W wygłoszonych do nich prelekcjach, wykładowcy seminaryjni mówili nie tylko o specyfice duchownej uczelni, ale także o konieczności duchowej i intelektualnej formacji każdego człowieka, a szczególnie przyszłego księdza.

Każdym z uczestników skupienia opiekował się jeden z kleryków, aby mieli okazję do rozmowy. W ten sposób dochodziło do żywych dyskusji na temat powołania kapłańskiego a także współczesnych zadań Kościoła i problemów, które go dotykają. W końcowej części, tradycyjnego już w Pelplinie, skupienia, odbył się quiz poświęcony zwyczajom seminaryjnym, które poznali młodzi goście WSD.

Dla KAI i Radia Głos, wicerektor pelplińskiego seminarium, który odpowiadał za przebieg skupienia, stwierdził: „Ufam, że tegoroczna frekwencja jest owocem Roku Wiary i świadectwa wierności Chrystusowi jakie dał w ostatnim czasie Benedykt XVI”. Ks. Chyła podkreślił, że tegoroczna liczba młodych uczestników skupienia jest rekordowa. Kapłan dodał, że „doświadczenia minionych lat pozwalają optymistycznie patrzeć w stronę nowego roku akademickiego. Wielu bowiem uczestników dnia skupienia wkracza w szeregi seminarzystów”. Ks. Chyła podkreślił, że „takie też są wstępne deklaracje uczestników”. Wicerektor powiedział również, że „znakiem czasu jest droga, którą rozchodzi się zaproszenie na dni skupienia, czyli Internet. Kiedyś sieci rybackie, a dziś sieć internetowa staje się symbolem ewangelizacji”. 

Podsumowując swój pobyt, uczestnicy spotkania w pelplińskim seminarium mówili na antenie Radia Głos:
Szymon, lat 21: „Jest to czas spędzony bardzo pozytywnie, niekoniecznie oznacza to decyzję o wstąpieniu do seminarium duchownego, bo ja właśnie doszedłem do wniosku, że obecnie to nie jest moja droga”.
Maciej, lat 18 powiedział: „Przyjechałem tutaj, aby odpowiedzieć sobie na podstawowe pytanie, czy mam podążać drogą małżeństwa czy kapłaństwa. Mam nadzieję, że ten czas dobrze spożytkowałem, abym mógł podążać drogą Pana Jezusa. Ten pobyt otworzył mi oczy na seminarium, którego nie znałem. Okazało się, że jest to miejsce otwarte na człowieka, ludzie tu są bardzo przyjaźni. Warto było tu przybyć, aby szukać odpowiedzi na pytanie o moją dalszą drogę życiową”.

Arek, lat 18 stwierdził, że „warto było przyjechać do seminarium, aby bardziej rozeznać swoje powołanie, utwierdzić się w nim, to bardzo owocny czas. Czułem się tutaj dobrze”.
Krzysztof, z 2 klasy liceum: „Cieszę się, że mogłem spędzić tutaj te trzy dni. Poznałem formację kleryków i zrozumiałem, że nie jest to tylko zdobywanie wiedzy i czysto ludzkiego doświadczenia, ale duchowe kształcenie się i ćwiczenie w pomocy innym, bo to jest zadanie każdego księdza. Zrozumiałem, że ciężko jest przebywać tu w obliczu wielu wymagań stawianych klerykom, ale wiem, że tu jest Pan Jezus Chrystus w kaplicy. Odczytałem to, jak św. Paweł: „Jeżeli Bóg jest z nami, któż przeciwko nam?”. Wiem, że są to wymagające studia, ale z pomocą Pana Boga i z modlitwą wiernych z całej diecezji klerycy wytrwają i będą, daj Boże, wspaniałymi kapłanami. Księża nie rosną na drzewie, dlatego cieszę się, że mamy w diecezji seminarium, gdzie inni księża przygotowują przyszłych kapłanów”.