PIĄTEK III TYGODNIA WIELKIEGO POSTU: „jak siebie samego”

Problemem wielu ludzi jest dziś brak akceptacji i miłości samego siebie. Wielu odrzuca własną tożsamość, rodzinę, historię, wygląd, zachowanie…

Słowa Ewangelii według św. Marka

Zbliżył się także jeden z uczonych w Piśmie i zapytał Go: Które jest pierwsze ze wszystkich przykazań?

Jezus odpowiedział: Pierwsze jest: Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz, Pan jest jeden. Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. Drugie jest to: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Nie ma innego przykazania większego od tych.

Rzekł Mu uczony w Piśmie: Bardzo dobrze, Nauczycielu, słusznieś powiedział, bo Jeden jest i nie ma innego prócz Niego. Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Jezus widząc, że rozumnie odpowiedział, rzekł do niego: Niedaleko jesteś od królestwa Bożego. I nikt już nie odważył się więcej Go pytać. (Mk 12,28b-34)

„jak siebie samego”

Przykazania miłości zobowiązują do miłości Boga i bliźniego. Bliźniego mamy kochać tak, jak siebie samego. Aż tak bardzo.

Problemem wielu ludzi jest dziś brak akceptacji i miłości samego siebie. Wielu odrzuca własną tożsamość, rodzinę, historię, wygląd, zachowanie… Nieumiejętność przyjęcia i pokochania samych siebie, ze wszystkimi zaletami oraz wadami, powoduje nieumiejętność przyjęcia i pokochania innych.

Wezwanie do miłości Boga odnosi się do całego serca, całej duszy, całego umysłu i całej mocy – całego człowieka. To, czego doświadcza wielu ludzi, to wewnętrzne rozbicie i nieuporządkowanie. Pragnienia serca, duszy, umysłu i mocy niejednokrotnie są sprzeczne. Co więcej, wiele osób nie zauważa tego rozbicia, nie szuka przyczyn i rozwiązań.

To, co proponuje Bóg na taką sytuację człowieka to przykazania miłości. Miłość jest relacją, jest to więc wezwanie do relacji. Relacji w której mogę doświadczyć Bożej miłości, po to by na tę miłość odpowiedzieć miłością do Boga. A następnie móc tę miłość przekazywać bliźnim.