Pielgrzymi z diecezji płockiej na Jasnej Górze

Na Jasna Górę dotarło dziś 1370 uczestników 32. Pieszej Pielgrzymki Diecezji Płockiej. W ciągu 9 dni, w upale i deszczu, pokonali około 290 km. Przyświecało im hasło „Kto wierzy, nigdy nie jest sam” i wiara w to, że Matka Boża Częstochowska wysłucha niesionych w pielgrzymce intencji. Poza tym wędrując w 150. rocznicę Powstania Styczniowego, poznawali jego bohaterów. Pielgrzymom kilkakrotnie towarzyszył bp Piotr Libera.

Pątnicy z diecezji płockiej maszerowali w 11 grupach, oznaczonych kolorami. W większości byli to uczniowie szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Najliczniejsza była grupa srebrna – z Pułtuska i Serocka, liczyła 160 osób. Tylko trochę mniej liczne były grupy z Ciechanowa i Makowa. Pątnikom pieszym towarzyszyło około 1700 pielgrzymów duchowych.

Pielgrzymi płoccy doświadczali kaprysów letniej aury: przez pierwsze 3 dni wędrowali w upale, co wiązało się z dużą ilością pracy dla służby medycznej, ponieważ było wiele zasłabnięć i omdleń. Potem przyszły ulewne deszcze.

Pątnikom kilkakrotnie towarzyszył biskup płocki Piotr Libera. Przeszedł z nimi 34 km pierwszego dnia – z Płocka do Sokołowa. Był także obecny na Apelu Jasnogórskim w Kaszewicach oraz koncelebrował Mszę św. na Jasnej Górze na zakończenie płockiej pielgrzymki.

Wspólnemu wędrowaniu towarzyszyły ważne wydarzenia. Po przerwie ponownie pątnicy obecni byli na ślubie współwędrowców. Zgodnie z tradycją płockiej pielgrzymki, w sanktuarium maryjnym w Głogowcu koło Kutna sakramentalne „tak” powiedzieli sobie Magdalena Sadowska i Łukasz Wądołowski z Ciechanowa. Zdecydowali się przyjąć sakrament małżeństwa na pielgrzymce, ponieważ są doświadczonymi pielgrzymami, zwłaszcza Magda, która szła z Płocka na Jasną Górę po raz ósmy.

Poza tym po raz pierwszy w historii pielgrzymki jej uczestnicy wzięli udział w Mszy św. w zabytkowej, romańskiej kolegiacie w Tumie koło Łęczycy. Eucharystię sprawowali księża neoprezbiterzy, którzy w czerwcu przyjęli sakrament kapłaństwa.

Do tradycji pielgrzymki płockiej należy też patriotyczny Apel Jasnogórski w Kaszewicach. W tym roku o. Grzegorz Filipiuk OFM Cap. z Zakroczymia opowiedział o dziele życia bł. ojca Honorata Koźmińskiego, który m.in. pod zaborami prowadził ożywioną działalność patriotyczną. Poza tym pielgrzymi wysłuchali koncertu pieśni w wykonaniu barda Pawła Piekarczyka. Muzycznym zwieńczeniem pątniczego trudu było koncert w Wierzchowisku, w wykonaniu zespołu Full Power Spirit.

Ks. Jacek Prusiński, główny przewodnik pielgrzymki, komentuje, że w tym roku udało się zanotować statystyczne wzrosty: w płockiej pielgrzymce szło o około 150 osób więcej niż w roku ubiegłym; więcej też, bo 170 osób, podjęło się duchowej adopcji dziecka poczętego. Wielu pątników zdecydowało się także przyjąć szkaplerz karmelitański. Poza tym przybyło pielgrzymów duchowych – zapisało się ich 1.700. Swoją codzienną modlitwą wspierali utrudzonych piechurów.

„Niezwykła była atmosfera tej pielgrzymki – mówi ks. Prusiński. – Uczestnicy rzeczywiście byli nastawieni na przeżycie rekolekcji w drodze, czułem, że panuje wśród nich dobry duch. Była dobra, radosna, spokojna atmosfera. Być może to pierwsze, upalne dni sprawiły, że w grupach zapanował nastrój wzajemnej pomocy i życzliwości”, zastanawiał się przewodnik, który sam szedł na Jasną Górę po raz 16.