Pielgrzymi z parafii św. Jana Kantego z całej Polski w miejscu urodzin patrona

Pielgrzymi z 11 parafii pw. św. Jana Kantego z całej Polski modlili się 22 czerwca w Kętach na Podbeskidziu. Niemal w przededniu rocznicy urodzin swego patrona poznawali jego rodzinne miasto i dziękowali w Eucharystii za przykład zaufania Bożej Opatrzności, pokory i pracowitości, jaki zostawił ten średniowieczny święty. Pielgrzymka odbyła się w ramach trwających w diecezji bielsko-żywieckiej obchodów Roku św. Jan Kantego, w związku 550. rocznicą jego śmierci.

Kustosz sanktuarium Matki Bożej Pocieszenia ks. Zbigniew Jurasz, gdzie w sobotę przybyło około 250 pielgrzymów z różnych diecezji, wyjaśnił, że w całym kraju są 23 parafie pod wezwaniem św. Jana Kantego, wraz ze wspólnotą kęcką – miejscem jego urodzenia – noszącą jednak wezwanie śś. Małgorzaty i Katarzyny, do której należy kościół zbudowany w miejscu urodzenia najsłynniejszego kęczanina.

– Jestem pod wrażeniem, jak dużo osób zdecydowało się przyjechać. Nieobecne są tylko parafie z północnego zachodu, ale to jest dla nich spora odległość do pokonania. W poniedziałek, 24 października przypada dzień urodzin św. Jana Kantego. Chcieliśmy zorganizować to spotkanie wokół miejsca jego urodzenia oraz wokół jego urodzin – wyjaśnił i wyraził nadzieję, że to pierwsze ogólnopolskie spotkanie parafii św. Kantego nie będzie jednorazowe.

Do Kęt przyjechali w sobotę pielgrzymi z Niebocka, Lublina, Legionowa, Warszawy-Żoliborza, Krakowa, Przyborowa, Tarnawki koło Dubiecka, Ustrobnej, Przyborowa, Malca i Tarnawy.

Centralnym punktem była uroczysta Eucharystia koncelebrowana pod przewodnictwem dyrektora wydziału duszpasterstwa ogólnego bielsko-żywieckiej kurii ks. Piotra Hoffmanna, który przekazał pielgrzymom słowa pozdrowienia od bp. Romana Pindla. Odmówiono specjalne modlitwy przypisane do roku jubileuszowego w celu uzyskania odpustu zupełnego. Uczono relikwie. Pielgrzymi zwiedzili także inne ważne miejsca na duchowej mapie Kęt.

Anna Laszuk, która przyjechała w 40-osobowej grupie z parafii św. Jana Kantego na warszawskim Żoliborzu, przyznała, że jest szczęśliwa, iż może być w miejscu, skąd pochodzi ich patron. – Zauważyłam tu na ścieżce wokół kościoła napis „Ciebie święty dały Kęty”. A więc miejscowość ma świadomość wielkości swojego syna – zaznaczyła, zwracając uwagę na piękną barokową świątynię i obrazy z Janem Kantym pokazujące cuda za jego wstawiennictwem. Zdaniem warszawskiej parafianki św. Jan Kanty przemawia do niej jako mądry człowiek i profesor Akademii Jagiellońskiej, który całym sobą oddał się innym.

W kazaniu ks. Kamil Jurek, wikariusz kęckiej parafii zachęcił, aby dziękować Bogu za życie i działalność św. Jana Kantego. Przypomniał, że ten święty całkowicie zaufał Bożej Opatrzności, stawiając na pierwszym miejscu królestwo Boga i Jego sprawiedliwość. Zwrócił uwagę, że był niezwykle uczciwy i pokorny, a przede wszystkim był człowiekiem Eucharystii.

Wskazał, że był niezwykle pracowity. – Przepisał ręcznie około 18 tysięcy stron dzieł świętych, takich jak św. Augustyn i św. Bazyli. Mimo że mógł zlecić tę pracę innym, sam pochylił się nad dziełami, widząc w tym sposób na spotkanie z Bogiem – dodał i zauważył, że w dzisiejszych czasach pełnych dezinformacji, potrzeba wiedzy o Bogu, Kościele, świętych i tradycji jest niezwykle ważna.

22 października 2023 r. rozpoczął się Rok św. Jana Kantego w diecezji bielsko-żywieckiej związany z obchodami 550. rocznicy śmierci świętego. Potrwa do 20 października br.