Pielgrzymkowa pobudka – Podlasie, Płock i warszawscy studenci już na Jasnej Górze

Już z brzaskiem dnia na Jasnej Górze rozpoczęły się dziś, w wigilię Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, wejścia pieszych pielgrzymek. W trzech grupach z Podlasia, Płocka i w Warszawskiej Akademickiej Pielgrzymce Metropolitalnej weszło już ponad 5 tys. pątników. – Trochę przysnęliśmy w okresie pandemii, pielgrzymowanie budzi nas do życia z Bogiem, do Eucharystii, głębszych relacji z ludźmi – przyznają, ci, którzy wybrali rekolekcje w drodze do Częstochowy.

O tym, że „rodzina jest nadzieją Kościoła” przypomnieli uczestnicy 42. Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej i to oni otworzyli dziś pielgrzymkowy dzień już o godz. 5.30. Najdłuższą trasę mieli do pokonania wierni z Białej Podlaskiej, bo 410 km, nieco mniej pątnicy z Włodawy – 398 km i 389 km z Siedlec. W sumie dotarło 2350 pielgrzymów.

– Wiemy jak wiele trudności i problemów przeżywają nasze rodziny. Dostrzegając ogromną potrzebę modlitwy w intencji wszystkich rodzin, prosiliśmy o wzajemny szacunek, jedność i zgodę w naszych rodzinach. Modliliśmy się również w intencji rodziny chrześcijańskiej – rodziny Kościoła. Ufamy, że nasza modlitwa połączona z trudem i cierpieniem ofiarowanym z miłości przyniesie błogosławione owoce w codziennym życiu – powiedział ks. Paweł Bielecki, kierownik Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej.

– Człowiek zbudowany Eucharystią, duchem pielgrzymki, głębiej patrzy w życie. Pielgrzymka uczy doceniać to, co mamy w tym momencie i by zbytnio nie wymagać od innych, ale zacząć wymagać od siebie – opisał sens pielgrzymowania Jacek z pielgrzymki płockiej. Jak wszystkie tegoroczne grupy także pątnicy diecezji płockiej po dwóch latach sztafety powrócili do tradycji. Zachęcali w drodze, by „powrócić na Eucharystię”. W programie ich rekolekcji w drodze znalazła się codzienna adoracja Najświętszego Sakramentu, ale też koncert pieśni patriotycznych. Podobnie jak w latach ubiegłych, dla chętnych była Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego, Krucjata Wyzwolenia Człowieka i możliwość przyjęcia szkaplerza Matki Bożej z Góry Karmel. W 41. Pieszej Pielgrzymce Płockiej przyszło 700 osób. Do nich dziś na Jasnej Górze dołączyły trzy grupy rowerowe, w sumie 100 cyklistów.

Dotarła także 42. Warszawska Akademicka Pielgrzymka Metropolitalna, a w niej 2300. Przyszła młodzież licealna, studenci i ci, którzy dojrzewali podczas akademickich pielgrzymek. W grupie biało-żółtej szły osoby z dysfunkcją wzroku oraz siostry z Ośrodka dla Ociemniałych w Laskach. Mateuszowi Jabłońskiemu, klerykowi IV roku Seminarium Archidiecezjalnego w Warszawie, właśnie z dysfunkcją wzroku, pielgrzymka kojarzy się z zapachem lasu. – „Pielgrzymka pachnie lasem i żniwami. Piękne są odgłosy np. z gospodarstw, Polska żyje” – opisywał kleryk. I dla niego najpiękniejszym momentem pielgrzymki było spotkanie z człowiekiem. – Byłem rozbity i wtedy podszedł do mnie człowiek jeszcze bardziej „rozsypany” niż ja, rozpłakał się, a ja go „zbierałem”. Choć moje wcześniejsze plany się nie powiodły, nie dałem rady zrobić to, co zamierzałem, to to podanie ręki człowiekowi było dla mnie najpiękniejszym doświadczeniem – opowiadał kleryk. Pątnicy podjęli jako pielgrzymkową medytację fragment z Ewangelii wg św. Jana: „Jeżeli więc Syn was wyzwoli, wówczas będziecie rzeczywiście wolni.” (J 8, 36). Patronami akademickich rekolekcji w drodze byli św. Maksymilian Maria Kolbe, św. Karol de Foucauld oraz bł. Paulina Maria Jaricot. Przyszło 2300 osób.

Mszy św. z udziałem pątników którzy dotarli rano, a także pielgrzymów z Kalisza i Łomży przewodniczył i homilię wygłosił bp Janusz Stepnowski, ordynariusz łomżyński. W homilii zachęcał, by słowo Boże, Pismo święte stawało się ciągle rachunkiem sumienia, by „Ewangelia każdego dnia wpływała i budziła nasze sumienia”.