Piesza pielgrzymka szczecińska dotarła na Jasną Górę

Uczestnicy 37. Szczecińskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę doszli w piątek przed Cudowny Obraz Matki Bożej. Na trasie pieszej pielgrzymki do Częstochowy, na krótszych odcinkach, w sumie maszerowało ponad 100 osób. Najbardziej wytrwali w ciągu trzech tygodni przeszli ponad 630 kilometrów. Wyruszyli sprzed Bałtyckiego Krzyża Nadziei w Pustkowie.

Pani Grażyna była piąty raz na pielgrzymce. – Było pięknie. Trochę bolą nogi, ale to nie jest istotne, bo idę do Matki Bożej ze swoimi intencjami, intencjami przyjaciół, znajomych, rodziny i to niesie mnie jak na skrzydłach – przyznała.

Pan Michał ze Szczecina był pierwszy raz. – To ma ogromną wartość w rozwoju duchowym człowieka. Człowiek uczy się dostrzegać podstawowe rzeczy, jak jedzenie, spanie. Dzień był wypełniony modlitwą, konferencjami, spotkaniem z drugim człowiekiem.

Andżelika na pielgrzymim szlaku była po raz trzeci. – Najbardziej ujmuje mnie wspólnota, która wspiera w modlitwie, w trudzie, w którym pielgrzymujemy. Możemy doświadczyć Pana Boga w drugim człowieku – podkreśla Andżelika.

Ks. Karol Łabenda, dyrektor Szczecińskiej Pieszej Pielgrzymki na Jasną Górę zauważył, że pielgrzymowanie w czasach obostrzeń pokazuje i uczy nas wspólnoty i odpowiedzialności jednej osoby za drugą. I tak był i przeżył tę pielgrzymkę – dodał ks. Łabenda.

W piątek pod Jasną Górę podchodziła grupa około 50 pielgrzymów.