Pieszo, biegiem, rowerem, na rolkach a nawet konno – cel jeden: Jasna Góra
05 lipca 2017 | 16:25 | Jasna Góra / mir / wer Ⓒ Ⓟ
Na Jasnej Górze trwa już sezon pielgrzymkowy. Każdego dnia do sanktuarium przybywają kolejne grupy w pielgrzymkach pieszych, rowerowych i coraz bardziej popularnych – biegowych. Dotarli także „rolkowcy” z Wrocławia, a w najbliższa sobotę odbędzie się 2. Ogólnopolska Pielgrzymka Konna.
„Kilometry Miłości” na rzecz dzieci i młodzieży w Aleppo w Syrii pokonali na rolkach pielgrzymi z Wrocławia. Pielgrzymowali w większości ludzie młodzi, ale nie brakło także seniorów, dzielących z młodzieżą wspólną pasję, jaką jest jazda na rolkach, było także 2 pielgrzymów z Niemiec. W 3 dni pokonali 220 km.
Rolkowcy z Wrocławia przyznają, że zainspirowała ich michalicka pielgrzymka na rolkach z warszawskiego Bemowa, która już od kilku lat rokrocznie przybywa na Jasna Górę, 25 sierpnia. Zdaniem ks. Jerzego Babiaka, salezjanina i organizator wrocławskiej wyprawy rolkowej taka forma „rekolekcji w drodze” jest tez wynikiem obserwacji tego, jak możemy pielgrzymować w XXI wieku i co chętnie podejmuje młodzież. – Jak sami mówią, jest wiele wolności w pielgrzymowaniu na rolkach, dla nich więcej niż na pielgrzymce pieszej czy rowerowej. Jak sami podkreślają, ten sposób przemieszczania się, to rzeczywiście jakieś zjawisko wolności – mówi salezjanin.
Ks. Babiak podkreślił także, ze tegoroczne pielgrzymowanie na Jasną Górę oprócz „inwestycji w siebie, pokuty, modlitwy” miało także wymiar niesienia chrześcijańskiej konkretnej pomocy. Rolkowcy zbierali środki finansowe na pomoc dzieciom i młodzieży z salezjańskiego oratorium, w dotkniętym wojną Aleppo w Syrii. W ten sposób włączymy się w akcję Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego Młodzi Światu „Nieśmiertelni”. Pielgrzymi mogli dobrowolnie wybrać pakiet, w którym za przejechany 1 km wnosili ofiarę na ten cel. Do salezjańskiego oratorium w Aleppo przychodzi codziennie ok. 800 dzieci i młodzieży. Oratorium pomaga przede wszystkim poprzez dystrybucję żywności, ubrań, stypendia, pomoc tym, którzy stracili dach nad głową. W ubiegłym roku pielgrzymi na rolkach wsparli budowę studni w Galabadja w Republice Środkowoafrykańskiej.
Czytaj także: Wyruszyła 37. Przemyska Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę
Wśród pielgrzymek na Jasną Górę obserwuje się wzrost popularności pielgrzymek biegowych. Jeszcze kilka lat temu były rzadkością, dziś są coraz częściej wybierane przez wiernych. Jedną z najstarszych pielgrzymek sztafetowych jest Pielgrzymka Biegowa z Bytowa organizowana przez ks. Krzysztofa Szarego, proboszcza parafii św. Filipa Neri, w tym roku przybiegną po raz 28-my. Na Jasnej Górze dołączają do nich biegacze z Ostrzeszowa z dwudziestoletnim stażem, od 15 lat wyruszającej Pielgrzymki Biegowej z Kobierna, Pielgrzymki z Ostrowa Wielkopolskiego oraz najmłodszej – ze Starych Budkowic.
Początki pielgrzymki z Bytowa były trudne , ponieważ w pierwszej wyprawie wystartowało tylko ośmiu biegaczy, sztafetowo musieli więc pokonać sporo kilometrów na trasie liczącej pół tysiąca kilometrów. W ubiegłym roku dotarło 19 maratończyków.
W tym roku dla uczczenia 300-lecia Koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej odbyła się Pielgrzymka Biegowa z Jasnej Góry do Marianosztra na Węgrzech, która wystartowała w środę, 28 czerwca. Do Matki Bożej Wielkiej Pani Węgier w Marianosztra pielgrzymi dotarli 1 lipca. Grupę tworzyło 9 biegaczy plus jeden rowerzysta. Pielgrzymi mieli do pokonania ok. 550 km.
Pielgrzymki rowerowe to już niemal codzienność. Dziesięć lat temu, w 2006 r., odnotowano 53 grupy rowerowe, a w nich 2 tys. 211 osób, w roku ubiegłym 2016 jasnogórskie statystyki podały 115 pielgrzymek rowerowych, a w nich 7 tys. osób. Są to tylko grupy zarejestrowane w kancelarii kustosza sanktuarium. Spora grupa nie rejestruje swojego przyjazdu, zdarzają się pielgrzymki rodzinne lub z małych klubów sportowych.
Na świętowanie jubileuszu w Częstochowie rowerami dotarli także m.in. wierni z paulińskiej parafii W Biechowie. – Muszę powiedzieć, że jestem zaskoczony pozytywnym podejściem, że to jest pielgrzymka a nie rajd. Jest modlitwa, sami chcą się modlić – dzielił się wrażeniami paulin, o. Jan Pach – Dziękuję Bogu, że mogłem z nimi być, i też się od nich wiele uczę”.
– „Rano była modlitwa, po drodze, co jakiś tam odcinek, dziesiątek różańca czy rozważanie, Anioł Pański. Wieczorem była moja konferencja, pytania, odpowiedzi, kończone Apelem” – opowiadał o. Jan o rytmie dnia w drodze na rowerze.
– W wyprawach rowerowych uczestniczą coraz młodsi cykliści – zaznacza Bolesław Lampart, organizator pielgrzymki tarnobrzeskiej. – W tym roku to mistrzostwo świata padło, bo dziewczynka miała 8 lat, na takim małym dziecinnym rowerku, który nie miał przerzutek. Jej gratuluję. Najstarszy uczestnik miał 71 lat. – mówił z uznaniem organizator. Z Tarnobrzega przyjechało 55 osób, wśród nich całe rodziny. I to tez tendencja, która można zaobserwować – rowery na pielgrzymkę do Częstochowy wybierają chętnie rodziny.
W drodze na Jasną Górę jest już 26-sta Szczecińska Pielgrzymka Rowerowa. 250 osób ma do przejechania ok. 600 kilometrów. Najmłodszy z uczestników ma 7,5 roku, a najstarszy 77 lat. Są pielgrzymi ze Szczecina, regionu, ale także z Gdańska, Częstochowy czy Koszalina. Na Jasną Górę dojadą 9 lipca. Dwa dni wcześniej, bo 7 lipca, dotrze 12. Ogólnopolska Pielgrzymka Rowerowa.
W ub. r. odbyła się 1. Ogólnopolska Gwieździsta Pielgrzymka Konna na Jasną Górę. W pielgrzymce uczestniczyło około 120 konnych i prowadzących zaprzęgi. Przyprowadzili oni ok. 100 koni. Pielgrzymka z Zaręb Kościelnych ma już 17-letnią tradycję pielgrzymowania na Jasną Górę, grupy: gliwicka, zamojsko-lubaczowskai wrocławska przybyły po raz pierwszy.
Czytaj także: Białorusini świętowali w narodowym sanktuarium
Kawalerzyści z Zaręb Kościelnych pielgrzymują konno w wojskowych mundurach polowych. Dziennie przemierzają ponad czterdzieści kilometrów. Marsz trwa jedenaście dni i odbywa się głównie stępem. – Można by zapewne jechać szybciej, gdyby nie to, że z roku na rok ubywa polnych i żwirowych dróg, wszędzie asfalt, asfalt, asfalt. Taki to paradoks współczesności: lepsza nawierzchnia dłuższa droga – mówią uczestnicy pielgrzymki.
Do Sanktuarium na razie przybywają niewielkie, bo liczące kilkadziesiąt osób, parafialne grupy pieszych pątników. Na początku lipca dominują mieszkańcy Śląska. W drodze znajdują już dwie duże piesze pielgrzymki diecezjalne. Po raz 37-my zmierzają do Częstochowy wierni z Przemyśla i okolic, a po raz 83-ci wędrują pątnicy z arch. poznańskiej. Obie kilkutysięczne grupy dotrą do Sanktuarium w wigilię święta Matki Bożej Szkaplerznej, 15 lipca. Wcześniej, bo 7 lipca dotrze 218. Piesza Pielgrzymka Kalwaryjsko-Lanckorońska. Natomiast 12 lipca przyjdzie 33. Piesza Pielgrzymka organizowana przez Duszpasterstwo Rolników Diec. Zielonogórsko-Gorzowskiej.
W drugiej połowie lipca przybędą: 32. Piesza Pielgrzymka z Wadowic, 41. Piesza Pielgrzymka Skałeczna, 35. Piesza Pielgrzymka Tyska, 13. Piesza Pielgrzymka Diec. Bydgoskiej i 36. Piesza Pielgrzymka Góralska. Po raz 27-my dotrą pątnicy z Zaolzia w Republice Czeskiej.
Rozważania w drodze skupiają się głównie wokół hasła roku duszpasterskiego: „Idźcie i głoście” i jubileuszu 300-lecia Koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.