Piotr Górski: Film o Prymasie Tysiąclecia pomoże poznać historię Polski

„Chcieliśmy aby film nie był tylko dla ludzi wierzących. Pracowaliśmy tak, aby z przyjemnością obejrzały go także osoby niewierzące, chcące przede wszystkim poznać kawałek frapującej historii Polski, ale także unikalność i wielkość nauczania Prymasa” – mówi w rozmowie z KAI Piotr Górski, reżyser filmu dokumentalnego „Ojciec i Pasterz – Kardynał Stefan Wyszyński”. Wyemitowany zostanie we wtorek 8 września o godzinie 21.00 w TVP 1.

KAI: Jak przygotowywał się Pan do realizacji filmu?

Piotr Górski: Film to z samego początku przypadek. Przypadkowe spotkanie. Moje i Ani Rastawickiej, która z Prymasem pracowała dziesiątki lat. Wiedziałem wówczas o Prymasie tyle, co wiedzieć wypada. Pamiętałem z dzieciństwa zdjęcie, które wisiało u dziadka w pokoju. Od słowa do słowa, pojawił się obraz człowieka nie kostycznego, ale ciepłego, troskliwego, mądrego. Później zacząłem czytać, pochłaniałem teksty, książki, słuchałem kazań. Poznawałem bogactwo nauczania ale i jego ponadczasowość.

KAI: Co podczas pracy nad filmem Pana zaskoczyło, czy dowiedział się Pan czegoś nowego, co było dla pana najważniejsze?

– Co mnie zaskoczyło? Przede wszystkim ogromna mądrość Prymasa, spokój i to, o czym nauczał i co staraliśmy się pokazać w filmie. Ponadreligijność i ponadczasowość jego słów. A także – kiedy zaczęliśmy jeździć po Polsce i spotykać setki osób – uderzył mnie całkiem inny obraz Kościoła i jego ludzi, jaki rysuje się nam w niektórych mediach. To wszędzie są dobrzy, ciepli i wartościowi ludzie. A tym, którzy zetknęli się z Prymasem osobiście – zawsze, kiedy o Nim opowiadali, świeciły się oczy.

KAI: Co z nauczania i postawy prymasa Wyszyńskiego jest według Pana najważniejsze dziś, dla współczesnych Polaków?

– Obejrzałem wszystkie chyba filmy dokumentalne o Prymasie jakie powstały, a także sztuki teatralne i filmy fabularne. Zacząłem rozmawiać o Prymasie ze znajomymi, proszę mi wierzyć, mało kto z mojego pokolenia oraz osób 10 czy 20 lat młodszych – potrafił powiedzieć o nim więcej niż dwa, trzy zdania. Zdaliśmy sobie wtedy sprawę z tego, że musimy zrobić film, który będzie nie tylko dla tych, którzy Prymasa znali i jest dla nich ważny, ale także dla tych, którzy nie mają o nim zielonego pojęcia. Stąd też pomysł, żeby jego nauczanie czytały nie tylko przypadkowe osoby, ale też Ola, która śpiewa finałową piosenkę. Mamy satysfakcję – na pokazie u kardynała Nycza było wiele młodych osób. Rozmawialiśmy z nimi. Nie nudziły się – mimo, że film nie jest krótki – ma prawie półtorej godziny.

KAI: Co w filmie jest wyjątkowego?

– Chcieliśmy aby film nie był tylko dla ludzi wierzących. Pracowaliśmy tak, aby z przyjemnością obejrzały go także osoby niewierzące – chcące przede wszystkim poznać kawałek frapującej historii Polski, ale także unikalność i wielkość nauczania Prymasa. Poza sprawami wiary mówił i mówi wciąż do nas o miłości, wybaczaniu, szacunku do drugiego człowieka. Stąd mottem filmu są słowa: Ludzie mówią czas to pieniądz, a Kościół mówi – czas to miłość. I tyle jest warty czas, ile jest w nim zawarte miłości.

***

8 września we wtorek o godzinie 21.00 TVP 1 wyemituje film dokumentalny Ojciec i Pasterz – Kardynał Stefan Wyszyński.

„Ojciec i Pasterz” – Kardynał Stefan Wyszyński – to unikalny dokument poświęcony osobie i nauczaniu Prymasa Tysiąclecia. Prace nad jego realizacją trwały prawie 3 lata. Twórcy przejechali tysiące kilometrów. Odbyli dziesiątki rozmów. Spotykali się głównie z osobami, które znały Prymasa osobiście. Z czasem te rozmowy rozszerzono także o osoby, które spuścizną Prymasa Tysiąclecia zajmują się zawodowo.