Drukuj Powrót do artykułu

PKU: poglądy polityczne nie powinny wpływać na praworządnść

12 czerwca 2020 | 21:41 | kg (KAI/.RISU) / hsz | Kijów Ⓒ Ⓟ

Sample Fot. Max Kukurudziak / Unsplash

Duchowieństwo Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU) wyraziło głębokie zaniepokojenie z powodu kryzysu zaufania do jednej z najważniejszych instytucji państwa – sądownictwa i uważa, że organy praworządności w swych działaniach nie powinny kierować się sympatiami czy antypatiami politycznymi. W oświadczeniu na ten temat podkreślono, iż u podstaw systemu sądowniczego winny leżeć zasady pierwszeństwa prawa i domniemanej niewinności.

„Nieufność do praworządności w istotny sposób podważa te międzynarodowy autorytet Ukrainy” – podkreślili autorzy oświadczenia. Przypomnieli, że „sądowe prześladowania działaczy opozycji za prezydentury Wiktora Janukowycza były stałym przedmiotem uwagi i słusznej krytyki ze strony krajów demokratycznych i instytucji międzynarodowych”.

Przedstawiciele PKU zapewnili, że nie mają żadnego zamiaru wtrącania się w sprawy dochodzeń i rozpraw sądowych, zaznaczając przy tym, że odpowiedzialność w tej dziedzinie spoczywa na państwie. Zwrócili uwagę, że „ostatnio uporczywie, zwłaszcza w środkach przekazu, związanych z krajem-agresorem, lansuje się pogląd, jakoby różne oskarżenia, wysuwane pod adresem piątego prezydenta Ukrainy P. Poroszenki, miały jakiś związek z jego rolą jako głowy państwa z popieraniem jedności kościelnej oraz utworzeniem Prawosławnego Kościoła Ukrainy i otrzymaniem przezeń tomosu [o autokefalii] od patriarchy Konstantynopola”.

W świetle powyższych stwierdzeń duchowni PKU uznali za niedopuszczalną „jakąkolwiek motywację polityczną w działalności organów praworządności i w naruszaniu spraw kryminalnych, szczególnie przeciw piątemu prezydentowi kraju”. Ich zdaniem będzie to ponadto „niebezpieczne dla pokoju obywatelskiego w warunkach agresji rosyjskiej, skoro kraj-agresor chętnie wykorzystuje wszelkie konflikty wewnątrz Ukrainy ze szkodą dla naszego państwa i w celu osiągnięcia własnych celów w [tej] wojnie hybrydowej”.

Na zakończenie swego dokumentu jego autorzy przyznali, że „w każdym demokratycznym społeczeństwie zawsze są różne podejścia do polityków: jedni ich popierają, inni nie, ale przesłanką demokracji jest to, że sympatie czy antypatie polityczne nie wpływają na praworządność”. Odejście od tych założeń zawsze prowadzi do odejścia od demokracji” – zakończyli swe rozważania duchowni PKU.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.