Płocczanie modlili się za dzieci utracone

Msza św. w sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Płocku była 16 października głównym punktem obchodów Dnia Dziecka Utraconego w diecezji płockiej. Przewodniczył jej ks. dr Jarosław Kamiński, diecezjalny duszpasterz rodzin, a uczestniczyły małżeństwa, które przedwcześnie straciły dzieci.

„Zgromadziliśmy się w tym świętym miejscu, żeby sobie uzmysłowić, że człowiek już od chwili poczęcia ma takie same prawa, jak każdy inny człowiek. I nie ma znaczenia, że ma zaledwie 3 centymetry i 12 tygodni. Jest dzieckiem Boga i dzieckiem płodnej miłości rodziców. Dlatego temu dziecku należy się wszelka ochrona: osobowa, prawna i instytucjonalna. Trzeba więc zrobić wszystko, aby takie podmioty, jak Kościół, służba zdrowia, urzędy pomagały rodzicom zatroszczyć się o doczesne szczątki ich dzieci zmarłych przed narodzeniem, i żeby nie utrudniały im tego” – mówił w kazaniu ks. dr Jarosław Kamiński.

Zwracał też uwagę, że w tych sprawach ciągle jest za dużo ignorancji społecznej. Dlatego tak cenna pozostaje inicjatywa obchodów Dnia Dziecka Utraconego. „Ale w płockim sanktuarium gromadzi nas też potrzeba modlitwy w intencji rodziców, których dziecko zmarło przed narodzeniem. Przedwczesna strata dziecka, to odwrócenie naturalnego porządku, do którego jesteśmy przyzwyczajeni, bo przecież to dzieci zazwyczaj żegnają rodziców. Dla rodziców dzieci utraconych moment spotkania jest pożegnaniem” – mówił diecezjalny duszpasterz rodzin.

Czynny udział w liturgii w sanktuarium wzięły małżeństwa, które przedwcześnie utraciły swoje dzieci. Na zakończenie Eucharystii rozdane zostały foldery pt. „Życiu – tak”, zawierające informacje m.in. o naprotechnologii.

Dzień Dziecka Utraconego był obchodzony w diecezji płockiej po raz pierwszy. Jak zapowiada ks. dr Kamiński, odtąd wchodzi on na stałe do kalendarza wydarzeń religijnych w diecezji.