Płock: Kościół w dobie kryzysu efektywnie pomaga potrzebującym
23 lutego 2012 | 21:41 | eg Ⓒ Ⓟ
W minionym roku z pomocy żywnościowej Caritas Diecezji Płockiej skorzystało 38 tys. mieszkańców diecezji, Katolickie Stowarzyszenie Pomocy im. św. Brata Alberta wydało ponad 44 tys. posiłków, wiele osób skorzystało z ofert pracy, zamieszczanych w „Giełdzie pracy” Katolickiego Radia Płock. O tym, w jaki sposób Kościół płocki pomaga potrzebującym w dobie kryzysu, mówiono podczas konferencji prasowej, która odbyła się 23 lutego w Opactwie Pobendyktyńskim w Płocku.
– „Bieda aż piszczy” – takie nagłówki znaleźć można dziś w gazetach. Na miarę naszych możliwości próbujemy jej zaradzić. W Wielkim Poście będziemy zachęcać do ofiarności w postaci jałmużny wielkopostnej – mówił podczas konferencji bp Piotr Libera. Zaznaczył również, że jedną z form pomocy Kościoła jest włączenie się do programu „Płockiej Karty Familijnej 3+”. Dzięki temu wielodzietne rodziny zapłacą mniej za bilet do Muzeum Diecezjalnego oraz za książki i podręczniki pochodzące z Płockiego Instytutu Wydawniczego.
Z danych wynika, że płocka Caritas w 2011 r. przekazała do parafii, stowarzyszeń i domów pomocy społecznej 650 ton żywności za 1 mln 294 tys. zł. Łącznie z pomocy tej skorzystało 38 tys. osób. Poza tym Caritas codziennie wydaje bezpłatnie około 600 obiadów, natomiast opieką medyczną obejmuje codziennie około 600 diecezjan: – Niestety, coraz trudniej współpracuje się z Narodowym Funduszem Zdrowia, który chce płacić tylko za najtańsze usługi. W konsekwencji na przykład nie zawiera kontraktów z podmiotami, które prowadzą działalność medyczną od 20 lat – zwrócił uwagę ks. Szczepan Bugaj, dyrektor płockiej Caritas.
O zjawisku biedy i formach pomocy z punku widzenia Kościoła lokalnego opowiedziały Anna Czajkowska z parafii św. Bartłomieja w Płocku i Hanna Wiktor z parafii św. Wita. Modesta i Krescencji w Sierpcu, które szefują Parafialnym Zespołom Caritas. – Społeczeństwo bardzo ubożeje – podkreśliła Hanna Wiktor. – W ubiegłym roku przekazaliśmy 425 rodzinom pomoc żywnościową za 60 tys. zł. Od wielu lat organizujemy paczki świąteczne dla 300 dzieci z miasta i gminy Sierpc, paczki żywnościowe dla 100 rodzin na święta, paczki dla rodzin wielodzietnych, zbiórkę żywności w kościele i sklepach oraz zbiórkę odzieży, opiekujemy się osobami starszymi. Współpracujemy z MOPS i GOPS – wyliczała.
– Pogarszająca się od dwóch lat sytuacja ekonomiczna rodzin i wzrost kosztów utrzymania sprawiają, że coraz więcej rodzin z parafii korzysta z pomocy żywnościowej i rzeczowej – podkreśliła Anna Czajkowska. Tylko w ubiegłym roku kierowany przez nią zespół m.in. wydał 26 ton żywności dla 320 rodzin i osób samotnych oraz 33 bezdomnych, przyznał 9 rocznych stypendiów (w wysokości 1,7 tys. zł i 2 tys. zł), sfinansował obiady dla dzieci w szkołach.
Cenną inicjatywą jest punkt wymiany rzeczy wśród parafian. Potrzebujące rodziny otrzymały m.in. kilka zestawów mebli pokojowym i kompletów kuchennych, 6 wersalek, 4 lodówki, kilka telewizorów. Do potrzebujących trafiła też odzież i obuwie. Z tej formy pomocy skorzystało około 50 wielodzietnych rodzin. – Zakres potrzeb jest coraz większy, parafianie coraz częściej pytają o termin wydawania darów, zgłaszają się nowe osoby. Proszą o pomoc w zakupie opału, lekarstw, środków czystości – relacjonowała Czajkowska.
Z doświadczeń Anny Kozery, prezes Katolickiego Stowarzyszenia Pomocy im. św. Brata Alberta w Płocku wynika, że najbardziej potrzebna jest żywność. – W ramach akcji dożywiania „Kromka Chleba” w 2010 r. wydaliśmy 35 tys. posiłków, ale w 2011 r. już 44 tys. posiłków. Skala ubóstwa jest więc poważna. Staramy się jej zaradzić wśród ludzi dotkniętych ubóstwem, bezrobociem, bezdomnością, społecznym wykluczeniem. Pomagają nam w tej pracy wolontariusze, którzy swój czas i siły ofiarowują podopiecznym, realizując ideę św. Brata Alberta, żeby dzielić się chlebem, sercem i miłością. Codziennie w różnych formach taka pomoc trafia dla ponad 200 osób Płocka – mówiła płocka społeczniczka.
O tym, w jaki sposób misję służby społeczeństwu realizuje Katolickie Radio Płock, mówił jego wicedyrektor ks. Tomasz Opaliński. Jedną z jej form jest pomoc w poszukiwaniu pracy dla bezrobotnych w audycji „Giełda pracy”. Dwa razy dziennie są w niej emitowane bezpłatne ogłoszenia osób poszukujących pracy (w skali Płocka bezrobocie wynosi ok. 20 proc.) oraz ogłoszenia pracodawców, poszukujących pracowników.
– Trwają przygotowania do uruchomienia audycji, która zbuduje interaktywną, szeroką platformę komunikacji dla osób, które chcą pomagać i tymi, którzy takiej pomocy potrzebują: chodzi o kontaktowanie ludzi, którzy mogą ofiarować innym rzeczy używane, ale jeszcze sprawne (np. sprzęt AGD, RTV, meble, ubrania) z tymi, którzy takich rzeczy potrzebują. Widać, że coraz więcej osób nie stać na takie sprzęty – stwierdził ks. Opaliński.
Na zakończenie spotkania bp Libera zwrócił uwagę na dylematy, jakie mają osoby indywidualne czy siostry zakonne, dzielące się z innymi żywnością. – Zdarza się, że ktoś bardzo dopomina się o jedzenie, a potem wyrzuca je do najbliższego śmietnika. Poza tym osoby pomagające często spotykają się z agresją proszących, chodzi tu zwłaszcza o osoby uzależnione od alkoholu. A więc pomagać czy nie pomagać? Sami musimy sobie odpowiedzieć na to pytanie. Faktem jest, że z danych CBOS wynika, iż w 2011 r. aż 73 proc. Polaków przyszło potrzebującym z jakąś formą pomocy – mówił ordynariusz płocki.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.