Płock: naprotechnologia tematem rekolekcji dla doradców życia rodzinnego

O tym, dlaczego in vitro nie leczy bezpłodności, a naprotechnologia to robi, mogli dowiedzieć się doradcy życia rodzinnego z diecezji płockiej, którzy w dniach 5-7 października uczestniczyli w swoich dorocznych rekolekcjach. Wzięło w nich udział 50 doradców. W programie rekolekcji znalazła się także projekcja filmu „Odważni” na temat problemu ojcostwa.

Rekolekcje z udziałem doradców życia rodzinnego – osób, które w diecezji prowadzą Spotkania dla Narzeczonych, odbywały się pod hasłem „Wierzyć w rodzinie”. Zorganizowano je w Młodzieżowym Ośrodku Edukacyjno-Wychowawczym „Studnia” w Płocku, z udziałem około 50 doradców.

Warsztaty dla doradców na temat wartości ludzkiej płodności, metodzie in vitro i naprotechnologii poprowadziła dr Bożena Bassa z Instytutu Studiów nad Rodziną w Łomiankach. Jak mówiła, desakralizacja płodności bierze się z jej banalizacji, a w konsekwencji prowadzi do promowania wyzwolonego życia seksualnego. – Są różne ujęcia tej sfery życia człowieka. W ujęciu antropologiczno-ministycznym popiera się aborcję, eutanazję, samobójstwo. W ujęciu dualistycznym – zachęca do postępowania według własnej woli, bez ograniczeń i norm pochodzących z zewnątrz – wyjaśniała.

Przypomniała również, że Kościół popiera nurt personalistyczny, który traktuje człowieka całościowo i odnosi się do objawienia Boga w Jezusie Chrystusie.

Wiele uwagi prelegentka poświęciła dwóm metodom leczenia bezpłodności. Podczas prowadzonych warsztatów przekonywała, że naprotechnologia to „rozpoznawanie płodności, określony system obserwacji wskaźników, służący leczeniu bezpłodności”. Natomiast w metodzie in vitro nie bada się tych rzeczy, koncentruje tylko na „produkcji” człowieka.

Dr Bożena Bassa zachęcała także do zainteresowania się metodą Creightona, dzięki której osoby bezpłodne mogą uzyskać wiele informacji o biologicznym stanie swojego organizmu. „Kto chce odpowiedzialnie podejść do rodzicielstwa, powinien wybrać naprotechnologię” – stwierdziła specjalistka.

Doradcy codziennie uczestniczyli we wspólnych Eucharystiach, adoracji Najświętszego Sakramentu, mogli przeznaczyć czas na modlitwę i medytację. Wysłuchali także świadectwa młodego małżeństwa, które w wyniku poronienia straciło dziecko. Małżonkowie opowiadali m.in. o trudnościach, jakie musieli pokonać, aby pochować swoje dziecko tak, jak odbywają się pogrzeby osób dorosłych.

W zajęciach grupowych doradcy zastanawiali się nad „lękiem przed nawróceniem”, czyli przyjęciem postawy wytyczonej przez Dekalog oraz nad „blaskami i cieniami” swojej posługi. „Doradcy stwierdzali, że to, co przekazują przyszłym małżonkom, często najpierw wywołuje negatywne nastawienie, ale potem zmienia się to na wdzięczność – relacjonuje dr Iwona Zielonka, diecezjalny doradca życia rodzinnego w diecezji płockiej. – Dzięki udziałowi w tych rekolekcjach doradcy mogli wymienić się doświadczeniami, radzić sobie nawzajem, aby uczynić swoją pracę bardziej profesjonalną” – dodała Zielonka.

W programie rekolekcji znalazła się też projekcja filmu „Odważni” (ang. „Courageous”), opowiadającym o problemie ojcostwa.

Rekolekcje dla doradców życia rodzinnego z diecezji płockiej zorganizował wydział duszpasterski Kurii Diecezjalnej w Płocku.