Płock: odpust w parafii św. Stanisława Kostki
17 września 2023 | 19:25 | eg | Płock Ⓒ Ⓟ
– Bóg daje nam świętych, którzy wspierają nas w naszych wyborach i wskazują najlepsze dla nas drogi. Niech św. Stanisław Kostka pomoże nam zwyciężać duchowe boje, niech wstawia się za nami przed Bożym tronem – mówił ks. kan. dr Dariusz Rogowski, notariusz Kurii Diecezjalnej w Płocku, w parafii pw. św. Stanisława Kostki w Płocku, w dniu odpustu parafialnego.
Kaznodzieja stwierdził, że życie duchowe człowieka rozgrywa się zazwyczaj pomiędzy pewnymi przeciwnościami: Bóg i szatan, świętość i grzech, dobro i zło, pokora i pycha, prawda i kłamstwo. W tej przestrzeni jest ktoś, kto może przybliżyć do Boga, świętości, dobra, pokory, prawdy – to są święci.
Ks. kan. dr Dariusz Rogowski stwierdził, że patron uroczystości – św. Stanisław Kostka swoim życiem pokazał, jak można zwyciężać duchowe boje. Przekonywał, że człowiek żyjący przed kilkoma wiekami jest w stanie wiele dać żyjącym obecnie w zupełnie innym świecie. Dewizę swojego życia Święty ten wyrażał słowami: „Do wyższych rzeczy jestem stworzony i dla nich powinienem żyć”.
Mimo, że od śmierci św. Stanisława Kostki minęło 455 lat, ta wskazówka jest aktualna w świecie, w którym jest wiele samotności i rozpaczy, w którym wielu wyciąga rękę po narkotyk, alkohol, popełnia samobójstwo. Tacy ludzie żyją w „kulturze przerażającej pustki”.
– Św. Stanisław Kostka nie dał się zwieść mirażowi kariery, bogatego i wygodnego życia, przyszłości zabezpieczonej majątkiem rodziców. Miał odwagę przeciwstawić się panującym modom na życie. Zrozumiał czym są złudzenia, odkrył głębię, którą każdy z nas posiada. Umiał przeciwstawić się naciskom grupy. Żył z pasją – uważał duchowny.
Dodał, że Święty wiedział, iż świat nie zaspokoi jego tęsknot. Uwierzył w miłość Boga do niego i całym sobą Bogu odpowiedział. Podjął trud rozwoju. Świadomie wybrał Mistrza. Postawił w swoim krótkim życiu wszystko na Boga, „bez reszty, całkowicie zaangażował się po stronie Boga i Jego spraw”.
– Jako ludzie jesteśmy rozdarci między różnymi skrajnościami: Bóg i szatan, dobro i zło, prawda i kłamstwo. Chcemy wybierać to, co jasne i piękne, ale nie zawsze wystarcza nam sił. Dlatego Bóg daje nam świętych, którzy wspierają nas w naszych wyborach i wskazują najlepsze dla nas drogi. Niech św. Stanisław Kostka pomoże nam zwyciężać duchowe boje, niech dodaje nam sił i wstawia się za nami przed Bożym tronem, byśmy idąc odważnie drogą naszego życia osiągnęli „niewiędnący wieniec chwały”, który przygotował dla nas Pan – konkludował ks. Dariusz Rogowski.
Parafię pw. św. Stanisława Kostki w Płocku erygował w 1930 roku biskup płocki Antoni Julian Nowowiejski (obecnie błogosławiony). W 1931 roku została ona powierzona księżom salezjanom. W latach 80. XX wieku na płockiej „Stanisławówce” sprawowane były Msze św. za Ojczyznę, inicjowane przez księży salezjanów i NSZZ „Solidarność”. Obecny kościół parafialny konsekrowany został 15 maja 1988 roku. Parafia liczy ok. 15,5 tysiąca mieszkańców. Jej proboszczem jest ks. Wiesław Kania SDB.
Św. Stanisław Kostka urodził się 28 października 1550 r. w Rostkowie koło Przasnysza w diecezji płockiej, został ochrzczony w kościele św. Wojciecha w Przasnyszu; zmarł 15 sierpnia 1568 r. w Rzymie. Jest m.in. patronem Polski, diecezji płockiej, ministrantów oraz dzieci i młodzieży. Stanisław był synem kasztelana zakroczymskiego. W wieku 14 lat razem ze starszym bratem Pawłem został wysłany do szkół jezuickich w Wiedniu. W grudniu 1565 r. ciężko zachorował. W nocy miał wizję, w której św. Barbara z dwoma aniołami przyniosła mu komunię św. Miał też drugą wizję, w której Matka Boża z Dzieciątkiem Jezus pochyla się nad nim i składa mu w ramiona Dzieciątko. Rano wstał zupełnie zdrowy.
Stanisław pragnął wstąpić do zakonu jezuitów, ale nie uzyskał zezwolenia rodziców. W sierpniu 1567 r. pieszo, w przebraniu, uciekł z Wiednia. W pogoń za nim ruszył jego brat Paweł. Stanisław dotarł do Dillingen w Bawarii (około 650 km) i zgłosił się do św. Piotra Kanizjusza. Ten wysłał go do Rzymu, gdzie św. Franciszek Borgiasz przyjął go 28 października 1567 r. do nowicjatu. Mając 18 lat złożył śluby zakonne. 10 sierpnia 1568 r. nagle zachorował na malarię i zmarł 15 sierpnia 1568 r. w Rzymie. Na jego pogrzeb przybyły tłumy. Od 1983 roku z Przasnysza do Rostkowa wyrusza doroczna pielgrzymka dzieci i młodzieży.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.