Płock: podczas Mszy św. kazanie wygłosił duchowny ewangelicki
20 stycznia 2022 | 01:56 | eg | Płock Ⓒ Ⓟ
W płockim kościele parafii św. Jana Chrzciciela rozpoczęto obchody związane z Tygodniem Modlitwy o Jedność Chrześcijan. Mszy św. przewodniczył bp Mirosław Milewski, a kazanie wygłosił ks. Szymon Czembor, proboszcz parafii ewangelickiej. – Duch Święty, gdy przyjdzie, okaże nam nasz grzech, ale też łaskę Bożą – podkreślił kaznodzieja.
Kościół parafii św. Jana Chrzciciela jest miejscem, w którym od wielu lat rozpoczynają się płockie obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. W tym roku tygodniowi nadano hasło: „Zobaczyliśmy Jego gwiazdę na Wschodzie i przyszliśmy oddać Mu pokłon” (Mt 2,2).
Z tej okazji Mszy św. z udziałem przedstawicieli płockich Kościołów chrześcijańskich przewodniczył biskup pomocniczy w Płocku Mirosław Milewski, natomiast kazanie wygłosił ks. Szymon Czembor, proboszcz parafii ewangelickiej w Płocku. Odniósł się do Ewangelii o zapowiedzi Jezusa w Wieczerniku, że przyśle on swego Ducha, Parakleta, Pocieszyciela, aby pouczyć świat o grzechu, sprawiedliwości i sądzie (J 16,7-14).
Kaznodzieja przypomniał, że w jednym ze swych kazań tenże fragment Ewangelii przytoczył Marcin Luter. Ks. Czembor przyznał, że jego współwyznawcy podchodzą do pewnych kwestii głoszonych przez Lutra krytycznie, na przykład gdy chodzi o jego niektóre poglądy społeczne czy polityczne. – Jednak Luter zawsze podkreślał, że Ewangelia jako nowina o odpuszczeniu grzechów i win ma sens wtedy, gdy zdamy sobie sprawę z tego, jak bardzo jesteśmy grzeszni, winni, jak bardzo potrzebujemy pomocy – zaznaczył w kazaniu.
Zaakcentował, że wyraz „chrześcijaństwo” pochodzi od słowa „Chrystus”. To On powinien być w centrum przepowiadania, wiary i życia. Grzech i wina świata polegają na niewierze człowieka w Chrystusa, na dobrowolnym odrzuceniu Go.
– Duch Święty prowadzi do świata. Świat po odejściu Chrystusa został pozbawiony możliwości zbawienia i jest w sytuacji beznadziei. Bez Chrystusa świat staje się otwarty i podatny na szatana. Dlatego Chrystus, gdy przyjdzie ponownie, przyśle Parakleta – Ducha nadziei, Ducha Pocieszyciela, który wskaże na Chrystusa i da możliwość zbawienia. Każdy stanie przed sądem Bożym. Tak więc Duch Święty okaże nam nasz grzech, ale też Bożą łaskę i nadzieję życia wiecznego – powiedział ks. Szymon Czembor.
Bp Mirosław Milewski na zakończenie Mszy św. zaznaczył, że każdego roku między 18 a 25 stycznia, czyli między dawnym świętem katedry św. Piotra a świętem nawrócenia św. Pawła, chrześcijanie różnych wyznań spotykają się na całym świecie na ekumenicznych nabożeństwach, by pokornie modlić się, zgodnie z pragnieniem Jezusa o jedność uczniów. Choć wspólnota modlitewna w tym roku jest kameralna, to „serca pełne są Bożej miłości i wdzięczności za dar spotkania”.
– Ufam, że nasza modlitwa przybliżyła nas do Zmartwychwstałego Pana. On świeci jak latarnia morska, prowadzi nas swoim światłem i oświetla ciemność, która oddziela nas od siebie. Dzięki temu światłu, w tym kruchym i niepewnym świecie, widzimy rzeczywistość wyraźniej i możemy dawać świadectwo Bożego działania w naszych wspólnotach – powiedział biskup pomocniczy w Płocku.
W Mszy św. w kościele Janowym uczestniczyli przedstawiciele płockich Kościołów chrześcijańskich, oprócz wymienionych także ks. mitrat Eliasz Tarasiewicz, proboszcz parafii prawosławnej pw. Przemienienia Pańskiego w Płocku. Obecni byli też profesorowie Wyższego Seminarium Duchownego w Płocku, od lat zaangażowani w dialog ekumeniczny.
W tym roku spotkania ekumeniczne odbywają się dzięki zaangażowaniu: referatu ds. ekumenicznych Kurii Diecezjalnej Płockiej z księdzem referentem kan. dr. Włodzimierzem Piętką, parafii prawosławnej, parafii ewangelickiej, parafii Kościoła Starokatolickiego Mariawitów, Klubowi Inteligencji Katolickiej, Wyższemu Seminarium Duchownemu, Muzeum Żydów Mazowieckich w Płocku.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.