Po wypowiedziach o Biblii TVP zawiesiła współpracę z Dodą
13 sierpnia 2009 | 13:42 | lk, im / maz Ⓒ Ⓟ
Biblię „spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła…” – po tych słowach wokalistki Doroty Rabczewskiej TVP postanowiła zawiesić z nią współpracę.
W związku z wypowiedziami prasowymi Pani Doroty Rabczewskiej, dotyczącymi autorów Biblii, Telewizja Polska podjęła decyzję o czasowym zawieszeniu współpracy z piosenkarką – poinformował w specjalnym oświadczeniu Wojciech Bosak, dyrektor Biura Zarządu i Spraw Korporacyjnych TVP S.A. Powodem zawieszenia współpracy jest wypowiedź Rabczewskiej, że Biblię „spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła…”, którą opublikował portal Dziennik.pl.
W oświadczeniu dyrektor Biura Zarządu i Spraw Korporacyjnych TVP tłumaczy, że „Telewizja Polska jako nadawca publiczny jest zobligowana ustawowo do podejmowania działań mających na celu kształtowanie szacunku, zrozumienia i dialogu między ludźmi różnych wyznań”.
„Niedopuszczalne jest więc, aby w programach TVP występowały osoby, których publicznie głoszone opinie noszą znamiona wypowiedzi obrażających uczucia chrześcijan” – czytamy w oświadczeniu.
10 sierpnia Ogólnopolski Komitet Obrony przed Sektami złożył do prokuratury doniesienie na Dorotę Rabczewską. Przewodniczący Komitetu Ryszard Nowak zarzucił w nim piosenkarce złamanie artykułu 196 Kodeksu Karnego mówiącego o obrazie uczuć religijnych i publicznej zniewadze przedmiotu czci religijnej. Piosenkarka w wywiadzie dla portalu Dziennik.pl 3 sierpnia stwierdziła, że Biblię „spisał jakiś napruty winem i palący jakieś zioła…”.
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.