Drukuj Powrót do artykułu

Podczas konklawe czuliśmy modlitwę Kościoła

23 marca 2013 | 09:32 | gp / pm Ⓒ Ⓟ

Naprawdę czuliśmy modlitwę całego Kościoła przed i podczas konklawe – powiedział 22 marca kard. Kazimierz Nycz w homilii podczas Mszy św. odprawionej w stołecznym kościele pw. św. Wojciecha na Woli.

Po liturgii metropolita warszawski poprowadził nabożeństwo Drogi Krzyżowej, podczas którego modlono się za wszystkich niosących krzyż dawniej i obecnie: mordowanych podczas wojny mieszkańców Woli, Żydów z getta warszawskiego i cierpiących współcześnie chorych z wolskich szpitali.

Na wstępie homilii kard. Nycz zauważył, że w tym roku okres Wielkiego Postu miał wyjątkową, dodatkową w stosunku do innych lat oprawę. Wynikało to stąd, że w Rzymie i na całym świecie Kościół modlił się o nowego Piotra naszych czasów i za kardynałów, którzy mieli wybrać papieża.

Tę modlitwę czuli kardynałowie podczas swoich kongregacji w Rzymie, a potem, kiedy zamknięci w Kaplicy Sykstyńskiej, „mieli użyczyć swojej woli, swojego rozumu i swojej znajomości problemów Kościoła, żeby zgodnie z wolą Bożą, w świetle Ducha Świętego wybrać nowego papieża”.

Kard. Nycz swoje rozważania oparł na pierwszej homilii papieża Franciszka, wygłoszonej po konklawe w Kaplicy Sykstyńskiej. Była ona osnuta wokół trzech słów: iść, budować, wyznawać – to znaczy – iść za Chrystusem, budować na Chrystusie i wyznawać Chrystusa. Papież – przypomniał kaznodzieja – „dodał niesamowicie ważne zdanie: żeby iść, budować i wyznawać Chrystusa, trzeba przyjmować Jego krzyż”. „Kto nie przyjmuje Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego, nie może być Jego uczniem – powtórzył za Franciszkiem kard. Nycz. Kościół, który nie przyjąłby Chrystusowego krzyża, nie szedł z nim i nie wyznawał, byłby jedną z organizacji pozarządowych”.

To, w ocenie kaznodziei, są „niezwykle ważne i mocne słowa nowego papieża Franciszka”, wygłoszone zaraz na początku jego pontyfikatu , bo tylko w ten sposób możemy umacniać naszą wiarę i tylko w ten sposób będziemy przyprowadzać do Kościoła tych, którzy jeszcze Chrystusa nie znają.

Kard. Nycz podkreślił, że jednym z naszych najważniejszych zadań chrześcijańskich jest niesienie krzyża w codziennym życiu, łączenie go z cierpieniem Chrystusa, i dźwiganie go z Nim razem, aby zbawiać świat, bo po to Chrystus „zawisł na drzewie krzyża i otworzył nam bramy nieba”.

Kaznodzieja zaznaczył, że podczas nabożeństwa po Mszy św. będzie wspominana „droga krzyżowa” mieszkańców Woli zamordowanych w 1944 r. w czasie Powstania Warszawskiego i „droga krzyżowa” Żydów pozabijanych w getcie warszawskim.

Podczas nabożeństwa – zapowiadał metropolita warszawski – „będziemy wspominać także wszystkich współczesnych, poczynając od szpitali na Woli, w których ludzie dźwigają swój krzyż choroby i cierpienia i czekają na naszą dzisiejszą modlitwę”.

Uczestnicy nabożeństwa maja także w sposób szczególny pamiętać o małżeństwach i rodzinach Warszawy, Polski, Europy, świata. Może właśnie to, że ludzie nie biorą obowiązków wychowania, rodziny, małżeństwa, jako swego krzyża, jako powołania, mamy tyle problemów właśnie z rodziną i z małżeństwami – wyraził przypuszczenie kaznodzieja. Jego zdaniem rozwody biorą się z tego, że wielu ludzi nie potrafi wziąć krzyża rodzinnego, przyjąć postawy poświęcenia, wyrzeczenia, właściwej hierarchii wartości i bardzo łatwo uciekają od tego obowiązku. Ludzie ci – ubolewał kard. Nycz – zapomnieli o tym, że podstawą przyjęcia powołania rodzinnego, małżeńskiego, zawodowego jest umiejętność wyrzeczenia się i rezygnacji „po to, by spełnić Boży zamysł i Bożą wolę”.

„Niech ta Droga Krzyżowa będzie wielką modlitwa za wszystkie rodziny w waszej parafii i Warszawy, niech będzie modlitwą za wszystkich, którzy dźwigają krzyż swój i swojego powołania i łączą go z krzyżem Chrystusa” – podkreślił metropolita warszawski.

Na wstępie Mszy św. miejscowy proboszcz, ks. Wojciech Łagowski, przypomniał, że tradycją parafii św. Wojciecha jest odbywanie Drogi Krzyżowej na ulicach, po zakończeniu rekolekcji parafialnych.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.