Drukuj Powrót do artykułu

Podczas Mundialu papież Franciszek kibicuje Argentyńczykom

07 lipca 2014 | 10:28 | ts,KNA / am Ⓒ Ⓟ

Piłkarze Argentyny, którzy zakwalifikowali się do półfinałów Mundialu w Brazylii, mogą być pewni, że myślami był przy nich ich wielki kibic, papież Franciszek.

Kiedy na zakończenie jednodniowej podróży duszpasterskiej do regionu Molise papież przybył wieczorem do katedry w Iserni, Ojca Świętego pozdrowił chłopiec w biało-niebieskim trykocie argentyńskiej reprezentacji narodowej. Wtedy Franciszek spontanicznie spojrzał na zegarek i pokazał chłopcu czas. W tym momencie pozostało jeszcze pół godziny do zakończenia ćwierćfinałowego meczu między Argentyną a Belgią, decydującego o wejściu do rozgrywek półfinałowych Piłkarskich Mistrzostw Świata.

Informując o tym niemiecka agencja katolicka KNA przypomina rozegrany przed kilkoma dniami mecz Argentyna – Szwajcaria w 1/8 finałów i sytuację, gdy kilka metrów przed bramką argentyńską do piłki doszedł Szwajcar Blerim Dzemaili. Gdyby strzelił gola, wynik na krótko przed końcem meczu byłby 1:1, a w takiej sytuacji oznacza to dodatkową „jedenastkę”. Wykopana przez niego piłka uderzyła w słupek, odbiła się o nogę piłkarza i wylądowała poza bramką. Argentyna zwyciężyła i weszła do mundialowego ćwierćfinału.

Po tak szczęśliwym przypadku teraz wielu fanów reprezentacji Argentyny wierzy, że ich zawodnikom ”pomaga” papież – kibic. – A ponieważ strzelec jedynej bramki nazywa się Angel di Maria, „musiała w tym być także ręka Matki Boskiej”. Już wkrótce po tym meczu na portalach społecznościowych ukazały się liczne fotomontaże. Pokazywały m.in. papieża, czubkiem buta wstrzymującego piłkę przed bramką. A deputowany Kongresu Omar Plaini na swoim twitterze umieścił odpowiednie zdjęcie i opatrzył je tytułem” 11+Franciszek”. Argentyńskie media poinformowały, że prawy słupek argentyńskiej bramki, który uratował Argentyńczyków przed odpadnięciem z dalszej gry, zawodnicy już nazywają „Bożym słupkiem”.

Humor zaprezentował także Watykan. Tuż przed meczem Szwajcaria – Argentyna Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej opublikowało na twitterze karykaturę, ukazującą dwóch gwardzistów szwajcarskich, którzy spokojnie oglądają mecz w telewizorze, a za nimi stoi gniewnie spoglądający papież Franciszek, którego ramiona okrywa szalik reprezentacji Argentyny. Ten obraz tysiąc razy przekazywali sobie internauci. Ale już pojawiła się zaktualizowana wersja tej karykatury, ukazująca płaczących gwardzistów i pogodnego, nieposiadającego się z radości papieża Franciszka, który wymachuje argentyńskim szalikiem.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.