Podegrodzie: Modlitwa w obronie życia w miejscowości patrona dzieci nienarodzonych

– Życie ludzkie jest «dobrą nowiną», darem od Boga, który należy strzec i chronić ze wszystkich sił – powiedział biskup tarnowski Andrzej Jeż w parafii św. Jakuba Starszego Apostoła w Podegrodziu. Odbyły się tam diecezjalne obchody Dnia Świętości Życia. Z Podegrodzia pochodzi św. Stanisław Papczyński słynący z cudów ratowania dzieci nienarodzonych, który sam został uratowany jako nienarodzone dziecko.

W homilii bp Jeż wskazywał, że prawo do życia jest źródłem wszystkich innych praw; bez niego człowiek traci wszelkie prawa już zanim się urodzi. Kaznodzieja podkreślił, że na świecie toczy się nieustanna walka pomiędzy cywilizacją życia a cywilizacją śmierci.

– Unia Europejska usiłuje uczynić z aborcji standard cywilizacyjny i wpisać ją do Karty Praw Podstawowych Unii. Są to niezwykle niebezpieczne działania. Gdyby bowiem aborcja stała się swoistą wartością europejską, którą należy promować i bronić, wszelkie próby jej ograniczania czy zakazywania byłyby postrzegane jako głęboko niedemokratyczne, niepraworządne i sprzeczne z europejskimi standardami; byłyby ograniczeniem praw człowieka. Zakaz aborcji byłby – jak chce tego ONZ – „torturą dla kobiet”– powiedział biskup.
W uroczystość Zwiastowania Pańskiego wiele osób podejmuje duchową adopcję dziecka poczętego. Tak było także w Podegrodziu. To modlitwa za życie dziecka, które jest zagrożone w łonie matki. Biskup podkreślił w kazaniu, że jest to również modlitewną, a więc najbardziej skuteczną reakcją i odpowiedzią na głębokie zranienia wewnętrzne spowodowane grzechem aborcji.

Z Podegrodzia pochodził św. o. Stanisław Papczyński, który został ocalony jeszcze jako dziecko nienarodzone.

Według zachowanego przekazu jego matka Zofia, niedługo przed jego urodzeniem, wybrała się do pobliskiego klasztoru sióstr klarysek w Starym Sączu, by u grobu bł. Kingi modlić się o szczęśliwe rozwiązanie. W drodze powrotnej do domu podczas przeprawy przez Dunajec zerwała się burza, która przewróciła łódź z ludźmi. Matka przyszłego świętego zdążyła ofiarować siebie i dziecko Matce Najświętszej. Oboje zostali uratowani. Niedługo po tym wypadku Zofia urodziła syna.

W ostatnich latach wiele małżeństw wyprosiło dziecko za wstawiennictwem o. Papczyńskiego. Kilkoro dzieci urodziło się, pomimo iż lekarze nie dawali im szans na przeżycie. Na terenie diecezji ełckiej dokonały się cuda, które zostały uznane w procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym ojca Papczyńskiego. Pierwszy cud uznany przez ówczesną Kongregację Spraw Kanonizacyjnych jako dokonany przez Boga za przyczyną ojca Papczyńskiego wydarzył się w 2001 roku. Dotyczył nieoczekiwanego ożywienia dziecka w pierwszym trymestrze ciąży po tzw. poronieniu wewnętrznym.

Z powodu cudów ratowania dzieci nienarodzonych św. Stanisław Papczyński został uznany za patrona w walce o życie poczęte, jest orędownikiem małżeństw pragnących potomstwa, a także patronem dzieci nienarodzonych.