Drukuj Powrót do artykułu

Pojednania Polaków i Rosjan pragnął Jan Paweł II

20 sierpnia 2012 | 12:51 | aw / pm Ⓒ Ⓟ

Pojednania Polaków i Rosjan pragnął Jan Paweł II – powiedział KAI Włodzimierz Dusiewicz, wieloletni prezes Rodzin Katyńskich, który był obecny na na Zamku Królewskim w Warszawie, gdzie Wspólne Przesłanie do Narodów Polski i Rosji o pojednanie podpisali patriarcha Moskwy i całej Rusi Cyryl I oraz przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Józef Michalik.

Podajemy jego wypowiedź:

W kwietniu 1993 r. członkowie wszystkich Rodzin Katyńskich dokonały aktu pojednania i przebaczenia przed obrazem Matki Boskiej Częstochowskiej na Jasnej Górze. Obecnych było wtedy ok. 500 osób. Tekst, który odczytaliśmy, przesłaliśmy Ojcu Świętemu. Gdy później byliśmy w Rzymie u Ojca Świętego, on nam powiedział: „Przywieźliście mi najwspanialszy prezent, jaki sobie wymarzyłem”. Wielu dziś mówi, że od tego się rozpoczęło pojednane między naszymi narodami. Nie wszyscy to zaakceptowali, bo dokument był „ostry”, bo mówił także o współudziale naszych rodaków w totalitarnym zniewoleniu. Patronem tego aktu był nasz kapelan ks. Zdzisław Peszkowski. To on był autorem tekstu przebaczenia oraz Modlitwy Katyńskiej, umieszczonej na końcu.

Byłem prezesem Federacji Rodzin Katyńskich przez 13 lat, w najbardziej gorącym okresie, gdy budowano cmentarze. W związku z tym bardzo często jeździłem do Rosji do miejsc, w którym te nekropolie powstawały – Charkowa, Katynia i Miednoje. Ze strony zwykłych ludzi doświadczaliśmy wielkiej wdzięczności i wyrazów sympatii oraz autentycznej przyjaźni. Ludzie Cerkwi prawosławnej byli bardzo dobrze do nas nastawieni, nie było cienia wrogości z ich strony. Po zakończeniu ekshumacji ofiar mordu odbyło się nabożeństwo w tamtejszej cerkwi dla nas i dla wiernych ze Smoleńska. Kilka lat temu członkowie Rodzin Katyńskich z całego świata przyjechali z pielgrzymką do Rzymu. Przewodniczył im ks. prałat Peszkowski. I Jan Paweł II powiedział, że jeżeli przebaczymy oprawcom naszych bliskich, będziemy mieli te cmentarze.

Ojciec Święty bardzo chciał odwiedzić Moskwę, ale nie został wpuszczony przez Aleksego II, poprzednika Cyryla. Mówił nam, jak bardzo chciałby być w Katyniu. Ale w 1994 r. dokonał aktu poświęcenia kamieni, które zostały użyte jako kamienie węgielne na cmentarzach. W Wigilię Bożego Narodzenia Jan Paweł II dotknął każdego kamienia i modlił się przy każdym z nich. W jakiś sposób był obecny na tych cmentarzach, choć nie mógł osobiście tam przyjechać.

Drogi Czytelniku,
cieszymy się, że odwiedzasz nasz portal. Jesteśmy tu dla Ciebie!
Każdego dnia publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła w Polsce i na świecie. Jednak bez Twojej pomocy sprostanie temu zadaniu będzie coraz trudniejsze.
Dlatego prosimy Cię o wsparcie portalu eKAI.pl za pośrednictwem serwisu Patronite.
Dzięki Tobie będziemy mogli realizować naszą misję. Więcej informacji znajdziesz tutaj.
Wersja do druku
Nasza strona internetowa używa plików cookies (tzw. ciasteczka) w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Możesz określić warunki przechowywania cookies na Twoim urządzeniu za pomocą ustawień przeglądarki internetowej.
Administratorem danych osobowych użytkowników Serwisu jest Katolicka Agencja Informacyjna sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie (KAI). Dane osobowe przetwarzamy m.in. w celu wykonania umowy pomiędzy KAI a użytkownikiem Serwisu, wypełnienia obowiązków prawnych ciążących na Administratorze, a także w celach kontaktowych i marketingowych. Masz prawo dostępu do treści swoich danych, ich sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu, a także prawo do przenoszenia danych. Szczegóły w naszej Polityce prywatności.